wawel wawel
2728
BLOG

Tajemnice Christchurch, miasto kradzionych tożsamości, "empty person" i Brenton Tarrant

wawel wawel Polityka Obserwuj notkę 13


Christchurch to dziwne miasteczko liczące ok. 300 tys. mieszkańców. Dlaczego dziwne? Bo od jakiegoś czasu pewna ilość białych mieszkańców przechodziła na islam, radykalizowała się, szła na wojnę w Jemenie, gdzie ginęła.

Miasteczko nie tylko dziwne, ale też... pechowe. Dla niektórych. Przydarza się w nim np. trzęsienie ziemi i w tych – zarządzonych przez opatrzność (Christchurch) – okolicznościach przyrody wali się mur na furgonetkę w której ginie agent Mosadu posiadający w skrytce samochodu 5 paszportów na swoje nazwisko. Gdyby nie ten mur, gdyby nie ta dziura w desce, byłaby Kasia, Kasia by była, byłaby Kasia panną jeszcze. Gdyby nie ten mur, nie zostałaby zdemaskowana szpiegowska siatka Mosadu specjalizująca w kradzieży tożsamości (i zapewne w innych jeszcze... umiejętnościach). Gdyby nie to trzęsienie ziemi nie zginęłoby 3 szpiegów b.sprawnego wywiadu. I ten mur, i to trzęsienie ziemi spowodowało, że Benjamin Netanjahu 4 razy dzwonił do premiera nowej Zelandii a do miasteczka Christchurch przyjechał ambasador Izraela i przyleciał z Izraela szef obrony.

Kilka lat przed pechowym dla Mosadu trzęsieniem ziemi też pech... Mosadu. Jak widać Mosad lgnie od kilkunastu lat, co kilka lat – do Christchurch. Co ma w sobie tamtejsze powietrze, że agenci Mosadu ciągną tam jak muchy? Kilka lat więc przed pechowym trzęsieniem ziemi – inna pechowa wpadka: dwóch szpiegów Mosadu usiłowało ukraść paszporty dzieci z porażeniem mózgowym. Wpadli i posiedzieli 6 miesięcy. Jeden, bystrzejszy agent Mosadu zbiegł do Izraela.

Mija parę lat i akurat to miasteczko obiera sobie za cel „wojażer” Tarrent, turysta po Europie i Azji, tropiciel miejsc związanych z walką z islamem, ciągnący z sobą worek pieniędzy i fotografujący wszystko. Hitman jakby wyjęty ze świata gier komputerowych i występujący z przesłaniem, z misją do „białych” ludzi. Jaki jest rdzeń owej misji? No cóż, taki jaki napisać mógłby twórca gry komputerowej albo szef wywiadu państwa kradnącego paszporty dzieciom, czyli: widzisz tych czcicieli Allaha jak niszczą twój kraj? Nie siedź więc, wstań, weź karabin i cel-pal! To główne przekaz manifestu, reszta to ozdoby z oficerskiej głowy.

Widzimy tu podobny sznyt co u sławetnej Miriam, która jako swój realizowała plan, który napisał jej żydowski miliarder – Weidenfeld. Miriam – uwielbiająca fotografować się z długą bronią – też, podobnie jak Hitman Tarrent z Christchurch – miała proste odpowiedzi na złożone pytania. Jej odpowiedzią było zdelegalizować islam w Polsce i „rozdać” Polakom broń. Efekt byłby jak po realizacji „Manifesto” Brentona Tarrenta – krwawa jatka chrześcijan z muzułmanami a po jej zakończeniu pojawia się Mesjasz, który urządza 1000-letnie królowanie narodu wybranego na ziemi (w innych wariantach: po Armagedonie pewna liczba wybranych z narodu wybranego wstępuje prosto do nieba). Ta wizja jest obsesją wcale nie tak małej liczby obywateli Rosji i Ukrainy, którzy urządzali państwo Izrael i kierują nim.

