W końcu nie żyje Tilikum, orka pracująca od 2 roku życia w wodnych parkach rozrywki, początkowo w Sealand (British Columbia), a następnie w słynnym SeaWorld na Florydzie. PETA i pewnie jeszcze kilka organizacji 'ekologicznych' angażowało się w akcję uwolnienie tej odpowiedzialnej za śmierć 3 osób orki. Bez powodzenia. Tilikum pozostał w niewoli, bo tak postępujemy w zachodniej kulturze ze zwierzętami, które pracują za nas. Trzymamy je przy życiu tak długo, jak możemy, a później zjadamy (lub przerabiamy na paszę dla zwierząt).
Tej orki chyba nie zjedzą pracownicy SeaWorld. Chociaż kto wie, co siedzi w głowie prezesa SeaWorld, Daniela B. Browna. Nie chciał uwolnić orki, bo do końca życia przynosiła spore zyski: filmowa gwiazda*, bohater artykułów prasowych, reproduktor, a przede wszystkim - psychopatyczny morderca, którego można było zgodnie z prawem pokazywać publiczności. W 2015 pan D.B. Brown otrzymał wynagrodzenie w wysokości 1,157,221 USD.** a to był dopiero pierwszy rok pracy na stanowisku prezesa.
Kolejny przykład, że nie ma co liczyć na ludzi bogatych.
Oni nie zmieniają świata na lepsze, czynią świat tylko bardziej dla siebie opłacalnym.
* BlackFish - http://www.cda.pl/video/106682b1
** http://www1.salary.com/Daniel-B-Brown-Salary-Bonus-Stock-Options-for-SEAWORLD-ENTERTAINMENT-INC.html
P.S. Nie korzystam z facebooka.
