Dzisiaj upływa kolejna rocznica marca 1968. W tym roku zbiegła się z 10 rocznicą śmierci Jeremiego Przybory. Dlatego zamiast rozpisywać się niepotrzebnie, oddam głos właśnie jemu.
Jego "głos z przeszłości" był w tym tygodniu przypominany w pięciu odcinkach na antenie II Programu Polskiego Radia.
Dobrze to świadczy o redaktorach audycji "Głosy z przeszłości.". Należą im się podziękowania za to, że nadali ten cykl właśnie teraz. Just in time, chciałoby się powiedzieć.
Wszystkie nagrania autora "Kabaretu Starszych Panów" tryskają dowcipem, ale są także mądre i warte uwagi
Także z uwagi na dzisiejszą rocznicę proponuję zacząć (nietypowo) odsłuchiwanie od ostatniego nagrania, w którym Przybora opowiada, jak przechytrzył cenzurę Gomułki.
Tego skwaszonego organisty kościelnego bez słuchu, jak go nazywa:)))
http://www.polskieradio.pl/8/755/Artykul/1065303,10-lat-bez-Jeremiego-Przybory-