Wiedza jest dobrem i marnowanie tego dobra jest sprzeczne z interesem obywateli. Nauczanie powinno być dostępne dla wszystkich chcących się uczyć. Natomiast zniesiony jest obowiązek szkolny.
Szkoła nie jest miejscem wychowania. Środowiskiem odpowiedzialnym za wychowanie dziecka jest rodzina. Możliwe jest wsparcie rodziny poprzez instytucje takie jak kościół, harcerstwo czy ruch oazowy, niemniej władza dowolnego szczebla nie ma prawa, a tym bardziej obowiązku, wychowywania kogokolwiek.
Szczytem absórdu jest organizowanie lekcji „wychowania patriotycznego”. Jest to produkt myślenia życzeniowego i absolutnej nieznajomości natury ludzkiej oraz mechanizmu uczenia się norm postępowania, nabywania postaw itp..
Tak jak „przygotowanie do życia w rodzinie socjalistycznej” nie przygotowało nikogo do życia w jakiejkolwiek rodzinie, tak „wychowanie patriotyczne” z nikogo nie zrobi patrioty. (28.1.2007)
Marnowanie pieniędzy na „powszechną” edukację powoduje, że nie ma środków na kształcenie ludzi wybitnych. (24.3.2007)