Vetka155 Vetka155
179
BLOG

Bezkarność władzy

Vetka155 Vetka155 Polityka Obserwuj notkę 4

Mozna by juz bylo [przyslowiowo] uderzyc piescia w stol, aby zalala nas lawina spraw sadowych pietnujacych to, co zle w roznych dziedzinach zycia  wspolczesnej RP. Mozna by tak bylo przeciwdzialac zlu, gdybysmy mieli sadownictwo i sprawiedliwosc na poziomie  zachodnio- europejskim, lub na poziomie USA. 

Ostatnimi czasy wszyscy moglismy stwierdzic, ze zlo dzieje sie na wysokich i niskich szczeblach naszego spoleczenstwa , a niezawisle sady  najchetniej  pietnuja karami przestepstwa popelniane przez  tzw – pospolstwo, poniewaz to jest latwe dla sadownictwa, ktore nie chce wchodzic w kolizje z  wladza.

Jeszcze czesciej, magicznymi sposobami wspolczesnej, polskiej Temidy, sady przerzucaja te winy z tzw.osobistosci na plebejuszy  RP. W ten cudowny sposob, ewidentnie winny sprawca staje sie  pokrzywdzonym a pokrzywdzony staje sie winnym, Osobistosc moze przy tym liczyc na natychmiastowe umorzenie popelnionego czynu przez prokuratora z gwarancja dalszej nietykalnosci.

Dzieje sie to w roznych dziedzinach naszego polskiego zycia. Wypowiadaja sie na ten temat autorytety z dziedziny prawa i sadownictwa, dziennikarstwa i inne.
Ostatnio wypowiedzial sie na  temat  naszej wspolczesnej  praworzadnosci Sedzia Trybunalu Stanu - Piotr Andrzejewski w wywiadzie przeprowadzonym  przez  Tomasza Piechala.

Wypowiadajac sie o ewentualnosci sledztwa i postepowania prokuratorskiego wobec obecnego rzecznika rzadu, o ktorym glosno sie mowi, ze ewidentnie naruszyl prawo, swiecac zlym przykladem spoleczenstwu, Piotr Andrzejewski powiedzial , ze „znajac praktyke organow wladzy i prokuratury   we wspolczesnej Polsce , byloby ono umorzone ze wzgledu na niska  szkodliwosc spoleczna czynu . Ergo. ZE WZGLEDU NA OSOBE , A NIE CHARAKTER  TEGO. CO MU SIE ZARZUCA...

Ciagle udajemy, ze zyjemy w pelni praworzadnym kraju. Ale to zdanie w kontekscie naszej rzeczywistosci  brzmi mocno ironicznie...”

„Dzisiaj polityka polega przeciez na tym, ze jedno sie mysli, drugie mowi, a trzecie robi.” „ Obecnie zyjemy w kraju nieodpowiedzialnosci.... Im ktos jest  wyzej , tym bardziej moze czuc sie swobodnie i nie myslec o konsekwencjach  swoich czynow. To poczucie  BEZKARNOSCI, bo nawet, kiedy jakis  czyn  zostanie uznanz za karalny., to sady w okreslonej sytuacji  umorza postepowanie. Bo tego nie tykamy.”- powiedzial Sedzia Trybunalu Stanu – Piotr Andrzejewski 

Praworzadnosc  w zachodniej Europie i np. – w USA  przedstawia sie natomiast prawidlowo i tam – nie do pomyslenia jest  takie bezprawie, jak  we wspolczesnej Polsce...

Mowi o tym  dziennikarz niemieckiego tygodnika „Der Spiegel” – Jan Puhli, wypowiadajac sie na temat rownosci Niemcow wobec prawa : „Jesli ktos piastujacy wysokie stanowisko panstwowe  dopusci sie klamstwa, lub okaze sie podejrzanym w jakiejs sprawie, musi sie liczyc z gniewem spoleczenstwa i odpowiedzialnoscia polityczna.”    „ I kiedy prokuratura zajmie sie taka sprawa, polityk jest juz w zasadzie skonczony.”...

W/w polski rzecznik rzadu , ktory wreszcie stal sie powodem poruszenia tego drazliwego tematu o naszym trefnym sadownictwie wraz z bardzo podejrzana prokuratura, moze, jednak okazac sie osoba, ktora prawa nie naruszyla, ale temat zostal bolesnie poruszony i dotykajacy wielu dziedzin naszego zycia.