Tematyka Apokaliptycznej bitwy między chrześcijanami a muzułmanami zdaje się być żywa w rodzinie... Benjamina Netanjahu, lubiącego ratować swoich agentów działajacych w Christchurch. Ojciec naszego dzielnego B.Netanjahu napisał nawet monografię o proroku owej wizji Armagedonu, czyli o kabaliście, czarnym magu, rabinie i finansiście o imieniu Don Izaak ben Jehuda Abrabanel (1437-1508). Sądzę, że tak zarysowane tło powinno wystarczyć, by przejść do podającego sporo nowych faktów tekstu o sprawcy masakry w Nowej Zelandii. SAPIENTI SAT.


Dodam jeszcze kilka uwag o... dziewiczości umysłu internautów i przeciętnych obserwatorów polityki i wydarzeń na świecie. Podobno w sieci mnóstwo Polaków wypowiadało się z aprobatą o płatnym psychopacie z Christchurch. Bo „zajął” się „allahami”. Sporej części także podobał się „manifest”, czyli bełkot skompilowany przez oficerów kontrwywiadu. Ludzie otrząśnijcie się, zróbcie z sobą porządek. Bo z takim stanem świadomości nie tylko Polski nie ocalicie, ale pogrążycie ją ekspresowo. Na mój gust powinien być zakaz wypowiadania się na tematy polityczne dla każdego, kto nie zapoznał się z żywotem prowokatora i podwójnego agenta – Jewno Azefa. Jeśli ktoś nie rozumie, że najczęściej najgłośniej i najbardziej radykalnie krzyczy przeciwko "carowi" ten, który od "carskiej" policji bierze za to pieniądze, po to by naiwnych „radykałów” zgromadzić, wciągnąć w pseudo-spisek i... zneutralizować – jeśli ktoś tego nie wie, tylko biegnie bezmyślnie za każdym, kto wykrzykuje jakieś „radykalne” hasła, za wszystkimi Azefami, Bolkami i Tarrantami świata tego – to niech uczy się.

 Gordon Duff, Senior Editor portalu Veterans Today (który często wydaje się podawać za fakty różne swoje hipotezy) powołując się na źródła wywiadowcze kilku państw pisze, że Brenton Tarrent to klasyczny masowy morderca, szkolony egzekutor używany przez służby, mający swoją kartotekę w bazie danych kilku służb wywiadowczych. Osoba, którą można nazwać "pustą" - "empty person" - trudno dociec jej życiorysu, edukacji, sąsiadów, historii pracy, znajomych z pracy etc. Osoby takie bywają nazywane też "fake person". G.Duff powołując się na syryjski wywiad pisze, że Tarrent jest znanym na Bliskim Wschodzie profesjonalnym zabójcą szkolonym przez izraelskie służby. Stworzona mu fałszywa osobowość nie ma nic wspólnego z tym, kim jest naprawdę. Nawet wiek jego jest zafałszowany (zaniżony) o ponad 10 lat. CNN próbowała ukryć jego kilkukrotne pobyty w Turcji, dopiero ujawnienie tych jego wojaży (i to w przełomowych dla Turcji momentach) przez Veterans Today spowodowało uzupełnienie "oficjalnej" listy jego eskapad. Ile może być prawdy w tym, co Duff przedstawia jako "fakty wywiadowcze"?

Uwzględniając wszystko, co wiemy o operacji Christchurch - błyskawiczna i paranoidalna reakcja "polskich" służb na klęczkach "szukających polskiego wątku", czyli aspirujących do przynoszenia w zębach kości swym panom na polecenia z tej samej centrali, która pisała Polsce nowelizację ustawy o IPN - napawa jak najgorszymi myślami.

Oto przedruk tekstu internauty opierającego się na amerykańskich i włoskich źródłach: 

Tarrant i dziwne przypadki miasta Christchurch


«Veterans Today. pisze wprost, że Tarrant pochodzi z rodziny żydowskiej, która w roku 1948 wyemigrowała z Palestyny i osiedliła się najpierw w Wielkiej Brytanii, a następnie w Australii...»

image

Jak było do przewidzenia maestro Maurizio Blondet zajął się także masakrą nowozelandzką i jej autorem. W swym najnowszym artykule pisze, że, przez 2 lata, po ukończeniu szkoły, Brenton Tarrant pracował jako personal trainer. W roku 2011 zaczął podróżować, co robił przez 7 lat.

Tarrant odwiedza kraje Azji Południowo-wschodniej i Północną Koreę, dociera także do krajów islamskich. W Pakistanie fotografuje się w hotelu należącym do muzułmanów szyitów, po czym zamieszcza zdjęcia na Facebooku i z entuzjazmem pisze o tak o kraju, jak i o jego mieszkańcach.

W październiku 2018, Tarrant odwiedza region Nahar, gdzie znajdują się szczyty górskie o wysokości ponad 7 000 m. Jeden z pakistańskich hotelarzy pamięta go bardzo dobrze, ponieważ Tarrant mówi, że piękno owego miejsca uderzyło go. Stwierdził również, że słyszał o Pakistanie wiele wypowiedzi negatywnych, ale że on sam jest calkowicie innego zdania. Hotelarz ocenił gościa jako osobę przyzwoitą i spokojną.

image

https://news.yahoo.com/pakistan-award-courage-citizen-killed-christchurch-090757218.html?guce_referrer=aHR0cHM6Ly93d3cuZ29vZ2xlLmNvbS8&guce_referrer_sig=AQAAAD1eDMrhvdbJzFVxwRzFL34OLhQBQeFUDxYrV1AAutMU1pCQnMv7DI1YdNpLmH22lf6ygFtTkb0yA2SZSG6emzpZGSGS01qWSOJEX5Bl6ebXAYIgwMu_szDd5nKFP3EHz0nWCive3WnrbCJzx8EiSapsy-PHcBTd85eQoWNaXwp5

image

Tarrant w Pakistanie: zdjęcie z Facebooka

6 miesięcy później – pisze Blondet – tenże niestrudzony podróżnik i wielbiciel Pakistańczyków – jako biały suprematysta, pojawia się w do tej pory nieznanym nikomu mieście nowozelandzkim o nazwie Christchurch i dokonuje masakry muzułmanów.

PARTIA EXPRESOWYCH JIHADZISTÓW

Christchurch, liczące 300 000 mieszkańców i znajdujące się w części świata bardzo odległej od zdestabilizowanych stref bliskowschodnich, szczyci się jednak bardzo dziwnym rekordem: jest mianowicie miejscem, w którym duża ilość młodych mieszkańców rasy białej, niebędących potomstwem muzułmanów, nawraca się na islam, nagle «radykalizuje się», jedzie na wojnę do Yemenu, walczy tam i ginie.

image

Chris Havard, jeden z trzech «zradykalizowanych» Nowozelandczyków, zabitych przez dron w Yemenie.

Dwóch z nich zostało zabitych w roku 2013 przez dron Predator. Zostali zidentyfikowani jako Christopher Harvard z Townsville, oraz Daril Jones, przydomek «Muslim bin John» - Nowozelandczyk z podwójnym paszportem.

https://www.abc.net.au/news/2014-04-16/two-australians-killed-in-yemen-counterterrorism-operation/5393554

image

Broń jest porządnie podpisana, jako że żaden przeciwnik islamu nie może posiadać innej – ironizuje Blondet

W roku 2018, jeden ze młodocianych, nagle «zradykalizowanych» mieszkańców (tubylców) miasta Christchurch (nazywanych «kiwi»), został skierowany do leczenia psychiatrycznego, po tym jak zaplanował masakrę, a następnie z niej zrezygnował.

https://www.stuff.co.nz/national/crime/101480988/kiwi-teenager-radicalised-online-planned-mass-killing-in-christchurch-for-allah

Pozostaje jednakże faktem, pisze dalej Blondet, że Christchurch wydaje się być jaskinią młodzieńców nagle «zradykalizowanych», gotowych do eksterminacji mas, na wzór niektórych peryferii brukselskich, czy paryskich, które wyprodukowały całe stada jihadzistów i «terrorystów islamskich» (wystarczy wspomnieć Charlie Hebdo i Bataclàn). W pewnej części, z pewnością zwerbowanych przez służby specjalne – dopowiada włoski dziennikarz.

Według opinii imamów oraz innych miejscowych osobistości świata muzułmańskiego, osoby te nie zradykalizowały się uczęszczając do meczetu w Christchurch, ale online, czyli w Internecie.

https://www.abc.net.au/news/2014-06-04/preacher-denies-australian-killed-in-yemen-was-radicalised-in-nz/5500604

Ale może być i tak, że rekrutera znalazły jeszcze bliżej.

W tym momencie należy cofnąć się w czasie, jednakże bez zmiany miejsca akcji. 22 lipca 2011, Christchurch doświadcza dość poważnego trzęsienia ziemi.

MOSSAD W CHRISTCHURCH

The Telegraph, będący gazetą lokalną, donosi krótko potem:

«Dzięki trzęsieniu ziemi w Christchurch, została zdemaskowana sieć szpiegowska Mossadu. Operacja wyszła na jaw, kiedy furgonetka używana przez komórkę szpiegowską została zgnieciona przez uszkodzony trzęsieniem ziemi mur budynku, w wyniku czego śmierćponiosła jedna osoba».

«Benyamin Mizrahi, lat 23, Izraelczyk, którego zwłoki zostały odnalezione w uszkodzonym samochodzie miał w kieszeni 5 paszportów, wystawionych na swe nazwisko. Pozostali 3 Izraelczycy, którzy mu towarzyszyli, i którzy przeżyli, wyjechali z Nowej Zelandii do Izraela przed upływem 12 godzin. Według uzyskanych informacji, zatrzymali się na czas wystarczający by sfotografować zniszczoną furgonetkę i by dostarczyć paszport zmarłego kolegi do ambasady Izraela».

«Komputer policji został poddany kontrolom, w obawie iż został przez Izraelczyków zhakowany. Istniały także obawy, że agenci mogli wprowadzić do systemu malware, tak by uzyskać dostęp do informacji. Ogółem, podczas trzęsienia ziemi zginęło 3 Izraelczyków. Experci ds. bezpieczeństwa przypuszczają, że obywatele Izraela mogli być zaangażowani w operację kradzieży tożsamości, by móc tym sposobem klonować paszporty nieświadomych ich działań obywateli Nowej Zelandii. Dzięki temu fortelowi, fałszywe paszporty mogły zostać użyte do działań pod przykryciem, realizowanych przez izraelskich szpiegów w innych częściach świata».

«Fred Tulett, redaktor Southland Times, powiedział, że „nadzwyczajna” reakcja rządu izraelskiego, jaka miała miejsce w godzinach po trzęsieniu ziemi, zwiększyła podejrzenia Służb Bezpieczeństwa Nowej Zelandii. W dzień trzęsienia ziemi, Benjamin Netenyahu aż 4 razy dzwonił do Johna Key'a, swego odpowiednika nowozelandzkiego. Oprócz tego, Shemi Tzur, ambasador Izraela w Australii i Nowej Zelandii, przyjechał do Christchurch (ze swej bazy w Australii), gdzie odwiedził tymczasową kostnicę zaaranżowaną, by poradzić sobie z ofiarami trzęsienia ziemi.

W tym samym czasie, do zniszczonego miasta przyleciał także szef izraelskiej obrony.

Co więcej, do Christchurch przybył z Izraela także zespół poszukiwawczo-ratowniczy, ale oferta pomocy ekipy została przez władze Nowej Zelandii odrzucona, ponieważ nie posiadała ona niezbędnej akredytacji ONZ. Pomimo to, uzbrojeni wojskowi nowozelandzcy musieli stawić czoła członkom team'u izraelskiego, ponieważ odnaleźli ich w poważnie uszkodzonej, niebezpiecznej i zamkniętej strefie miasta – donosił Southland Times.

W artykule stwierdzono także, iż urzędnicy nowozelandzcy zaniepokoili się bardzo, kiedy zdali sobie sprawę z tego, że izraelska ekipa kryminalistyczna – w celu ułatwienia identyfikacji – dostała dostęp do krajowej bazy danych policji».

image

Christchurch po trzęsieniu ziemi

https://www.telegraph.co.uk/news/worldnews/australiaandthepacific/newzealand/8649223/Mossad-spy-ring-unearthed-because-of-Christchurch-earthquake.html

https://www.nzherald.co.nz/nz/news/article.cfm?c_id=1&objectid=10739639

Maurizio Blondet pisze dalej, że paszporty nowozelandzkie są artykułem niezwykle pożądanym dla Mossadu, jako że ich okazywanie na granicach nie wzbudza podejrzeń, ze względu na fakt, iż Nowa Zelandia jest krajem dalekim i mającym opinię spokojnego.

W roku 2004, Helen Clark, ówczesna premier Nowej Zelandii, zareagowała ze szczególnym zdenerwowaniem, kiedy wykryto, że Izraelczycy usiłowali ukraść paszporty dzieci z porażeniem mózgowym. Dwóch agentów izraelskich zostało uwięzionych przez 6 miesięcy, natomiast trzeciemu udało się uciec. Skutkiem izraelskiej ingerencji szpiegowskiej – określonej przez panią Clark jako «pogwałcenie praw oraz suwerenności Nowej Zelandii» – stało się nałożenie sankcji dyplomatycznych na Izrael. Rozłam trwał aż do momentu, kiedy rząd Izraela złożył oficjalne przeprosiny.

https://www.telegraph.co.uk/news/worldnews/australiaandthepacific/newzealand/8649237/Neutral-New-Zealand-passports-highly-prized-by-overseas-intelligence.html

By dopełnić obrazu – pisze Blondet – tego samego dnia, w którym «biały suprematysta» przeprowadził masakrę w Nowej Zelandii – w Islamabadzie, tj. w regionie odwiedzonym ubiegłego roku przez Tarrant'a, odnalezione zostały zwłoki wysokiego rangą funkcjonariusza wywiadu pakistańskiego, zmarłego w nader tajemniczych okolicznościach. 

https://www.news18.com/news/world/former-pakistan- intel-operativo-trovato-dead-under-misterioso-circostanze-in-islamabad-2067671.html

Dodajmy jeszcze, że Gordon Duff z Veterans Today. pisze wprost, że Tarrant pochodzi z rodziny żydowskiej, która w roku 1948 wyemigrowała z Palestyny i osiedliła się najpierw w Wielkiej Brytanii, a następnie w Australii. Po śmierci ojca, wg. VT, Tarrant odziedziczył środki, które pozwoliły mu na spokojne zwiedzanie świata.

Sydney Morning Herald (informuje dalej Veterans Today) cytuje Tarrant'a, opisującego Pakistan jako «niewiarygodne miejsce, wypełnione najbardziej rzetelnymi, życzliwymi i gościnnymi ludźmi, jacy istnieją na tym świecie”. VT dodaje także, iż w roku 2017 i 2018, Tarrant udał się z dwoma 6-miesięcznymi wizytami na terytoria okupowane w Palestynie, oraz, że jest członkiem forum masońskiego, z siedzibą w Canberze.

https://www.veteranstoday.com/2019/03/16/intel-drop-shooting-real-shooter-fake-jewish-born-freemason-like-brevik/

Trop izraelski potwierdza także wieść o ucieczce jednego z podejrzanych do Izraela.

https://intellectualobserver.com/the-fifth-suspect-of-christchurch-shootings-has-defected-to-israel/  

[informacja raczej niepotwierdzona - przyp. wawel]

Na podstawie:

Il Solitary Assassin è solo il terzo “evento” accaduto a Christchurch

https://www.maurizioblondet.it/il-solitary-assassin-e-solo-il-terzo-evento-accaduto-a-christchurch/

Wybór tekstów, tłumaczenie i opracowanie: RAM https://ram.neon24.pl/post/148129,tarrant-i-dziwne-przypadki-miasta-christchurch

 Rozpowszechnianie treści przetłumaczonych artykułów (z podaniem nick'a autora tłumaczeń i wskazaniem adresu tekstu źródłowego) jest dozwolone wyłącznie na darmowych platformach elektronicznych.

RAM 17 marzec 2019


=========================================================


wawel
O mnie wawel

OD NIEDAWNA PISZĘ TEŻ NA DRUGIM BLOGU JAKO    W A W E L  2 4 https://www.salon24.pl/u/wawel24/ Uszanować chciałbym Niebo, Ziemi czołem się pokłonić, ale człowiek jam niewdzięczny, że niedoskonały... =================================================== Nagroda Roczna „Poetry&Paratheatre” w Dziedzinie Sztuki ♛2012 - (kategoria: poetycki eksperyment roku 2012) ♛2013 - (kategoria: poezja, esej, tłumaczenie) za rozpętanie dyskusji wokół poezji Emily Dickinson i wkład do teorii tłumaczeń ED na język polski ========================== ❀ TEMATYCZNA LISTA NOTEK ❀ F I L O Z O F I A ✹ AGONIA LOGOSU H I S T O R I A 1.Ludobójstwo. Odsłona pierwsza. Precedens i wzór. 2. Hołodomor. Ludobójstwo. Odsłona druga. Nowe metody. 3.10.04.2011 WARSZAWA, KRAKÓW –- PAMIĘĆ I OBURZENIE======= ================ P O E Z J A 1. SZYMBORSKA czyli BIESIADNY SEN MOTYLA 2. Dziękomium strof Strofa (titulogram) 3.Limeryk 4.TRZEJ MĘDRCOWIE a koń każdego w innym kolorze... 5.CO SIĘ DZIEJE H U M O R -S A T Y R A -G R O T E S K A -K A B A R E T 1.KSIĘGA POWIEDZEŃ III RP czyli ZABIĆ ŚMIECHEM 2.KABARET TIMUR PRZEDSTAWIA czyli Witam telefrajerów... 3.III RP czyli Zmierzch Różowego Cesarstwa 4. Biłgoraj na tarasie - SZTUKA PRZETRWANIA DLA ELYT Z AWANSU 5.MANIFEST KBW czyli Kuczyński, Bratkowski, Wołek 6.SONATA NIESIOŁOWSKA a la Tarantella czyli KOLAPS STEFANA 7.Transatlantyckie - orędzie Bronisława Komorowskiego W Ę G R Y 1.WĘGRY, TELEWIZJA, KIBICE 2.GALERIA ZDJĘĆ węgierskich 3.ORBAN I CZERWONY PRĘGIERZ M U Z Y K A 1.D E V I C S 2.DEVICS - druga część muzycznej podróży... 3.HUGO RACE and The True Spirit 4.SALTILLO - to nie z importu lek, SALTILLO - nie nazwa to rośliny 5.HALOU - muzyka jak wytrawny szampan 6.ARVO PÄRT - Muzyka ciszy i pamięci 7. ♪ VICTIMAE PASCHALI LAUDES ♬

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka