wawel wawel
643
BLOG

Ardanowski, Gowin, Baliński,abp Michalik i Jedwabne,czyli antypolska "strategia kameleona"

wawel wawel Polityka Obserwuj notkę 1

O ZNIEWIEŚCIAŁYCH I ZMYŚLNYCH  ŻYDACH W SOBOTĘ CHWALĄCYCH SIĘ SWOIMI KORZENIAMI I ŻĄDAJĄCYCH OD PAŃSTWA DOTACJI NA MUZEA I TEATRY ICH ODRĘBNOŚCI A W NIEDZIELĘ WYPIERAJĄCYCH SIĘ TEJŻE  I GROŻĄCYCH TYM, KTÓRZY IDENTYFIKUJĄ ICH ODRĘBNOŚĆ I WYJĄTKOWOŚĆ

Gazeta Żydowska (copyright B.Engelking) naskoczyła na książkę K.Balińskiego “Ministerstwo Spraw Obcych”.

Artykuł o tej książce jest niezrozumiały na gruncie logiki zachodniej cywilizacji.

Są tam np. Takie (głodne) kawałki:

“Publikacja jest pełna antysemickich obelg. ''Tak jak za czasów ZMP-owskiej młodości decydowało pochodzenie klasowe, tak dziś decyduje rasowe - pisze Baliński. - W 1989 r. w MSZ zaroiło się od takich nazwisk, jak: Szlajfer, Meller, Minc, Reiter, Schnepf, Winid, Kranz, Ananicz, Lindenberg, Perlin. Modelowym wręcz przykładem i dowodem na zasadność stwierdzenia Janusza Kobylańskiego: to tragedia, że w polskim MSZ 80 proc. stanowisk mają Żydzi, jest Ryszard Schnepf''.

Jakie znowu obelgi? To po prostu opinie i to b.bliskie prawdy i oparte na faktach.

Twierdzenie, że Szlajfer, Meller, Minc, Reiter, Schnepf, Winid, Kranz, Ananicz, Lindenberg, Perlin - to Żydzi - jest obelgą?

Miesza się w głowie kolegom z orientalnej cywilizacji. Wyraźnie nie znają miejscowej logiki, logiki Zachodu i za dużo zaczytują się opasłymi książczynami w typie: Andrew Schumann - Logika Talmudu (pozycją dotowaną przez jedną z uczelni).


Do organu Michnika w zgodzie z pradawnym zewem krwi dołączyli w ostatnich dniach ministrowie Ardanowski i Gowin grożąc piekłem za mówienie o pochodzeniu członków partii i rządu oraz w ogóle polityków. 

Jeśli wg Michnika i Gowina wydrębnianie pochodzenia polskiego i żydowskiego - jako dwóch osobnych kompleksów - nazwijmy to mądrze - fenomenologiczych, lub mniej mądrze: etnicznych - jest czymś złym lub nawet “antysemickim” (nie rozumiem tego słowa, źródła podają, że jest to oparta na archaicznych tradycjach klątwa magii plemiennej sprecyzowana w kółku syjonistycznym w 1860 r.) - to w jakim celu wydrębniono Żydów polskich od Polaków a ich historię od polskiej historii i stworzono Muzeum Historii Żydów Polskich? Czyżby minister Gowin postulował zamknięcie Muzeum Polin? Może ma rację, może czas zbierać podpisy i robić referendum w tej sprawie?

Zgodnie ze słowami wicepremiera Gowina nalezy jutro wszcząć ekshumację w Jedwabnem, gdyż w przeciwnym razie oddzielanie Polaków od Żydów i przyznawanie im jakichś “nierównych, szczególnych praw” - może spowodować, że Polacy nie robiąc tej ekshumacji będą - używając barwnego języka Gowina - “smażyć się w piekle”.

To był oczywiście żart. Żydzi nigdy nie zrezygnują z podkreślania (wtedy, kiedy im to wygodne, oczywiście, bo kiedy będzie im to niewygodne, będą lamentować i grozić, że ktoś “kieruje się pochodzeniem”) swojej etniczności, czy jak to powiedział rabin Stephen S. Wise (honorowy prezydent AJC), zawsze będą podkreślać, że są odrębną  r a s ą .

