Kolejny odcinek demistyfikowania "pandemii" u Pospieszalskiego. Powoli to idzie, ale zawsze.
Dzisiaj był prof. Rutkowski i dr Basiukiewicz, który od miesięcy walczy z idiotyzmem kwarantanny i izolacji.
Zgodnie z regułą audiatur et altera pars zaproszone zostały dwie bredzące panie lekarki, które ukazały jak daleko są polscy lekarze od choćby belgijskich czy niemieckich. Formuła dyskusji obu stron najczęściej prowadzi do hucpy w typie Studio Polska. Czy Pospieszalski ruszy do przodu, czy zostanie lepszym Łęskim?