Jerzy Maciejowski Jerzy Maciejowski
22
BLOG

Państwo - notka 15. (po wprowadzeniu...)

Jerzy Maciejowski Jerzy Maciejowski Polityka Obserwuj notkę 3

Językiem urzędowym jest język obywateli danej gminy, starostwa, kraju czy państwa. Niemniej ak­ty prawne są tworzone po łacinie po to, by w razie sporu można się było odwołać do jednolitego tekstu, który nie preferuje żadnej grupy mieszkańców ze względu na język. Natomiast do użytku bieżącego stosuje się wersje „narodowe”.

Stosowanie języka martwego jest rozwiązaniem średnim, niemniej nie znalazłem lepszego rozwiązania dającego prawie wszystkim mieszkańcom równe szanse w obronie przed sądem i w sporach interpretacyjnych.

Można oczywiście przyjąć, że akty prawne są tworzone równocześnie we wszystkich językach używanych w danej jednostce terytorialnej, ale wtedy w „jednolitej” narodowościowo Rzeczypospolitej mielibyśmy trochę wersji językowych aktów prawnych, a co dopiero w sytuacji objęcia całego kontynentu…

Poza tym, problemem jest interpretacja wersji narodowych i ustalanie, która z tych wersji jest ważniejsza…

Człowiek myślący i dysortografik. Bardzo niekonwencjonalny. Nie każdy może zrozumieć, co stara się przekazać, choć robi to prostym językiem. UWAGA! Czytanie tego blogu następuje na wyłączną odpowiedzialność czytającego! Jeśli spowodowało frustrację, to nie należy tu wracać. Informacja dla wszystkich zwolenników PO, PiS, SLD, ZSL i innych socjalistów. To, że krytykuję eurosocjalizm, nie powoduje, że staję się zwolennikiem socjalizmu narodowego czy pobożnego. Socjalizm to zło i dlatego go krytykuję. Wojenki między socjalistami z PO i PiS to zabawny folklor, dla mnie bez znaczenia.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka