[notka powinna być czytana razem z wczorajszym tekstem o Drugim PIS-ie]
Wczoraj KE obcięła z pierwotnego projektu PIS-u ustaw o KRS 1/3. Wcześniej p.A.Duda swoimi poprawkami obciął 1/3 (sprytnie większość z tego przemilczano) - została 1/3. I tak od czasu wet lipcowych do końca kadencji Prezydenta Andrzeja "Sytuacja" Dudy będzie z każdym projektem reform, z każdą próbą zlikwidowania układów kastowych, biznesowych i lobbystycznych. U Słowackiego było, że zostaje "smutne pół rycerzy żywych", u nas zostanie smutna 1/3 reform projektowanych. A w newralgicznych (czyli najbardziej spatologizowanych obszarach) 1/3 = 0. Opatrunek miast operacji chirurgicznej. I po to przyszedł na ten świat Pan Duda. Lekarz opatrunkowy na oddział chirurgii pourazowej. Dodałem jako przydomek "Sytuacja", gdyż wiele razy Prezes opisowo mówił o tym Panu: W tej sytuacji, w nowej sytuacji, w zmienionej sytuacji - wypada więc to przyjąć na stałe i mówić: Andrzej Sytuacja Duda. Nowe sytuacje wymuszają "kręte ścieżki". Krętymi ścieżkami mozna często zajść tam, gdzie król chodzi na piechotę a w tym przybytku można powiesić sobie na desce Białą Księgę. O ile Prezydent to "kręta ścieżka", to chcieć przebić krętą ścieżkę Andrzeja Sytuacji Dudy panem Premierem M.Morawieckim, to tak, jakby krętość ścieżki chcieć zlikwidować jej... zakorkowaniem. Teraz mamy nie dość że krętą ścieżkę do celu, to jeszcze robi się na niej gigantyczny korek. Na tej krętej.
Zamiast reform dogłębnych, które zaorałyby chore układy impotenckie (często post-czerwone, post-esbeckie oraz koterie uprawiające pseudonauki - gender, badania nad uprzedzeniami etc.) w oświacie, na wyższych uczelniach - p.Gowin pisze : "Konstytucję dla Nauki". :) I tą samą dłonią daje 2 mln zł. pseudonaukowcom, jakiemuś z księżyca spadłemu M.Bilewiczowi, który dokonuje pomiarów antysemityzmu wtórnego małorolnego w relacji do antysemityzmu objazdowego wysokogórskiego podzielonego przez współczynnik islamofobii nabyto-odkrytej. I jednocześnie, w tym samym przemówieniu p.Gowin wyraża nadzieję, że nasze uczelnie przesuną się wyżej w rankingu światowym (z czwartej setki ciut wyżej). A Pan Premier pisze też... konstytucję, Konstytucję dla Biznesu. Wszyscy piszą. Biurokracja jak za Mikołaja I. Przepraszam za kolokwializm, ale wygląda to jak dom wariatów. Wszyscy udają, że coś istotnego robią, a w rzeczywistości tylko dystrybuują kaskę dla ciotek. A to, co mieli naprawiać, reformować - toczy się zupełnie po staremu lub upada coraz bardziej. To jakiś upiorny spektakl. Za to już jutro święto państwowe (wprowadzone wg projektu p.Andrzeja Sytuacja Dudy), które przypomni nam, czyje życie jest najważniejsze na globie pełnym ludzi o życiach nie godnych ratowania. Obłęd. I znowu będą 3 dni na temat, że życie Żydów jest najcenniejsze na świecie. Nie to co życie Polaków czy Urugwajczyków. I że Polacy są antysemici, bo za mało uratowali. Jak Żyd umiera, to tak jakby Pan bóg dostał w twarz. Słowa z Talmudu, którym przytaknął Papież. A potem Święta. Potem miesiąc o Żydach znowu, bo rocznica powstania w Getcie. Zamiast czekoladowego orła mamy czekoladowego Żyda 24 h na dobę. Potem w czarci zadek poprowadzi niepodległość Sławomir Szampan Kurski. Polska Psychiatria Narodowa, czyli Rzeczpospolita Przyjaciół Prezydenta Andrzeja Sytuacja Dudy. Polska zmieniła się w jakąś nawiedzoną kosmopolityczną "Remizę Pana Andrzeja". Jeden człowiek nie ten na tak ważnym stanowisku, jeden destruktor i jakiś dziwny mesjasz nieznanych krain i ludów - i całe państwo staje na głowie...
