Uosobienie obłudy. Dzień Dziękczynienia 7.06.2009.
Siedzi w pierwszym rzędzie.
Do Opatrzności sprytem błyska.
- To diabelskie narzędzie,
ręce zaciera i ściska.
Niby dziękuje w Dziękczynieniu,
lecz grę toczy o swoje.
Najświętsze miejsce w upodleniu,
bo,co nie jego,wie,że zgnoi.
Bo, co nie jego-zgnoi.
To obłudnika jest modlitwa:
Gdy już na swoim się ostoję,
- już nie świątynia - będzie sitwa.
A Oko Swiętej Opatrzności
spoczęło w farbie tego lisa
i w przeogromnej swej Miłości,
- ukarze potem, a nie Dzisiaj.
Lubię pisać odważnie - w obronie najsłabszych oraz o bolączkach społecznych i politycznych.Nie lubię obłudy i wulgaryzmów. Często zdarza mi się inny gatunek literacki, z poezją włącznie.Na pewno jestem uczciwa i na pewno kocham ludzi bez względu na ich pochodzenie,lub status,a nawet staram się zrozumieć inność ich poglądów.Nie jestem jednak bezkrytyczna...Uważam, że nawet "walka z wiatrakami" w dobrej sprawie, może przynieść , wbrew pozorom - rezultaty.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura