Mozna by juz bylo [przyslowiowo] uderzyc piescia w stol, aby zalala nas lawina spraw sadowych pietnujacych to, co zle w roznych dziedzinach zycia wspolczesnej RP. Mozna by tak bylo przeciwdzialac zlu, gdybysmy mieli sadownictwo i sprawiedliwosc na poziomie zachodnio- europejskim, lub na poziomie USA.
Ostatnimi czasy wszyscy moglismy stwierdzic, ze zlo dzieje sie na wysokich i niskich szczeblach naszego spoleczenstwa , a niezawisle sady najchetniej pietnuja karami przestepstwa popelniane przez tzw – pospolstwo, poniewaz to jest latwe dla sadownictwa, ktore nie chce wchodzic w kolizje z wladza.
Jeszcze czesciej, magicznymi sposobami wspolczesnej, polskiej Temidy, sady przerzucaja te winy z tzw.osobistosci na plebejuszy RP. W ten cudowny sposob, ewidentnie winny sprawca staje sie pokrzywdzonym a pokrzywdzony staje sie winnym, Osobistosc moze przy tym liczyc na natychmiastowe umorzenie popelnionego czynu przez prokuratora z gwarancja dalszej nietykalnosci.
Dzieje sie to w roznych dziedzinach naszego polskiego zycia. Wypowiadaja sie na ten temat autorytety z dziedziny prawa i sadownictwa, dziennikarstwa i inne.
Ostatnio wypowiedzial sie na temat naszej wspolczesnej praworzadnosci Sedzia Trybunalu Stanu - Piotr Andrzejewski w wywiadzie przeprowadzonym przez Tomasza Piechala.
Wypowiadajac sie o ewentualnosci sledztwa i postepowania prokuratorskiego wobec obecnego rzecznika rzadu, o ktorym glosno sie mowi, ze ewidentnie naruszyl prawo, swiecac zlym przykladem spoleczenstwu, Piotr Andrzejewski powiedzial , ze „znajac praktyke organow wladzy i prokuratury we wspolczesnej Polsce , byloby ono umorzone ze wzgledu na niska szkodliwosc spoleczna czynu . Ergo. ZE WZGLEDU NA OSOBE , A NIE CHARAKTER TEGO. CO MU SIE ZARZUCA...
Ciagle udajemy, ze zyjemy w pelni praworzadnym kraju. Ale to zdanie w kontekscie naszej rzeczywistosci brzmi mocno ironicznie...”
„Dzisiaj polityka polega przeciez na tym, ze jedno sie mysli, drugie mowi, a trzecie robi.” „ Obecnie zyjemy w kraju nieodpowiedzialnosci.... Im ktos jest wyzej , tym bardziej moze czuc sie swobodnie i nie myslec o konsekwencjach swoich czynow. To poczucie BEZKARNOSCI, bo nawet, kiedy jakis czyn zostanie uznanz za karalny., to sady w okreslonej sytuacji umorza postepowanie. Bo tego nie tykamy.”- powiedzial Sedzia Trybunalu Stanu – Piotr Andrzejewski
Praworzadnosc w zachodniej Europie i np. – w USA przedstawia sie natomiast prawidlowo i tam – nie do pomyslenia jest takie bezprawie, jak we wspolczesnej Polsce...
Mowi o tym dziennikarz niemieckiego tygodnika „Der Spiegel” – Jan Puhli, wypowiadajac sie na temat rownosci Niemcow wobec prawa : „Jesli ktos piastujacy wysokie stanowisko panstwowe dopusci sie klamstwa, lub okaze sie podejrzanym w jakiejs sprawie, musi sie liczyc z gniewem spoleczenstwa i odpowiedzialnoscia polityczna.” „ I kiedy prokuratura zajmie sie taka sprawa, polityk jest juz w zasadzie skonczony.”...
W/w polski rzecznik rzadu , ktory wreszcie stal sie powodem poruszenia tego drazliwego tematu o naszym trefnym sadownictwie wraz z bardzo podejrzana prokuratura, moze, jednak okazac sie osoba, ktora prawa nie naruszyla, ale temat zostal bolesnie poruszony i dotykajacy wielu dziedzin naszego zycia.
Omijanie prawa przez wiekszosc naszego spoleczenstwa jest np, spowodowane oszczednosciowymi, nieetycznnymi ustawami Ministerstwa Finansow, ktore jako prawa reka rzadu i Sejmu oszczedza budzet, aby elicie zylo sie tak, jak to sobie ona ostatnio zyje, czyli ponad stan. [abstrahujac od koniecznosci oszczedzania przez rzad z powodu nieustajacego kryzysu, kosztem ubogich i nawet ich zasilkow pogrzebowych, ktorych polowe tym biedakom zabrano – metoda hien}.
Jest wiele zla, ktore sieje tez w Polsce nasze trefne ustawodawstwo. Tu wspomne, ze z dniem 1 stycznia 2012r, stracily moc rozporzadzenia dotyczace obowiazku ubezpieczenia OC podmiotow funkcjonujacych na rynku uslug zdrowotnych. Stad powstaly nowe akty regulujace te materie..- Budzet panstwowy zaoszczedzi na obcieciu srodkow przeznaczanych na OC - dla spolecznych placowek sluzby zdrowia- na wyplaty odszkodowan za szkody wyrzadzone przez lekarzy wykonujacych swoj ryzykowny zawod w zakladach opieki zdrowotnej . i przerzuceniu obowiazku. kosztownych ubezpieczen OC na prywatne, ubogie portfele pracownikow sluzby zdrowia.
Mowiac skrotowo: Ustalone stawki odszkodowan minimalnych dla lekarzy sa tak duze, sa tak nieproporcjonalne do malych dochodow lekarzy w Polsce, ze z koniecznosci, chcac uniknac ich wyplacania – cala odpowiedzialnosc za nieudane leczenie, rowniez chirurgiczne, lub za bledy w sztuce zostaje przez lekarzy przerzucona na pacjenta.
A wiec, jesli pacjent chce dostapic laski operowania i uratowania swego zycia, musi podpisac kazdorazowo zgode na to leczenie, w ktorej to zgodzie wymienione sa wszystkie niebezpieczenstwa i powiklania , na ktore pacjent musi sie zgodzic , lacznie z ZAKAZENIEM , jako powiklaniem operacyjnym . Zdarza sie, ze po przeczytaniu danego mu cyrografu do podpisu, pacjentowi skacze cisnienie, dostaje zawalu, rezygnuje z leczenia, lub zdajac sie na uczciwosc i wiedze lekarzy, podpisuje zgode i. zostaje przez nich wyleczony, lub leczony z mniej, lub bardziej pomyslnym skutkiem.
Jest to omijanie prawa, zgola – nie Hipokratesa, lecz wynikajace z polskich, nieetycznych zarzadzen nie pasujacych do polskich zarobkow lekarzy na tle unijnych, europejskich, wiekszych zarobkow w tym zawodzie. Na to omijanie prawa przyklad idzie z gory...
Elita, natomiast , potocznie zwana Vipami ma tez prawo jezdzic samochodami w terenie zabudowanym 140 km/godz i potracac ludzi nawet na skrzyzowaniach, wyprzedzajac drugi samochod z jego prawej strony... Dla vipowego sprawcy potracenia znajdzie sie nawet zawodowy zastepca. Bo prokuratura umorzy.
„ Bo tego nie tykamy.”
[ Uwaga: Przepraszam za pisanie [w szpitalu] na laptopie z angielskim alfabetem. Zapraszam do dyskusji beze mnie. Odpowiem , kiedy bede mogla – po jutrzejszej operacji...]