Omijanie prawa przez wiekszosc naszego spoleczenstwa jest  np, spowodowane oszczednosciowymi, nieetycznnymi ustawami Ministerstwa Finansow, ktore jako prawa reka rzadu i Sejmu oszczedza budzet, aby  elicie zylo sie tak, jak  to sobie ona ostatnio zyje, czyli ponad stan. [abstrahujac od koniecznosci oszczedzania przez rzad  z powodu nieustajacego kryzysu, kosztem  ubogich i nawet  ich zasilkow pogrzebowych, ktorych polowe  tym biedakom zabrano – metoda hien}.

Jest wiele zla, ktore sieje  tez w Polsce nasze trefne ustawodawstwo. Tu wspomne, ze z dniem 1 stycznia  2012r, stracily moc rozporzadzenia dotyczace obowiazku ubezpieczenia OC  podmiotow funkcjonujacych na rynku uslug zdrowotnych. Stad powstaly nowe akty regulujace te materie..- Budzet panstwowy zaoszczedzi na obcieciu srodkow przeznaczanych na OC - dla  spolecznych placowek sluzby zdrowia- na wyplaty odszkodowan za szkody wyrzadzone przez lekarzy wykonujacych swoj ryzykowny zawod w zakladach opieki zdrowotnej . i przerzuceniu obowiazku. kosztownych ubezpieczen OC na  prywatne, ubogie portfele  pracownikow sluzby zdrowia. 

Mowiac skrotowo: Ustalone stawki odszkodowan  minimalnych dla lekarzy sa tak duze, sa tak nieproporcjonalne do malych dochodow lekarzy w Polsce, ze z koniecznosci, chcac uniknac ich wyplacania – cala odpowiedzialnosc za nieudane leczenie, rowniez chirurgiczne, lub za bledy w sztuce zostaje przez  lekarzy przerzucona na pacjenta.

A wiec, jesli pacjent chce dostapic laski operowania i uratowania swego zycia,  musi podpisac kazdorazowo zgode  na to leczenie, w ktorej to zgodzie wymienione sa wszystkie niebezpieczenstwa i powiklania , na ktore pacjent musi sie zgodzic , lacznie z ZAKAZENIEM , jako powiklaniem operacyjnym . Zdarza sie, ze po przeczytaniu  danego mu cyrografu do podpisu, pacjentowi skacze cisnienie, dostaje zawalu, rezygnuje z leczenia, lub zdajac sie na uczciwosc  i wiedze lekarzy, podpisuje zgode i.  zostaje przez nich wyleczony, lub leczony z mniej, lub bardziej pomyslnym skutkiem.

Jest to omijanie prawa, zgola – nie Hipokratesa, lecz wynikajace z polskich, nieetycznych zarzadzen  nie pasujacych do polskich zarobkow lekarzy  na tle unijnych, europejskich,  wiekszych zarobkow w tym zawodzie. Na to omijanie prawa przyklad idzie z gory...

Elita, natomiast , potocznie zwana Vipami ma tez prawo jezdzic  samochodami w terenie zabudowanym  140 km/godz i potracac ludzi nawet na skrzyzowaniach, wyprzedzajac drugi samochod z jego prawej strony... Dla vipowego sprawcy potracenia znajdzie sie nawet zawodowy  zastepca. Bo prokuratura umorzy.
„ Bo tego nie tykamy.”

[ Uwaga: Przepraszam za pisanie [w szpitalu] na laptopie z angielskim alfabetem. Zapraszam do dyskusji beze mnie. Odpowiem , kiedy bede mogla – po jutrzejszej operacji...]

Vetka155
O mnie Vetka155

Lubię pisać odważnie - w obronie najsłabszych oraz o bolączkach społecznych i politycznych.Nie lubię obłudy i wulgaryzmów. Często zdarza mi się inny gatunek literacki, z poezją włącznie.Na pewno jestem uczciwa i na pewno kocham ludzi bez względu na ich pochodzenie,lub status,a nawet staram się zrozumieć inność ich poglądów.Nie jestem jednak bezkrytyczna...Uważam, że nawet "walka z wiatrakami" w dobrej sprawie, może przynieść , wbrew pozorom - rezultaty.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka