Ona mówi że nie
I że nie ma znaczenia
Bo za miesiąc już ust jej
Ani nawet imienia
Nie wspomnę i nie zabawię -
Teraz jest lato prawie
I siedzimy za stołem
A słońce nad jej włosami
Plecie blade warkocze
Ona mówi że może...
Chociaż to niemożliwe
Bo wie, że jestem nicpoń
I raczej końską grzywę
Niż jej rdzawe włosy
Plutł będę za dni dwanaście
A przecież już jest wieczór
I czas najwyższy bym poszedł
Nim księżyc lampki pogasi
Inne tematy w dziale Kultura