Waldenar Korczyński Waldenar Korczyński
200
BLOG

Przywołujemy Becka czy Orwella?

Waldenar Korczyński Waldenar Korczyński Polityka Obserwuj notkę 22
Nasz przedwojenny Minister Spraw Zagranicznych Józef Beck znany jest dziś głownie ze swojego przemówienia w Sejmie 5 maja 1939 roku. nie wiem czy Beck wierzył w powiedzenie "Silni, zwarci, gotowi", ale z grubsza wiem ilu Polaków w to wtedy wierzyło. To przemówienie doskonale się w tę wiarę wpisywało. Czy dziś jesteśmy równie jak wtedy świadomi? Nie wiem. Niepokoi mnie jednak zupełnie chyba poważna propozycja cenzury prewencyjnej składana przez Rząd RP. Ja rozumiem potrzebę takiej cenzury w sytuacji, gdy za naszą granica toczy się wojna. Nie widzę jednak potrzeby wylewania dziecka z kąpielą. I przypomina mi się znane powiedzenie Stalina (kilka dni temu była rocznica śmierci "Wodza Rewolucji", może to stąd to skojarzenie), który rzekł coś na kształt takiego zdania; "Nie ważne kto/co pisze, ważne kto cenzuruje"


Zachęcony przez jednego z blogerów nazywającego portal "Kresy" wrogim, antypatriotycznym i jakoś tam  jeszcze czytuję -  na zasadzie "rewolucyjnej czujności" co tez tam ci nasi wrogowie wypisują. No i dziś znalazłem dwa ewidentnie wrogie nam artykuły. Są to uzupełnione wrogimi, niepatriotycznymi komentarzami wypowiedzi pełnomocnika rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP, sekretarza stanu w KPRM Stanisława Żaryna. Zamieszczam niżej treść obu artykułów, by niczego z rządowego info przypadkiem nie uronić.


(1) https://kresy.pl/wydarzenia/zaryn-rzad-rozwaza-mozliwosc-wprowadzenia-kar-za-dezinformacje/

Rząd rozważa mozliwość wprowadzenia „kar za dezinformację


8 marca 2023|0 Komentarze|w polityka, Polska, Polska, Wydarzenia |Przez Mateusz Pławski

Analizowane są różne możliwości karania za „dezinformację” – oświadczył we wtorek pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP, sekretarz stanu w KPRM Stanisław Żaryn.

Stanisław Żaryn był we wtorek gościem RMF FM. „Rosyjska propaganda ma różne cele. Jednym z głównych jest próba degradowania poczucia wiarygodności informacji, które się pojawiają” – oświadczył. Żaryn został zapytany, czy rząd pracuje nad ustawą, która pozwoliłaby walczyć z dezinformacją, nie stwarzając zagrożeń dla wolności słowa. Podkreślił, że w jego biurze przygotowywane są różne analizy.

„Nie wiem, czy przyjmie to formę ustawy, ale rzeczywiście mogę powiedzieć, że analizowane są różne możliwości penalizowania takich działań informacyjnych” – odpowiedział.

Na pytanie, czy za dezinformację powinno grozić więzienie, odpowiedział, że „były takie przypadki znane nam na Zachodzie, u naszych sojuszników”. „Nie wiem, czy takie rozwiązanie będzie najlepsze, ale – jak mówię – rozważamy różne opcje” – dodał.

„Myślę, że do wakacji pewne założenia będą opracowane, zobaczymy co dalej” – zaznaczył


Żaryn mówił też o przypadkach „wrzucania różnego rodzaju fałszywych narracji czy fałszywych dyskusji, które mają polaryzować społeczeństwo”. Jako przykład przywołał kwestię rzezi wołyńskiej.


„To jest temat ciągle żywy i naturalny w polskim społeczeństwie, ale Rosjanie robią z tego już swój użytek, przekonując, że Polska nie powinna współpracować obecnie z Ukrainą, póki ta sprawa nie zostanie wyjaśniona i rozliczona” – powiedział




(2) https://kresy.pl/wydarzenia/zaryn-krytykujesz-rzad-za-oslabianie-wojska-twoim-celem-jest-deprecjonowanie-sz-rp/


Żaryn: Rząd rozważa możliwość wprowadzenia „kar za dezinformację”

25 października 2022|0 Komentarze|w bezpieczeństwo i obrona, polityka, Polska, Polska, Wydarzenia |Przez Mateusz Pławski

W polskiej przestrzeni informacyjnej pojawiają się próby deprecjonowania Sił Zbrojnych RP – oświadczył w poniedziałek sekretarz stanu w KPRM, zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. Jego zdaniem „działania te mają na celu podważanie możliwości obronnych RP” i szkodzą Polsce.

Stanisław Żaryn napisał w poniedziałek na Twitterze, że w polskiej przestrzeni informacyjnej pojawiają się próby deprecjonowania Sił Zbrojnych RP. „Działania te mają na celu podważanie możliwości obronnych RP. Takie działania szkodzą Polsce” – stwierdził



Oglądaj także: MON nie ma planu na rozwój armii – generał Skrzypczak, profesor Zapałowski


„Identyfikowane publikacje sugerują, że Polska jest bezbronna zaś wojsko nie jest zdolne do działań obronnych” – dodał.

