Notka będzie krótka i trochę emocjonalna. Muszę się przyznać, że trochę się dziwię, że tak mało jest oznak, iż w ostatnich godzinach ludzi trafia szlag. Można było się spodziewać, że trochę większy procent rodaków połapie sie w tym, co sie w tym tygodniu odbywa i uzewnętrzni to. A co się odbywa? Odbywa się konsekwentnie, godzina po godzinie - łamanie kręgosłupa narodowi. Nie przesadzam ani o cal.
To wszystko jest niewiarygodne. Tyle miesięcy oczekiwania na unikalną rocznicę 100 lat odzyskania niepodległości i co? I kicha serii zgrupowanych koncertów i wystaw takich, że mogłyby odbyć się 8 marca, 3 maja, 31 grudnia etc. Odmiana rejsu Kusznierewicza za okrągłe sumki. Przypomina mi to na siłę organizowane akademie w szkołach PRL-u, akademie z okazji 22 lipca, święta LWP etc. Wierszyk, laurka, chłopak z gitarą byłby dla mnie parą i pocałunek prezesa w dłoń.
Nijakość nie jest jednak clou tego pisowskiego świętowania. Gwoździem programu jest owo łamanie kręgosłupa. O czym mówię? Ano o tym duplikowanym, rezonowanym straszeniu rozwiązaniem Marszu Niepodległości. Gronkiewicz walnęła po chamsku (rozzuchwalona "sukcesem wyborczym" PIS-u), ale czy, do diabła, TV publiczna musi co kwadrans to powtarzać, dorzucając newsa o zakazaniu we Wrocławiu Marszu? Odkąd tylko wypowiedź HGW ujrzała światło dzienne - TVP stała się REZONATOREM TEJ TARGOWICY! To jest celowe, nie żartuję. CIĄGŁE UKAZYWANIE LUDZIOM CZARNYCH SCENARIUSZY i STAWIANIE ICH W SYTUACJI KOMPLETNEJ BEZRADNOŚCI, porzucenia przez patriotyczny rząd - jest najzwyklejszą tresurą i łamaniem charakteru. Normalny człowiek, z poczuciem honoru i godnością milczałby w tych dniach o tych targowickich zachowaniach i wypowiedziach. I szukałby wszelkich sposobów, by obcym pokazać ich miejsce. A co mamy ze strony "prawicowej" partii? Jęczenie, jojczenie, eunuchowate komentarze podkulonych ogonów i MIMOWOLNA (?) REKLAMA ZASTRASZAJĄCEJ WYPOWIEDZI HGW, wypowiedzi w gruncie rzeczy terroryzującej Polaków. Właśnie słuchałem jak dwie panie, p.Łosiewicz i Ogórek reklamują dywersję HGW i przyjmują taką sytuację jako normalną. Sytuacją, gdy gospodarze, w swoim kraju, w swoim państwie są rozstawiani po kątach i zastraszani przez jakieś warstwy napływowe, którym się tereny nad Wisłą spodobały dla zadomowienia ich taborów.
Poniżający, żenujący tydzień autorstwa PIS-u. Plucie w twarz Polakom. Kogo więc ta partia reprezentuje? W Izraelu symbolami państwowymi władają etniczni Żydzi. Kto włada warstwą kulturową i symboliczną w Polsce? Etniczni goście? Kto bez słowa buntu i prób zapobieżenia godzi się na dywersję kacyków Warszawy, Wrocławia (dojdą zapewne następne miasta uwalniające się od polskości przy milczącej zgodzie PIS-u). PIS podejrzanie gładko przełyka brukselsko-berlińsko-tel-awiwski atak na Marsz Niepodległości. Przełyka z apetytem reklamując swoje pseudopatriotyczne bzdety u cioci na imieninach
Mam podejrzenia co do tego, kim mogą być główni inspiratorzy PRÓB LIKWIDOWANIA MARSZU NIEPODLEGLOŚCI. Oprócz totalnej targowicy, co oczywiste, wg mnie wytyczne do nagłaśniania... straszących wypowiedzi HGW wydali i inspirują dwaj jeźdźcy pisowskiej apokalipsy, czyli panowie MM i AD. Dlaczego akurat oni? TYLKO ONI PUBLICZNIE WYSKOCZYLI Z PONIŻAJĄCĄ, HANIEBNĄ PROPOZYCJĄ - żeby wszyscy maszerujący w MN ZREZYGNOWALI Z TRANSPARENTÓW idąc tylko z flagami! To to samo, co iść z... białymi transparentami, albo z zaklejonymi ustami, albo z... białą flagą. Muszę powiedzieć, że Oni są frechowni, bezczelnie sobie Goście poczynają. Z drugiej zaś strony pozwalają sobie na tyle, na ile my im pozwalamy. Ich bezczelność jest nie tylko cechą przyrodzoną, lecz także funkcją naszej tchórzliwości i tumiwisizmu.
To było coś niesłychanego. Nie wiem, czy gdzieś na świecie ktoś wysunął miejscowym obywatelom taką propozycję. Z relacji narodowców wynika, że TAKI BYŁ WARUNEK PROGOWY PREZYDENTA DUDY: otworzy marsz i wygłosi przemówienie, JEŚLI organizatorzy ogłoszą, że na marsz nie mozna przynosić ŻADNYCH TRANSPARENTÓW! Wczoraj do chętnych do tresowania Polaków w niewolniczej podległości dołączył M.Jakubiak mówiąc, że on byłby za marszem BEZ ŻADNYCH PISAŃ (sic!). Jeśli ktoś kiedyś miał jakieś złudzenia co do pana Jakubiaka, albo coś sobie obiecuje po jego nowej partii, to niech lepiej się zastanowi kim trzeba być, żeby swobodnie rzucać taki tekst...
Ciągłe upublicznianie gróźb HGW działa odstraszająco. I tak zareagował Pietrzak, mówiąc, że chyba nie pójdzie, bo tak straszą...
To nie żarty, to dywersja PIS-u z wściekłości, że narodowcy nie padli na kolana przed szlachtą i że robią konkurencyjną robotę psując rzewną oficjałkę udawanego patriotyzmu sentymentalnego.
Obserwujcie najbliższe dni aż do niedzieli. Będzie ogrom straszenia, zniechęcania i działania na podświadomość mający prowadzić do tego, by ludzie zrezygnowali z wyjazdu do Warszawy, lub by wybrali imprę państwową. Ten rząd, ten ludzi krąg nienawidzi... oddolności. Oni maja być mandarynami i otwierać miraże gnącym się w pokłonach ludziom. Mentalność carskich urzędników pomiatajacych chłopem i całujących buty Katarzynom brukselskim, tel-awiwskim i waszyngtońskim i ich dworom. Ogromny niesmak, gdy się patrzy na to. Co najmniej niesmak...
To wszystko jednak obróci się na dobre. Patriotyczne maski spadają nieprzeliczone jak jesienne liście z drzew. Atmosfera się klaruje. Coraz więcej ludzi zaczyna dostrzegać kto jest kto.
Ilustracja. PIS w patriotycznej masce oraz Ubywatele RP przygotowujący się do wspólnej walki z "nacjonalistami" (przypominam: jeden z załozycieli Ubywateli RP jest synem rektora kornelowej Politechniki Wrocławskiej na której tata załatwił synkowi kurs zarządzania)
11 LISTOPADA 2018 WERSJA PIS-U, czyli ŚWIĘTO JAK DESPACITO I KOLEJNY SUKCES
No i wszystkie kuchty do ich drzwi się garną,
Wytężają słuch
Śpiewa gość, gdy sobie podje,
Melodię za dwóch
Na placach Wawy rojno, gwarno,
Jak w sylwestra ruch.
Radio i patefon gra na zmianę
Pomożecie? Zwyciężymy... nad ranem.
Wuj Gliński jest za magika
Szwagierka walczyka fika
Brat szwagra odstawia byka,
A zięć torreadorem jest.
Gość jeden na grzebieniu gra operę,
Drugi za... 200 baniek jest spikerem,
Mańka-ma dziewczyna-gwiazdę robi z kina,
Felek wróży z rąk i nóg, Kurski ma tak długi ekran
Jak tylko mógł.
A w PIS-ie na stuleciu
Dwie butle wina przyniósł cieciu
Śledź, pączki (nie wieprzowina),
Ze świata nie ma gości, ale morowo jest,
Bo na gnojnej bawimy się.
