Pisałem przedwczoraj o nieodległej przeszłości i zatrzymałem się na roku 2001. Dziś ciąg dalszy. Jakie – moim zdaniem – trwałe osiągnięcia można przypisać działalności LPR? Umiejscawiam je w czterech obszarach.
Interes narodowy – na trwale funkcjonuje w debacie publicznej. Mieliśmy swój moment w historii najnowszej, w którym pokazaliśmy naszym Rodakom, że jednak - zadekretowany przecież oficjalnie przez przeciwników myśli narodowej - nasz zgon jest tylko postulatem ich czczej wiary. Wprowadziliśmy do dyskursu politycznego pojęcia i kryteria ocen, które muszą już na stałe funkcjonować, nawet pod naszą czasową nieobecność w parlamencie. Interes narodowy i państwowy stały się stałym punktem odniesienia w debatach publicznych; i nawet jeśli nie jest on właściwie definiowany, jednak ukierunkowuje myślenie polityczne ku nadrzędnym zasadom. Postawienie przez nas mocno i wyraziście kryterium zgodności celów polityki zagranicznej z naszym interesom narodowym – ugruntowało się już także jako pewna oczywistość, choć bywa różnie (przeważnie bałamutnie) interpretowane. Ważniejsze jest tu jednak, że tradycyjnie narodowe kryteria ujmowania rzeczywistości politycznej, pochodzące z naszej szkoły ideowej, przesiąkły (dzięki nam) do powszechnego myślenia o Polsce, czego nie było w okresie przed powstaniem LPR.
Polityka prorodzinna.
Przypomnieć tez warto, że LPR jako jedyne ugrupowanie po 89’r. podjęła się realizacji polityki prorodzinnej. Oprócz przyznania jednorazowego świadczenia dla kobiet – młodych matek (2 tys. zł.), wydłużyliśmy płatne urlopy macierzyńskie oraz – co jest naszym największym sukcesem – wprowadziliśmy ulgę podatkową na każde dziecko w wysokości 1145 zł., dzięki której wiele milionów polskich rodzin w ogóle za zeszły rok nie musiało płacić podatku. Niestety nikt inny przed nami, ani jak widać – nikt po nas, nic nie robi(ł), aby prowadzić politykę (w dziedzinie materialnej) na rzecz rodzin. Ważniejsze jednak od pewnych realnych sukcesów w tej materii jest to, że szeroko i głośno upomnieliśmy się o polską rodzinę, jak nikt inny przed nami; na tyle szeroko, że dziś takie postawienie sprawy wygląda na oczywiste i budzi zrozumienie w społeczeństwie; a na tyle głośno, że długo jeszcze nie będzie odważnych, aby pewne kierunki tu podważyć.
Edukacja narodowa.
Nasza formacja podjęła się oczyszczenia i naprawienia sytuacji w polskiej oświacie. Tej jakże ważnej dziedzinie życia narodowego, która decyduje o świadomości, a tym samym pośrednio o przyszłości, naszego Państwa i Narodu. Od 1945r. niepodzielnie polską oświatą rządziła lewica, pod różnymi barwami. I urabiała wychowanie młodych pokoleń na swoją modłę. My przerwaliśmy ten wielopokoleniowy ciąg zawłaszczania duszy Narodu przez obce temu Narodowi doktrynalne siły. I walka, którą stoczyliśmy na odcinku edukacji była bodaj najbardziej dla nas wyczerpująca i wykrwawiająca; bo i na polu tej walki biliśmy się niejako „z całym światem” osamotnieni.
Fundamentalne wartości: Życia, Rodziny i Tradycji.
To że świat zachodni od wielu lat cofa się pod naporem sił lewicowych, obyczajowo libertyńskich i progresywnych – to znane jest nam od dawna. Ale w Polsce nikt przed nami nie miał takiej odwagi i determinacji, by upomnieć się jawnie i bezkompromisowo o prymat etyki nad polityką i prymat wartości moralnych nad indywidualistycznie i egoistycznie pojętą wolnością. W tej dziedzinie – dziedzinie obrony i promocji fundamentalnych wartości – niewątpliwie przesunęliśmy środek debaty publicznej w zdrowym kierunku. Pokazaliśmy cyniczną i przebiegłą grę pewnych radykalnych, ale bardzo wpływowych środowisk, których głównym celem jest deprawacja młodzieży oraz podważenie praw i przywilejów rodziny monogamicznej. Zapłaciliśmy za to wielką cenę, niektórzy z nas cenę najwyższą, jaką jest zszargane i oplute dobre imię, poniewierane i szkalowane po wszystkich możliwych mediach; za co? - za odwagę stania przy wartościach, za bezkompromisowość i nie rachowanie się z atakami. Warto jednak było zapłacić taką cenę dla dobra polskiej rodziny. Dziś jakże trudno tym środowiskom, które patrona upatrzyły w postkomunistycznej lewicy, a za sojuszników mają zdecydowaną większość mediów, przekonać Polaków do swoich postulatów. Nasz silny opór w nieodległej przeszłości owocował będzie jeszcze przez długie lata trzymaniem tych grup na marginesie społecznej akceptacji. Podjęliśmy też akcję zmierzającą do wzmocnienia obrony życia w Konstytucji. I choć była ona nieskuteczna, miała i ma wielkie moralne znaczenie, poprzez ożywienie debaty publicznej i towarzyszącą jej kampanię promocyjną. Spowodowała ponadto również przesunięcie w świadomości społecznej postaw i poglądów w stronę zdrową moralnie.
(za: Polityka Narodowa, czerwiec, 2008)
Zmarł A. Meissner.Dotarła do nas smutna wiadomość: 26 czerwca b.r. roku nad ranem zmarł Andrzej Meissner Senior Ruchu Narodowego. Ur. 18 listopada 1923 r. w Poznaniu, syn Czesława Meissnera i Haliny z Lutosławskich. Od 1938 r. członek Narodowej Organizacji Gimnazjalnej oraz od 1943 r. Stronnictwa Narodowego. Wojnę spędził w Warszawie, gdzie w 1943 r. wstąpił do Armii Krajowej. W czasie Powstania Warszawskiego walczył w Zgrupowaniu Gustaw-Harnaś. Po upadku powstania trafił do obozu jenieckiego Stalag XI B-Fallingboste, gdzie przebywał do wyzwolenia obozu w kwietnia 1945 r. Nie zdecydował się na szybki powrót do kraju, wstępując do Wojska Polskiego na Zachodzie. Do Polski powrócił dopiero w 1947 r. W kraju po ukończeniu Szkoły Głównej Planowania i Statystyki przeniósł się do Szczecina, gdzie rozpoczął pracę zawodową. W 1989 r. przeszedł na emeryturę. Publikował w „Myśli Polskiej” oraz „Szańcu”. Był członkiem Rady Fundacji im. Romana Dmowskiego. Znałem go osobiście. Wspominał wielokrotnie, jak to jako młody chłopak miał kilka razy okazję rozmawiać z Romanem Dmowskim, gdyż jego rodzina była z nim zaprzyjaźniona. Requiem aeternam dona eis, Domine, et lux perpetua luceat eis. Requiescant in pace…
Doktor nauk społecznych (ISP PAN), etyk, filozof polityki. Absolwent Wydziału Filozofii i Socjologii UW. Studiował też prawo na UAM w Poznaniu i zarządzanie na SGH w Warszawie. Ukończył studia z rolnictwa na SGGW i studia z nauk o polityce w Collegium Civitas/ISP PAN. W latach 1999-2000 Prezes Młodzieży Wszechpolskiej. 2002 - 2004 Radny Sejmiku Mazowieckiego i Wicemarszałek Województwa Mazowieckiego. 2004 – 2005 poseł do Parlamentu Europejskiego; 2005 - 2007 poseł na Sejm RP. Autor książek: "Zamach na cywilizację", "Naród, Młodzież, Idea", współautor wielu broszur poświęconych krytyce konstytucji UE, ideologii narodowej, zagadnieniom obrony życia i rodziny. Żonaty, dwoje dzieci. Pisuje też na: wierzejski.bog.onet.pl; i na Fronda.pl: http://www.fronda.pl/blogi/wierzejski,2279.html
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka