Wedle prokuratury pod przedowdnictwem Pana Ślepokury ( Samo się tak rymsnęło ) dowód osobisty spalił się sam w Polsce w MSZ...
Czy mam rozumieć że Radzio siedział wieczorem i się zapalniczką bawił?
Czy może dowód dostał samozapłonu?
Niech ktoś mi wytłumaczy jak dowód osobisty jednej z ofiar "katastrofy" mógł się spalić w Polsce? Dla zabawy ktoś podpalił?
Podobno raport Rosyjski zawiera treść że dowód został przekazany w stanie idealnym... A kiedy ten raport napisano? Tego już nie podano.
Kpin ciąg dalszy...
Inne tematy w dziale Polityka