kasowaniem moich wpisów bez ostrzeżenia i wyjaśnienia. Czuję się upokorzony cenzurowaniem moich wpisów bez ostrzeżenia i wyjaśnienia.
O to chodziło Panu, panie Janke? Czy o to chodziło Panu by treści niesłuszne nie pojawiały się? Doprawdy jestem zażenowany pańską postawą akurat w chwili, gdy decydują się losy naszej Ojczyzny. Jestem zażenowany łamaniem podstawowych standardów cywilizacji, norm kultury.
Czy odejdę stąd? Jeszcze nie wiem. Muszę zastanowić się. Muszę rozstrzygnąć co ważniejsze, moja osoba czy przebijanie się niechcianej prawdy.
Dopisek z 1.09.2011
Afer PO przybywa. Obecnie jest ich 670.
Codziennie przedstawiam kolejnych 20 by zdążyć ze wszystkmi do 9 października. Ostatnie prezentacje poświęcone będą aferom wybranym przez Czytelników. Zachęcam do udziału w plebiscycie także na moim nowym blogu.
Prezentacja każdej dwudziestki poprzedzona jest moim komentarzem na temat wydarzeń bieżących lub refleksjami związanymi z bieżącą dwudziestką. Zapraszam do lektury nie tylko moich wpisów na znakomitym portalu http://www.blogpress.pl/
Elity III RP realizują dobrowolnie, a nawet z entuzjazmem, te same cele polityczne, które w PRLu musiały mieć ochronę armii czerwonej, aparatu partyjnego, milicji, SB i WSW, potężnej sieci tajnych współpracowników. Elity III RP realizują dobrowolnie, a nawet z entuzjazmem, cele polityczne agresywnego imperializmu Kremla bez wsparcia rozbudowanego do przecinków w zdaniach aparatu cenzorskiego. Elity III RP nienawidzą elit przeciwstawiających się im tak samo jak pryszczaci w czasach stalinowskich nienawidzili żołnierzy wyklętych.
Elity III RP realizują dobrowolnie, a nawet z entuzjazmem, te same cele polityczne co PRL znacznie lepiej. W PRLu nie stawiano pomników hordom bolszewickim z 1920 roku, ze szkół nie rugowano Mickiewicza, pod koniec nie wsadzano do więzienia na 8 miesięcy kogoś kto powiedział, że rządzący są głupi, nie prowadzono frontalnej wojny z polską tradycją i Kościołem, nie zwalczano w sposób jawny tego wszystkiego co buduje poczucie tożsamości narodowej i co daje poczucie dumy Polakom, nie niszczono na taką skalę oświaty i kultury. Nie zlikwidowano polskiego wojska.
Podobnie jak dzisiaj starano się przykrywać wasalne relacje, uzależnienie i wyzysk, dobrosąsiedzkimi relacjami, sympatią do Rosji, słowiańską wspólnotą. Łatwiej było ukryć uprzywilejowanie, korupcję i inne właściwe dla systemu neokolonialnego patologie, ale też możliwości w tym względzie z powodu organicznej niewydolności systemu były bardzo ograniczone.
W żadnym momencie, nawet w czasie stalinowskiej nocy, nie odważono się zabić, w biały dzień, zbiorowo, na oczach całego świata, przywódców tych, którzy na to wszystko się nie godzą. "Nic się nie stało" w chwilę po tragedii smoleńskiej usłyszały elity III RP od swojego najwyższego kapłana.
Dlaczego tak się porobiło?
"Budowa państwa opartego na aparacie wywodzącym się z PZPR i SB była możliwa tylko pod warunkiem stworzenia gigantycznego systemu kłamstwa. Kłamstwa, w którym agenci komunistycznej bezpieki są bohaterami opozycji, partyjni nadzorcy i niszczyciele polskiej nauki – wybitnymi twórcami, a zwykli tchórze i złodzieje – moralnymi autorytetami" (Antoni Macierewicz - "Najdłuższa walka nowoczesnej Europy")
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka