Odpieprzcie się od PiSu…

                Pewien francuski kardynał raczył mawiać „ Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę“.

Na zachodzie jest takie powiedzenie „Jak Polak Polakowi nie doradził to już mu pomógł“. Tako i na salonie24 dałoby się dostosować owe powiedzenie do bardzo wielu sytuacji.  Śmiać mi się chce jak na przykład  wujek dobra rada, czyli nasza znamienita blogerka RR-K udziela rad pisowi co powinien zrobić żeby zyskać więcej zwolenników i poprawić notowania. Albo na przykład Azrael w płomiennym tekście pokazuje co powinno być naprawione w PiS i co on by tam zmienił. Tak samo Mireks, Czarek, Anita i jeszcze kilku innych. Na co dzień przeciwnicy PiSu, na który wylewają wiadra pomyj prawie każdym politycznym komentarzem że już nie wspomnę o pisaniu o demonie wcielonym czyli Jarkaczu. Każdą nawet najmniejszą bzdurę traktują jako zbrodnie  przeciwko ludzkości owej partii schlebiając  przy tym swojej ukochanej PO. Oczywiście wszyscy są zgodni co do tego że na lepsze by się zmieniło gdyby Jarkacz odszedł z partii a ster przejęły „młode wilki“. Wedle tego co napisali elektorat PiSu wzrósłby cokolwiek kilkakrotnie, dosłownie jak po viagrze. Wasze wspaniale analizy i przemyślenia odnośnie PiSu są po prostu wisienką na torcie. Wydaje wam się że wiecie najwięcej o tej partii i mimo że od dwóch lat rządzi ( a raczej się obija ) wasza ukochana platforma wy tego drodzy nie widzicie. Rozumiałbym to gdyby PiS był przy władzy bo partie rządzącą jeśli robi źle ma prawo krytykować każdy, ale waszej uwadze to umknelo ze od dwoch lat PiS jest w opozycji. Nadal odgórna dyrektywa by dokopać partii Kaczora obowiązuje. I zawsze wygląda podobnie scenariusz, najpierw jedziecie jak po łysej kobyle a na końcu dajecie wasze wspaniałe rady razem z tą żeby usunąć jak najszybciej Kaczora ze stanowiska bo to największa przyczyna porażek całego ugrupowania.

Nie zauważyliście ze my robimy zupełnie odwrotnie? Im więcej gadacie na Kaczora i jego współpracowników, im więcej staracie się nam wpoić „waszej prawdy“ tym bardziej utwierdzacie nas w przekonaniu ze PiS i Kaczyński kroczy właściwą drogą. Wiec i my wam dziękujemy za wasze rady i obiecujemy, nie posłuchamy. Wasze szczere chęci są dla nas sygnałem że ta droga nie będzie właściwa.

Drodzy Panowie i Panie mam do was prośbę. Nie pomagajcie, nie dawajcie dobrych rad, po prostu się odpieprzcie… :)