Postawa osób pochodzenia żydowskiego to klasyczna “strategia kameleona”. Trudno jest współżyć z takimi ludźmi, są niepochwytni, wymykają się z rąk. Z filmu “Zniesławienie” wynika, że każda osoba żydowskiego pochodzenia “najpierw jest Żydem i synem matki o imieniu Izrael” a dopiero potem w drugiej kolejności - obywatelem jakiegoś państwa. Co, oczywiście, powoduje ciągły konflikt interesów i działalność często po prostu dywersyjną wobec interesu tych państw. Interesu szeroko rozumianego, nie tylko materialnego, gdyż np. głośna konferencja w Paryżu była prezentacją walki takich pozornych obywatelów państwa polskiego z interesem naukowym, tożsamościowym, kulturowym i historycznym Polski. Tacy ludzie sami się gubią w tej ciągłej mimikrze i zmianach narodowości. Trzeba im pomóc - sami z tego nie wyjdą.

W roku 1991 Józef Michalik (biskup zielonogórsko-gorzowski) powiedział tak:

“Nieraz mówię i nadal będę powtarzał: katolik ma obowiązek głosować na katolika, chrześcijanin na chrześcijanina, muzułmanin na muzułmanina, żyd na żyda, mason na masona, komunista na komunistę, każdy niech głosuje na tego, którego sumienie mu podpowiada.”

Ambasador Baliński wychodząc od tych słów abpa Michalika idzie dalej i mówi, że najbardziej logiczne i pragmatyczne byłoby utworzenie koła poselskiego mniejszości żydowskiej (osób żydowskiego pochodzenia). W przyszłych wyborach mniejszość żydowska powinna mieć zarezerwowaną określoną liczbę miejsc w parlamencie (np. o jedno więcej, niż mniejszość niemiecka, czyli 3) i wtedy sprawy stałyby się transparentne. Osoby żydowskiego pochodzenia miałyby swoją reprezentację nie musząc się kryć i błąkać po przeróżnych partiach narażając się na podejrzenia, że lobbują w interesie Izraela i diaspory.

Podobnie np. z gazetami, telewizjami. B.Engelking już zrobiła pierwszy, odważny krok - publicznie, odbierając nagrodę od Michnika nazwała Gazetę Wyborczą - Gazeta Żydowska. I tak trzymać! Może lepsza byłaby - zgodnie z propozycją jednego z blogerów - nazwa “Cadyk”? Wyobraźmy sobie, podchodzi ktoś do kiosku i mówi: 20 “Cadyków” poproszę, bo wnuk mi zalał podłogę w garażu.

TVN to powinna być ToraVN itd.

Przemyślenia min. Gowina zdają się kierować sprawy we właściwym kierunku.

W dobie internetu i powszechnie dostępnych baz danych genealogicznych czynienie tematu tabu ze swoich przodków jest ekstrawagancją. Ekstrawagancja ta jest tym bardziej absolutnie niepojęta, gdy dotyczy ludzi pochodzących z narodu, który od momentu swego powstania fundamentem swojej tożsamości uczynił właśnie… pochodzenie i odmienność etniczną i wg badań antropologów kulturowych jest nacją najsilniej kultywującą swój etnocentryzm. Po cóż więc robić z tego sztuczną tajemnicę, temat o posmaku tabu nakręcający tylko niezdrowe dociekania i domysły. Trzeba wiedzieć, że im bardziej ktoś chce coś skryć, tym bardziej wzbudza niezdrowe zainteresowanie i podejrzenia, że ma coś na sumieniu. Czas więc, by mający przodków z narodu od zawsze chlubiącego się swoją specyfiką zaczęli występować – jak mężczyźni – z odkrytą przyłbicą, zamiast skrywać po kątach swoją nieporównywalną z innymi, szlachetną krew i awanturować się, gdy ktoś jakąś z tych tajemnic poliszynela upubliczni obrzucając go od razu insynuacjami, że jest… faszystą.

Musimy zacząć stawiać pytania, które trzeba już było postawić 30 lat temu. Kim są ludzie tacy jak np. bohaterowie ataków na Polskę z konferencji w Paryżu: Barbara Engelking, Jan Tomasz Gross, Jacek Witold Leociak? Dlaczego, skoro prowokacyjnie, oszczerczo i jawnie reprezentując interesy mniejszości (osób pochodzenia żydowskiego) przedstawiają się jako Polacy i są przez Polaków finansowani? Państwo, które nie ma uregulowanych sposobów prezentacji swoich interesów przez mniejszości jest niecywilizowane i - przede wszystkim - samo siebie osłabiające oraz degradujące. Podobnie osoby żydowskiego pochodzenia w partii rządzącej (jest ich mnóstwo) i w rządzie powinny występować w ramach struktur odróżniających ich od osób pochodzenia polskiego. To uczyni sprawy jasnymi. Jest Muzeum Żydów Polskich, musi być koło poselskie osób pochodzenia żydowskiego. Albo niesiecie ciężar swojej odrębności ze wszystkimi jego konsekwencjami, albo znika temat odrębności i specjalnych praw osób pochodzenia żydowskiego. Granie bowiem na dwa fronty ma posmak szulerstwa a w rezultacie zdrady. Zgodnie ze słowami abpa Michalika Żyd będzie mógł głosować na Żyda, mason na masona, komunista na komunistę. Postawmy na prawdę a prawda nas wyzwoli. W mętnej wodzie mniejszości-niemniejszości, Polaków-niepolaków łowią ryby najsprytniejsi - zmieniając lojalność i pochodzenie jak bańka mydlana zmienia kolory. Z punktu widzenia kameleona jest to strategia optymalna. Z punktu widzenia owadów - tragiczna, kończą żywot na lepkim jego języku biorąc go za neutralne liście.

Jak zakończyć tę etiudę o zniewieściałych Żydach wstydzących się swoich korzeni? Spróbujmy tak:

Setki tysięcy woluminów w bibliotekach świata poświęconych jest odrębności i wyjątkowości ludzi żydowskiego pochodzenia. Nawet teraz, gdy piszę te słowa drukiem wychodzą dwie - pisane przez samych Żydów - książki o tym, jak to Żydzi, ich dzieje, mentalność, wrażliwość, zdolności i osiągnięcia ODRÓŻNIAJĄ SIĘ od dziejów i cech ludzi innych narodowości. To jest faza afirmacji. A gdy tylko jakiś naród chce właściwie uhonorować te korzenie specyficznej, nieporównywalnej wrażliwości i wskazuje konkretnie, kto w rządzie, partii rządzącej, partiach opozycyjnych, mediach, biznesie, kulturze ma owe “wyjątkowe, wyróżniające się” korzenie - podnosi się wrzask: Aj waj! Piętnują Żyda! Antysemici! Będą się smażyć w piekle! Komiczny to zaiste widok. Infantylne, niemęskie zachowania. To jest faza wypierania się. Logika Zachodu nie może pojąć współistnienia obu tych faz - fazy autoafirmacji i fazy wypierania się. Z tego wynika całe zamieszanie i napięcia. Z tej mimikry. Odwagi, tego trzeba życzyć wszystkim osobom o żydowskich korzeniach. Gdyż - jak genialnie zauważył Gombrowicz - i zadedykujmy to panom Gowinowi, Sellinowi, Bielanowi, Naimskiemu, Ardanowskiemu i innym o analogicznej wrażliwości: “Niestety, ci, którym dano prawo do wyższości, nie mają prawa do równości (...) Nie podoba mi się w Żydach, gdy nie są na wysokości swego powołania.” Nie ma nic bardziej śmiesznego, groteskowego, nieprzyzwoitego niż Żyd wypierający się swojego żydostwa i w odpowiedzi na bycie rozpoznanym krzyczący: Antysemici, antysemici!

