Co zmajstrował Sikorski? Ukradł coś? Przespał się z kobitką lekkich obyczajów? A może to był facet? Po pijanemu nawtykał prezydentowi Burkina Faso? A może wziął gigantyczną łapówkę? Tego nie wie nikt, ale musiało to być coś strasznego. W końcu byle czym nie zajmowałby się sam prezydent RP.
Najwyraźniej nie tylko zwykli ludzie byli ciekawi, co zmalował minister spraw zagranicznych, bo kilka dni temu premier wystosował do prezydenta list, w którym zażądał informacji nieco bardziej konkretnych. Watpię, zeby taki list napisał, gdyby haki były poważne - az takim idiotą nie jest. Prezydent milczał tajemniczo, stopniując napięcie. Wreszcie w sprawie Sikorskiego napisał list do premiera. List natychmiast pojawił się w prasie.
Epistoła jest bardzo zajmująca. Możemy dowiedzieć się z niej, ze:
-
premier i prezydent spotkali się 6 listopada 2007 roku i prezydent miał zastrzeżenia do Sikorskiego;
-
Sikorski wyleciał za coś z MON, ale premier wie za co;
-
Polska stoi przez wielkimi wyzwaniami cywilizacyjnymi;
-
mamy deficyt finansów publicznych;
-
wzrosło bezrobocie;
-
zagrożone jest bezpieczeństwo energetyczne;
-
nie zostały rozwiązane problemy polskiej wsi i rolnictwa;
-
problemów służby zdrowia nie rozwiązałaby prywatyzacja szpitali;
-
afera hazardowa podważyła zaufanie Polaków do władzy;
-
politycy wykonują polecenia biznesmenów;
-
potrzebna jest debata o problemach Polski;
-
mediom podsuwane są problemy zastępcze;
-
prezydent zawsze współpracował z rządem w sprawie polityki zagranicznej;
-
w PO ogłoszono prawybory na kandydata;
-
list i treść rozmowy prezydenta z premierem są elementem wewnątrzpartyjne rozgrywki wyborczej;
-
prezydent w rozgrywki wewnątrzpartyjne wciągnąć się nie da.
A teraz pytanie, Szanowni Państwo – co zmajstrował Sikorski? I pytanie numer dwa - jak się ma deklaracja prezydenta o niemieszaniu się w rozgrywki wewnątrzpartyjne do sugerowania istnienia tajemniczych haków na głównego kontrkandydata?
Kogo banuję - przede wszystkim chamów, nudziarzy, domorosłych psychologów i detektywów-amatorów. To mój blog i to ja decyduję, kto tu będzie komentował. Powinnam to zrobić dawno, teraz zabieram się za porządki. Dyskusja - proszę bardzo, może być na wysokich tonach, ale chamstwo i nudziarstwo zdecydowanie nie.
Anka Grzybowska
Utwórz swoją wizytówkę
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka