Węch Wałęsy prowadzi we właściwym kierunku!? Ośmielam się to zauważyć,mimo,że nie zgadzam się ze skrajnie nacjonalistyczną ideologią Libertasu i z jego programem , i że jako jedna z pierwszych potępiłam sprzedajność Wałęsy.Wrzask, jaki powstał wokół osoby Lecha Wałęsy "działającego dla mamony" wyprowadził w pole najtęższe głowy dziennikarskie?Dlatego nastał dla Wałęsy czas kolejnych,publicznych potępień w prasie, ze wszechstronnie obrabianym tematem jego czułego związku z Libertasem,którego głównym celem jest obalenie Traktatu Lizbońskiego..Jednak z chaosu dezinformacji i ostatnich informacji o losach polskich stoczni, wyłania się postać Wałęsy,któremu pragnie się zwrócić honor,ponieważ widać wyraźnie,że on chyba od początku czuje, z której strony i z jakim tupetem i w co Polskę boleśnie kopnięto.Dlatego , ten Wałęsa szuka sposobu, aby temu kopaniu przeciwdziałać...I wiedziony swym Wałęsowskim,politycznym węchem obiecał Libertasowi swoje show w Rzymie,Madrycie, Paryżu i Dublinie. Wystąpił już w Rzymie i Madrycie, ale już do irlandzkiego Dublina go nie zaproszono-wbrew pierwotnym planom.Prawdopodobnie dlatego,że jego show niezupełnie było zgodne ideologicznie z planami Libertasu.Trop prowadzi do wniosku,że przyjazny kontakt Wałęsy z Libertasem miał za zadanie pokazać unijno-europejskim funkcjonariuszom,że jest możliwość oddania ciosu,czyli kopniaka w Polskę,by trafił w czułe miejsce unijne,bo np.można zmniejszyć unię do minimum- za to, że właśnie na wniosek unijnej decyzji(komisarza do spraw konkurencji-Neele Kroes), odrzucono polski plan ratunkowy dla polskich stoczni,który polegał na prywatyzacji stoczni -przy pomocy państwa polskiego,mimo,że państwo było głównym wierzycielem stoczni.Zgłosiło się do przetargu 35 inwestorów europejskich(!),ale właśnie wybrano inwestora spoza Unii Europejskiej(prawdopodobnie aż z Kataru).Teraz należałoby postawić pytanie,czy w związku z w/w działaniami Wałęsy, czy też przypadkowo- wymierzono Polsce następnego kopniaka w postaci pominięcia w filmie unijnym, nakręconym z okazji 20- lecia obalenia komunizmu - osoby nie tylko Wałęsy,ale i największego człowieka XX wieku- Jana Pawła II,Polaka,który z pewnością "odmienił oblicze tej ziemi"? Z tego wszystkiego wynika,że Polską rządzą ostatnio unijno-europejskie struktury,a mniej IV Rzeczpospolita z Prezydentem, Premierem i Sejmem. I tak, w ostatni piątek,29.05.09. ,3 tys ludzi,pracowników stoczni w Gdyni,odebrało wypowiedzenia z pracy,a w Szczecinie odebrało wypowiedzenia 1 tysiąc pracowników.Był to ostatni dzień funkcjonowania dwu polskich stoczni, w dotychczasowej ich formie. Pracownicy otrzymać mają odprawy w wysokości 20 - 60 tys. złotych, w zależności od stażu pracy.Umowę z firmą Stichting Particulier Fonds Greenrights podpisała ,działająca w imieniu Skarbu Państwa -Agencja Rozwoju Przemysłu.Jeszcze tylko jest potrzebna zgoda MSW i A oraz zgoda dotycząca prawa pierwokupu i... nie mamy już 2 polskich stoczni.Przedstawiciel tej w/w firmy- Jan Ruurd de Jonge oznajmili,że możliwe będzie zatrudnienie niewielkiej liczby dotychczasowych pracowników oraz,że stocznie nadal mają zamiar budować statki, chociaż krążą w tej sprawie różne odmienne pogłoski.Idąc więc za tropem Wałęsowego węchu politycznego,dochodzimy z pewnością do przekonania, że poprawa pozycji Polski w Unii Europejskiej leży przede wszystkim (na razie) w wyborze najlepszych,najmądrzejszych, najpracowitszych i najuczciwszych ludzi spośród Polaków w zbliżających się wyborach do Europarlamentu, w których nie powinno zabraknąć żadnego Polaka.Nie powinniśmy dopuścić do sytuacji,w której bezbronność Polski wobec działań Unii Europejskiej - wzrasta z powodu nieróbstwa polskich europosłów(częstych absencji na posiedzeniach,o czym donosiła prasa),którzy dotychczas spełniali doskonale rolę darmozjadów pobierających wysokie pensje i diety.Wzmocnijmy mądrość i siłę naszego głosu w Unii Europejskiej,aby nas nie wchłonęła razem z całym naszym dorobkiem.
Lubię pisać odważnie - w obronie najsłabszych oraz o bolączkach społecznych i politycznych.Nie lubię obłudy i wulgaryzmów. Często zdarza mi się inny gatunek literacki, z poezją włącznie.Na pewno jestem uczciwa i na pewno kocham ludzi bez względu na ich pochodzenie,lub status,a nawet staram się zrozumieć inność ich poglądów.Nie jestem jednak bezkrytyczna...Uważam, że nawet "walka z wiatrakami" w dobrej sprawie, może przynieść , wbrew pozorom - rezultaty.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka