Chopy momy ojro 2012!!!

Znowu rozgorzała batalia o euro 2012. Premier zapewnia że zdążą, opozycja jak zwykle odmiennego zdania. Dużo gadania i nic po za tym. Z jednej strony rozumiem że wszelkie plany i stadiony nie powstaną w ciągu dwóch tygodni. Z drugiej strony mam żal do kolejnych rządów że nie informują rzetelnie na jakim etapie znajdują się przygotowania. Mam żal i do jednych i do drugich. Kaczyńscy nic nie robili ( tzn. prawie nic ) chyba przeczuwając że mogą stracić władzę, zaś Donek szafami pełnymi ustaw i gotowej receptury na cuda i euro też się nie bardzo nam popisał. A jednak jestem prawie w 100% pewny ze Polska zdąży!

Nie proszę Państwa moja pewność nie wynika tutaj z „miłości” do platformy czy jakiegokolwiek zaufania w zdolności organizacyjne Donka Kaszpirowskiego.

Krotka analiza:

Tak wygląda stadion dziesięciolecia w warszawie teraz:

A tak będzie mniej więcej wyglądał za 4 lata:

Skąd to wiem?

Patrząc na działania Platformy łatwo wywnioskować jakie igrzyska chcą nam zafundować i jak wykręcić na nich lody!

Przez najbliższy rok nie będzie się działo prawie nic. Mniej więcej 80 % ludzi w Polsce będzie przeciwko Platformie i będzie to widać nawet w sondażach „produkowanych” przez GW. Po roku nagle cos drgnie, partia Donalda powoli zacznie uchwalać ustawy które będą „wspomagać” euro czyli na przykład uproszczą przetargi do minimum tak że będzie można wybrać firmę na budowę drogi czy stadionu w przyspieszonych przetargach które wygrają te „właściwe” firmy ( np. jak Pan Krauze dostał ZUS ). I pieniążki popłyną wartkim korytarzem. Na koniec włączy się w to sam guru Donek i jakimś celnym chwytem propagandowym załatwi pokazówkę w postaci swojego zwycięstwa nad „zaplutymi Karlami reakcji” którzy to starali się to euro sabotować ( pewnie to będzie Pis i gdyby jeszcze dało by się ich wrzucić do jednego wora z lewakami byłoby Cudownie ). I tym oto sposobem Platforma wespnie się na wyżyny sondaży w tak szybkim tempie ze nawet tego większa część społeczeństwa nie zauważy a Donuś załatwi sobie jako zbawca narodu polskiego ukochaną prezydenturę. Widać od razu że ten sztab specy od PR odwala „kawał dobrej roboty”. Będą igrzyska i już nikt nie będzie pamiętał złych uczynków Donka i jego kamandy.

Apropos PR już kiedyś pisałem ten dowcip ale powtórzę:

Spotyka się szczurek i chomik i szczurek się pyta:

- Powiedz mi chomik jak to jest, ty masz ogonek i ja mam ogonek, ty masz łapki i ja mam łapki, ty masz ząbki i ja mam ząbki, ty masz futerko i ja mam futerko, dlaczego ludzie cię uwielbiają a mnie nienawidzą?

Chomik pomyślał i dał odpowiedź:

- Bo ty masz chujowe public realtions...

 

Proszę to traktować tylko jako political fiction… a może i nie…