Jego zdaniem „publikacje podważające wiarygodność Wojska Polskiego prowadzą do niebezpiecznych skutków informacyjnych”.

„Omawiane działania korespondują z typowymi działaniami rosyjskiej propagandy, która od lat prowadzi systemową operację deprecjonowania Sił Zbrojnych RP” – napisał.

„Rosja podważa w ten sposób autorytet wojska oraz sugeruje, że Polska jest krajem niezdolnym do obrony. Dodatkowo Kreml na bazie tych działań prowadzi operację obliczoną na deprecjonowanie wizerunku RP w oczach sojuszników z NATO” – podsumował.

Zobacz także: Wiceszef MON: musimy dozbroić Wojsko Polskie po donacjach dla Ukrainy

Jak informowaliśmy, według raportu „Przygotowanie państwa polskiego do zwalczania zagrożeń militarnych”, do którego dotarł w lutym br. reporter śledczy Radia ZET Mariusz Gierszewski, Siły Zbrojne RP nie są zdolne do przeprowadzenia nawet niewielkiej operacji obronnej.

Były wysoki urzędnik Ministerstwa Obrony Narodowej z czasów Antoniego Macierewicza alarmował w raporcie, że na trzynaście brygad operacyjnych Wojska Polskiego, tylko jedna mogła wówczas skompletować powyżej 90 proc. kadry. Dwie brygady mogły skompletować około 70 proc., pozostałe średnio około 40 proc.. „Jest to poza jakimikolwiek standardami NATO i czyni je zupełnie niezdolnymi do walki” – zwracał uwagę portal Radia ZET.

Z kolei portal Interia informował w styczniu ub. roku, powołując się na anonimowych informatorów, że zakończona wówczas symulacja wojskowa polskiego rządu Zima-2020 wykazała, że wrogie wojska rozpoczęłyby walki o Warszawę już po pięciu dniach od rozpoczęcia działań.

Zobacz także: Olbrzymi wyciek danych z polskiej armii, „są to dane strategiczne, o które zabiega wywiad Rosji”


Przypomnijmy, że premier Mateusz Morawiecki oświadczył w piątek po zakończeniu unijnego szczytu, że na jego wniosek Rada Europejska przyjęła zapis do konkluzji, mówiący o „przeciwdziałaniu dezinformacji i propagandzie rosyjskiej”.

Na jego wniosek Rada Europejska przyjęła zapis do konkluzji, mówiący o „przeciwdziałaniu dezinformacji i propagandzie rosyjskiej”. „To bardzo ważne, bo widzimy, że wiele sił politycznych – nie tylko w Polsce, ale w Polsce także – udaje, że inflacja jest zjawiskiem wewnętrznym, a nie, że przyszła do nas z zewnątrz. Udaje, że przyczyny problemów energetycznych, z węglem i gazem wzięły się znikąd – i wszyscy przywódcy mają podobne obserwacje” – powiedział.


Żarty na bok. Ja rozumiem i potrzebę utajniania wielu dotychczas jawnych informacji o armii, ale o naszych możliwościach wypowiadają się i polscy oficerowie czy politycy i funkcjonariusze NATO (zob. fragmenty zaznaczone kolorem żółtym). Gdyby Żaryn motywował utajnianie pisania o sprawach wojska (zob. druga wypowiedź) potrzeba odcinania naszego społeczeństwa od nieprzyjemnych wiadomości nazywana w tym kontekście działaniami antydefetystycznymi. to nie uważałbym, ze jest sens o tym pisać. Ale tak nie jest. Gdyby w tym miejscu mówił o konieczności wyciągania konsekwencji w stosunku do informatorów mediów tez bym o tym nie pisał.

Rzecz w tym, że żąda on takich konsekwencji dla ludzi piszących m.in. o sprawach od informacji tajnych naprawdę odległych (zob. pierwsza wypowiedź). W szczególności o Rzezi Wołyńskiej. Również dziś czytałem informację o nieprzyjemnym incydencie na spotkaniu z ukraińską pisarką w Poznaniu, a kilka dni temu o spaleniu przeznaczonej dla Ukrainy karetki. Aby było jasne; oba te wydarzenia uważam za skandaliczne. Ale w moim odczuciu jedną (nie twierdzę, że jedyną) ich przyczyna na pewno jest nachalne, agresywne, tłumienie rozmów o tym temacie. Można uważać, że jest to skutek uboczny walki z defetyzmem. Można. Pytanie czy takie skutki nie dyskwalifikują metody leczenia.

Podobnych jak ta historii znaleźć można w naszej polityce wiele. Bo przekaz jest jasny; Kto z nami nie chadza, Polskę naszą zdradza. Coś podobnego powiedział kiedyś Jezus; Kto nie jest ze mną, przeciwko mnie jest. Rozglądam się pilnie dokoła, ale mimo usilnych starań i podpowiadania Zbawiciela jakoś nie widzę. Może uda mi się kiedyś dostrzec odrobinę skromności, ale na szybki sukces raczej nie liczę.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka