Jak mi się wydawało to miały być wybory wewnątrz PO czyli kandydaci na kandydatów w ramach przeprowadzanych przez platformę prawyborów nie mieli uprawiać agitki przedwyborczej w postaci kampanii a jedynie przekonywać członków PO. Jak widać są równi i równiejsi gdyż Pan Marszałek jak podają media:
- Prezydenta nie warto wyśmiewać, ale można wytykać mu potknięcia, zwłaszcza grzechy przeciwko Polsce - powiedział marszałek sejmu Bronisław Komorowski w Toruniu, gdzie spotkał się z mieszkańcami miasta w ramach cyklu publicznych spotkań prawyborczych PO.
Kuriozum sięga już naprawdę szczytów tym bardziej że człowiek taki jak Komorowski wypowiada takie słowa pod adresem Prezydenta, dodatkowo jasno widać ze rozpoczął kampanię prezydencką. Dla mnie od początku było pewne że to właśnie Komorowski będzie kandydatem platformy na prezydenta, Sikorski to taka wystawka bo Tusk dobrze wiedział że jest on na tyle głupim pieniaczem że zaplącze się o własne nogi. Mało dodać co wygadywał Komorowski o wizycie prezydenta w Gruzji:
"Jaka wizyta, taki zamach, no bo z 30 metrów nie trafić w samochód, to trzeba ślepego snajpera" - skomentował incydent w Gruzji Bronisław Komorowski. I choć ze strony PiS posypały się na niego gromy, to marszałek Sejmu swych ostrych słów nie żałuje. "Prezydent nie jest od tego, żeby sprawdzać bojem, czy dany obszar jest zajęty przez armię rosyjską, czy przez inną" - uważa Komorowski.
A teraz proszę, wzór cnót wszelakich się z niego zrobił. Ale jakim prawem prowadzi on kampanię prezydencką? Co innego spotkanie się z „wyborcami“ z PO a co innego z mieszkańcami miasta. Platforma jak zwykle kłamie kombinuje i nabiera polaków na kolejne malwersacje Pijarowe i mimo że z punktu widzenia marketingowego prawdopodobnie osiągną sukces to ich strona moralna budzi co najmniej kontrowersje.
No ale słowami Pana Marszalka „Jaka partia taka moralność“.
Inne tematy w dziale Polityka