Zastanawia może kogoś, skąd ta powtarzalność problemów z lojalnością osób żydowskiego pochodzenia wobec państwa polskiego. Ciągle żądają specjalnych praw, a jak ktoś sam próbuje ich wyłowić z masy nie tak wybitnych przedstawicieli narodu polskiego - lamentują jak dzieci przyłapane nocą w spiżarni przez babcię na wyjadaniu konfitur ze słoików. I grożą ogniem piekielnym. Komiczni. Nie dorastający - jak pisze Gombrowicz - do ciężaru swojej odrębności i wybraności. Skąd ta powtarzalność? To tajemnica siły krwi - mówiąc słowami Tuwima, tajemnica rasy - mówiąc słowami rabina Weise`a, albo tajemnica krwi narodu wybranego - mówiąc słowami prezydenta Dudy. Tuwim mówi, że ta siła krwi jest irracjonalna - i to chyba jest odpowiedź najbliższa prawdy. Jednak nas, jako dumnych reprezentantów Zachodu obliguje zachodnia racjonalność do uporządkowania tych spraw i pospieszenie z pomocą etnosowi zaplątanemu w pragnienie podkreślania swojej wyjątkowości pomieszane ze wstydliwością i zmyślną chęcią działania z ukrycia. 

Byli  intelektualiści tak rozkochani w specyfice nacji żydowskiej - jak np. ten, którego decyzja o tym, że hymnem wspólnoty europejskiej ma być Oda do radości z symfonii Beethovena - obowiązuje do dzisiaj, że nazywali ludzi pochodzenia żydowskiego "szlachtą narodów świata". Czyż można sobie wyobrazić coś bardziej nierealnego, komicznego i żenującego niż... szlachcic wypierający się swojej szlacheckości?


Żydzi w Polsce powojennej i dzisiaj. Populacja i demografia

wawel
O mnie wawel

OD NIEDAWNA PISZĘ TEŻ NA DRUGIM BLOGU JAKO    W A W E L  2 4 https://www.salon24.pl/u/wawel24/ Uszanować chciałbym Niebo, Ziemi czołem się pokłonić, ale człowiek jam niewdzięczny, że niedoskonały... =================================================== Nagroda Roczna „Poetry&Paratheatre” w Dziedzinie Sztuki ♛2012 - (kategoria: poetycki eksperyment roku 2012) ♛2013 - (kategoria: poezja, esej, tłumaczenie) za rozpętanie dyskusji wokół poezji Emily Dickinson i wkład do teorii tłumaczeń ED na język polski ========================== ❀ TEMATYCZNA LISTA NOTEK ❀ F I L O Z O F I A ✹ AGONIA LOGOSU H I S T O R I A 1.Ludobójstwo. Odsłona pierwsza. Precedens i wzór. 2. Hołodomor. Ludobójstwo. Odsłona druga. Nowe metody. 3.10.04.2011 WARSZAWA, KRAKÓW –- PAMIĘĆ I OBURZENIE======= ================ P O E Z J A 1. SZYMBORSKA czyli BIESIADNY SEN MOTYLA 2. Dziękomium strof Strofa (titulogram) 3.Limeryk 4.TRZEJ MĘDRCOWIE a koń każdego w innym kolorze... 5.CO SIĘ DZIEJE H U M O R -S A T Y R A -G R O T E S K A -K A B A R E T 1.KSIĘGA POWIEDZEŃ III RP czyli ZABIĆ ŚMIECHEM 2.KABARET TIMUR PRZEDSTAWIA czyli Witam telefrajerów... 3.III RP czyli Zmierzch Różowego Cesarstwa 4. Biłgoraj na tarasie - SZTUKA PRZETRWANIA DLA ELYT Z AWANSU 5.MANIFEST KBW czyli Kuczyński, Bratkowski, Wołek 6.SONATA NIESIOŁOWSKA a la Tarantella czyli KOLAPS STEFANA 7.Transatlantyckie - orędzie Bronisława Komorowskiego W Ę G R Y 1.WĘGRY, TELEWIZJA, KIBICE 2.GALERIA ZDJĘĆ węgierskich 3.ORBAN I CZERWONY PRĘGIERZ M U Z Y K A 1.D E V I C S 2.DEVICS - druga część muzycznej podróży... 3.HUGO RACE and The True Spirit 4.SALTILLO - to nie z importu lek, SALTILLO - nie nazwa to rośliny 5.HALOU - muzyka jak wytrawny szampan 6.ARVO PÄRT - Muzyka ciszy i pamięci 7. ♪ VICTIMAE PASCHALI LAUDES ♬

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka