
Otóż nasz salonowy bloger Dzej Ef Libicki popełnił kolejną notkę na temat PiS Smoleńska PiS i dodatkowo Maciarewicza. Samej notki w całości nie czytałem bo też od długiego czasu bełkotu tego pana nie da się czytać na trzeźwo, a ja tak często znów nie piję. Zastanawia mnie natomiast słowo które często jest przez owego Pana używane a które inni traktują jako normalnie użyte w zdaniu. To słowo, a właściwie wyrażenie to "SMOLEŃSKI MIT". Chciałem tedy zapytać czy kolega bloger zna w ogóle znaczenie słowa mit?
Według ulubionego źródła kancelarii Prezydenta :
Mit (stgr.μῦθος mythos – "myśl, zamysł, temat rozmowy, opowieść, baśń") – opowieść o otaczającym ludzkość świecie, opisująca historiębogów, zjawisk paranormalnych,demonów, legendarnychbohaterów oraz historię stworzenia świata i człowieka. Próbowała ona wyjaśnić odwieczne zagadnienia dotyczące bytu ludzkiego, mistyki, życia i śmierci, dobra i zła, jak również istnienie zjawisk przyrody (np.pory roku,piorun). Zreligiologicznego punktu widzenia mit, obokświętych ksiąg jestteologicznym uzasadnieniem przedmiotu wiaryreligijnej[1].
Zbiór mitów danej społeczności określa się mianemmitologii.
Współcześnie rozmaite zbiorowości ludzkie oraz poszczególne jednostki tworzą rozmaite opowieści mające na celu stworzenie i podtrzymanie fałszywego mniemania o grupie lub jednostce. Przykładem tego typu współczesnych mitów sąmity narodowe. Chorobliwą skłonność do zmyślania kłamliwych opowieści określa się mianemmitomanii.
Terminem mit określa się również formę literacką opowieści przekazującej wyobrażenia danej zbiorowości o świecie i ludziach. Pierwotnie przekazywana w formie ustnej, później pisemnej.
Więc teraz proszę kolegę blogera o wyjaśnienie jak to się ma do Smoleńska i tego co się tam wydarzyło.
Może dlatego mit że znamy "fakty" z relacji ustnej świadków? bo przecież to co dostaliśmy od Rosjan to jakaś kpina. Mitem jest że cokolwiek sie tam wydarzyło? Rozumiem że to tylko taka opowiastka dla Pana Libickiego przekazywana od wieków? Za kogo sie pan uważa za jakiegoś mitomana który zna jedyną prawdę i ma na nią patent? Musi być szum wokół pana szanownego i musi Pan być w centrum uwagi? To dlatego opowiada Pan dyrdymały o jakiś smoleńskich mitach?
Proszę się nie krępować i objaśnić wszystkim na czym ten mit polega. Proszę napisać jasno o co panu tak właściwie chodzi bo mi się wydaje że o promocję Pańskiej osoby. I proszę na przyszłość ograniczyć sie do faktów a nie do jakiś luźnych dywagacji i domniemywań bo jak na razie to wychodzi na to że nie ma Pan kompletnie pojęcia o czym Pan pisze a teksty wychodzące z pod Pana pióra to wyobrażenia wariata.
Inne tematy w dziale Polityka