
Kryzys islamski w Europie. Kilka milionów wyznawców Allaha czeka na dogodny moment aby wjechać do Europy.
W sobotę szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini zaapelowała do krajów unijnych o wspólne decyzje i podjęcie działań, by sprostać tym wyzwaniom.
Być może wreszcie zdołaliśmy zrozumieć, że ci ludzie przybywają do Europy, a nie do jakiegoś kraju członkowskiego. Potrzebowaliśmy niestety kilku miesięcy, by to zrozumieć
Większość osób napływających obecnie do UE to uchodźcy z Syrii, Afganistanu, Erytrei i Iraku, a nie imigranci zarobkowi, co stwarza dla UE „moralne obowiązki” wobec tych ludzi.
- dodała Mogherini.
Dzielnie wtórują jej Premier Ewa Kopacz, szefowa MSW Teresa Piotrowska, szef Urzędu do Spraw Cudzoziemców Rafał Rogala. Od stycznia o ochronę międzynarodową wystąpiło 6,8 tys. osób... A Joanna Mucha szarżuje: imigranci "mogą nas naprawdę ubogacić"
Podczas, gdy Europa zmaga się z rekordową ilością imigrantów i usiłuje zabezpieczyć swoje granice płotami i murami, uchodźcy znaleźli nową drogę do Europy: Poprzez Rosję do arktycznej granicy z Norwegią – informuje portal „skandynawia.info”. Forsują Europę od północy, przez Rosję, która udziela im wiz.
Media mainstreamowe zarzucają nas informacją o godnych litości „współbraciach”, „dziecku na plaży”, olbrzymich korzyściach płynących z multikulti i równocześnie nie podają tych informacji, które jednoznacznie burzą ten jedyny, poprawny obraz.
Dlatego należałoby zadać kilka bardzo ważnych pytań związanych z problemem narastającego kryzysu islamskiego.
Kim są "imigrancji"? Jak pisze redaktor Jarosław Warzecha:
Obserwatorzy na dworcu Keleti w Budapeszcie mówią zgodnie : Muzułmańscy migranci to w ponad 95 procentach zdrowi, dobrze odżywieni mężczyźni w wieku 20-30 lat. Większość ubrana w drogie markowe koszulki z nowoczesnymi smartfonami w dłoniach. Bardziej sprawiają wrażenie jakiejś armii niż biednych uciekinierów. Agresywni i roszczeniowi w swojej masie. Niektóre grupy wydają się być wewnętrznie zorganizowane.
Odmawiają rejestracji i identyfikacji. Nie mają żadnych dokumentów, mogących w jakikolwiek sposób dać orientację, co do ich obywatelstwa i pełnionych w kraju pochodzenia stanowisk czy wykształcenia.
Czy "imigranci" przybywają do Europy czy do Niemiec? Cytując za mediami, w tym http://www.polskieradio.pl, http://www.tvn24.pl:
Imigranci szturmują pociągi do Austrii i Niemiec. "Germany, Germany!" Pociągi dotarły do Wiednia, uchodźcy jadą dalej. "Germany, Germany!"
A zatem słowa Federici Mogherini poważnie mijają się z prawdą, ponieważ ci ludzie nie jadą do Europy a chcą się dostać do Niemiec, wyjątkowo do kilku innych, najbogatszych państw UE. Dlaczego wobec tego mamy ulec szantażom Niemiec, Austrii i przyjąć imigrantów, którzy chcą mieszkać w Niemczech? Dlaczego mamy przyjąć imigrantów, którym nawet bogate Włochy już nie wystarczają? Dlaczego mamy tych ludzi na siłę unieszczęśliwić?
Czy "imigranci" przyjeżdżają po pomoc?
Mieszkańcy greckich wysp błagają o pomoc:
„Imigranci wchodzą do naszych domów. Musicie nas chronić. Nie mamy wojny, a to my jesteśmy ofiarami”
Oto wstrząsające cytaty z materiału, który pokazano w TVN24.
Bardzo się boimy. Jesteśmy w niebezpieczeństwie każdego dnia, każdej minuty. Oni wchodzą do naszych domów. Oni są wszędzie, chcą się pozabijać, a my nie wiemy co robić.
Musicie coś zrobić, musicie nas chronić. Oni są w naszych domach. Nie mamy wojny, a to my jesteśmy ofiarami! Chcemy żyć tak jak kiedyś. Chcę iść do pracy, a nie mogę. Moje dzieci chcą iść do szkoły, ale nie mogą. Chcemy żyć własnym życiem, oni nam je zabrali. Oni mają wojnę, a nie my. Ktoś musi ich stąd zabrać. To jest miasto, to nie miejsce dla takich ludzi jak oni
— mówi zrozpaczona mieszkanka greckiej wyspy Lesbos.
Mieszkamy tutaj i nikt o nas nie dba. Nasze życie jest zagrożone. Oni rzucają w siebie i innych kamieniami. (…) Pokażcie trochę szacunku wobec kraju, w którym jesteście. Pokażcie trochę szacunku wobec ludzi, którzy mieszkają tu od lat. My chcemy tu nadal mieszkać.
- inny mieszkaniec greckiej wyspy podkreśla, że zachowanie imigrantów zagraża ich bezpieczeństwu.
Wstrząsająca relacja blogera-podróżnika z granicy austriacko-włoskiej:
„Widziałem jak otoczyli samochód starszej Włoszki, wyciągnęli ją za włosy i chcieli odjechać jej autem"
Półtorej godziny temu na granicy Włoch i Austrii na własne oczy widziałem ogromne zastępy imigrantów… Autokar w którym się znajdowałem z grupą próbowano rozhuśtać? Rzucano w nas gównem, walili w drzwi żeby je kierowca otworzył, pluli na szybę… Pytam się w jakim celu? Jak ta dzicz ma się zasymilować w Niemczech? Czułem się przez chwilę jak na wojnie…
Dostępny jest pełny wpis zamieszczony na facebooku.
Jakie realne możliwości pomocy "imigrantom" ma Polska?
Kopacz o przyjmowaniu imigrantów:
„Skala zaangażowania państw UE powinna odpowiadać ich realnym możliwościom"
Czy ktokolwiek przedstawił ocenę realnych możliwości udzielenia pomocy i zaangazowania Polski?
Kopacz zadeklarowała, że „Polska zawsze stała i stoi murem za solidarnością europejską i wartościami, o które sami długo walczyliśmy”.
Nie odwracamy oczu od problemów naszych europejskich partnerów, a przede wszystkim od dramatu ludzi, którzy z narażeniem życia przedostają się na nasz kontynent
Faktyczna ocena tego co sie dzieje jest zupełnie inna.
Bologer arkadiusz.sahaj zadaje kilka istotnych pytań. Ale nie ze wszystkimi argumentami się zgadzam. Problem dotyczy bowiem nie tylko naszym możliwościom udzielenia pomocy 40.000 czy nawet 100.000 imigrantów. To nie jest tylko problem pieniędzy.
Skąd Premier Ewa Kopacz weźmie fundusze na utrzymanie ich rodzin? - pyta słusznie bloger. I nie tylko ich rodzin! Imigranci będą żądać zasiłków dla ich dzieci, kiedy nasze rodziny wystarczających środków nie otrzymują. Jeżeli otrzymamy nawet jakieś środki z UE, to czy otrzymamy srodki które zapewnią równe traktowanie Polaków. Ostatnio bulwersowała nas wszystkich sytuacja kobiety, która wychowała uczciwie 15. dzieci i której odmówiono prawa do emerytury. Próbujcie to wytłumaczyć jakiemukolwiek imigrantowi. Próbujcie wytłumaczyć to muzułmance, że za wychowanie dzieci nie otrzymuje się żadnego socjalu, żadnej emerytury.
Spróbujcie wytłumaczyć imigrantom, że po pół roku bezrobocia nie otrzyma już żadnych środków na życie. Tym bardziej, spróbujcie wytłumaczyć imigrantom, że nawet bez dwóch kończyn będzie musiał pracować. Albo on i jego rodzina będzie bez środków do życia.
Co się stanie jak ci ludzie nie otrzymają tego czego żądają? Bedą kraść, niszczyć, gwałcić, zabijać.
Ci ludzie nie przyjechali do pracy, oni chcą tylko poprawić swoje życie z socjalu w Niemczech.
Czy Premier Ewa Kopacz przyzna na forum UE, że w Polsce 6.000 osób rocznie popełnia samobójstwo z powodów ekonomicznych. Że 6.000 osób popełnia samobójstwo z powodu pozbawienia ich przez państwo nadziei na egzystencję, na jakiekolwiek życie.
A co się stanie jak nie zapewnimy tym ludziom dostatniego i wygodnego życia?
Dzisiaj pojawiła się informacja, że Policja w Niemczech prowadzi śledztwo w sprawie wpisu na Facebooku o 3-letnim uchodźcy. Nie ma wątpliwości, że ten wpis był wyjątkowo cyniczny i bezduszny, ale co tego człowieka do tego doprowadziło? O tym tylko dwa słowa - sam był na bezrobociu.
Dlatego należałoby w tym miescu zadać inne pytanie: "Czy Polska ma realne możliwości udzielenia pomocy imigrantom bez równoczesnej dyskryminacji Polaków?"
W jaki sposób pomóc potrzebującym? Celowo zaznaczyłem "potrzebującym pomocy" a nie wszystkim "imigrantom".
Czy pomagać? Potrzebujacym Chrześcijanom, tym którzy są poddawani stopniowej eksterminacji i realnie zagrożeni utratą zycia przez muzułmanów - tak. Tak, również dlatego poniewaz oni dają realną szansę na włączenie się do naszej społeczności.
Gdzie była i co robiła szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini wobec zbrodni dżihadu wobec Chrześcijan?
Odrębnym zagadnieniem jest jak "pomóc" imigrantom.
Eksperyment stworzenia wielokulturowych panstw a następnie Europu okazał się totalna klęską. Czterdzieści lat od czasu podjęcia przez parlament szwedzki decyzji o przekształceniu Szwecji w kraj wielokulturowy, liczba brutalnych przestępstw wzrosła o 300 proc., a liczba gwałtów – o 700 proc.
Dzisiaj Papiez Franciszek wystąpił z apelem o pomoc dla uchodźców, którzy "uciekają przed śmiercią z powodu wojny i głodu" Tych słów nie mozna pominąć. Wezwanie Papieża dotyczy ludzi będących w obliczu tragedii i konkretnie potrzebujących pomocy (a nie każdego imigranta) i nie mówili tylko: "odwagi, cierpliwości!". A to co w rzeczywistości widać, to 95 procent tych młodych i dobrze ubranych ludzi nie ucieka przed śmiercią i głodnymi nie są. Głodnym Europa może i powinna pomóc, może też im dać konkretną nadzieję - ale niekoniecznie u siebie w domu.
Chrześcijaństwo od swych korzeni zmaga się wewnętrznie z postawą wobec przemocy. Jezus wyraźnie potępił wszelkie przejawy agresji wobec drugiego człowieka. Agresja muzułmanów wobec Chrześcijan, wobec nas jest faktem bezspornym.
Trzeba też pamiętać, że Chrześcijanin ma prawo bronić swojego życia, a także życia swoich bliskich. Dotyczy to także odpowiedzialności za życie innych członków społeczności i przypadków zagrożenia dobra wspólnego. Uprawniona obrona jest wręcz obowiązkiem osób odpowiedzialnych za życie drugiego człowieka (por. KKK 2321).
Nie można w tym miejscu pominąć słów Abpa Hosera: Uchodźcy? Europa będzie muzułmańska. Polski ten problem nie ominie.
"Jeżeli te tendencje się nie zmienią, to Europa będzie muzułmańska, to nie ulega wątpliwości" - mówi Gość Krzysztofa Ziemca w RMF FM arcybiskup Henryk Hoser pytany o to, czy napływ uchodźców zmieni Europę. "To jest problem, który Polski nie ominie" - ocenia gość RMF FM. Abp Hoser dodaje, że "nowi muzułmanie będą skazani na swego rodzaju gettoizację i tego trzeba uniknąć". "W tych krajach, gdzie jest wielka diaspora uchodźców muzułmańskich są też ich rodziny, znajomi, więc to jest bez porównania łatwiej, niż w Polsce, gdzie tych czynników nie ma".
A zatem - fundamentalne pytanie - jak można okazać pomoc muzułmanom?
Żaden z liczących się polityków UE nie przedstawił do tej pory konkretnej i realnej propozycji. To o czym się mówi, to leczenie "objawów" a nie "przyczyn". Dopóki chorego na nowotwór będziemy leczyć Rutinoscorbinem, dopóty go nie wyleczymy i w żaden sposób mu nie pomożemy, nie ulżymy jego cierpieniom.
Redaktor Łukasz Warzecha odniósł się dość szeroko do problemu przyjmowania imigrantów z Afryki. Publicysta „wSieci” tłumaczył, że - w jego ocenie - dominują w tej sprawie dwie wizje:
Z jednej strony widać, jak działa Państwo Islamskie, a zarazem mamy tak niedorzeczne pomysły jak kwoty imigrantów dla każdych krajów. U nas trwa walka pięknoduchów z realistami. Ja mówię jak realista - widać, którzy imigranci są w naszym interesie, a którzy nie są. Najbardziej powinniśmy dbać o własnych rodaków za granicą, później imigranci z takich krajów jak Ukraina, a następnie obywatele z krajów, które się dobrze asymilują. Dopiero w ostatniej kolejności, po ogromnej selekcji jakieś osoby z tamtego regionu.
Każde Państwo ma swoje priorytety w udzieleniu pomocy potrzebującym. Naszym obowiązkiem jest pomoc naszym rodakom za granicą, którzy też są zagrożeni wojną. Im tej pomocy w wystarczającym zakresie nie okazano.
To ostatnie zagadnienie.- ogromna selekcja osób z krajów islamskich jest istotne nie tylko dla Niemiec czy innych panstw do których chcą się dostać uchodźcy, ale również dla Polski. Jest to bardzo istotne ze względu na nasze bezpieczenstwo.
Terroryzm
O tym się bardzo mało mówi w mediach mainstreamowych.
W dniu, w którym europejscy politycy debatowali o rozwiązaniu kwestii napływających do Unii nielegalnych imigrantów, doszło do trzech ataków terrorystycznych. Na nowo rozgorzała dyskusja o tym, czy system kontrolowania osób przybywających do Europy jest szczelny.
Odmawiają rejestracji i identyfikacji. Nie mają żadnych dokumentów, mogących w jakikolwiek sposób dać orientację, co do ich obywatelstwa i pełnionych w kraju pochodzenia stanowisk czy wykształcenia.
Ale wystarczy skorzystać z Google i można zauważyć, że ten poważny problem istnieje.
Libia ostrzega: Islamscy terroryści udają uchodźców, by przeniknąć do Europy
Bruksela da nam uchodźców. W pakiecie: terroryści
Terroryzm,służby i uchodźcy
Czy terroryści przybywają do Europy wraz z uchodźcami?
Niemcy: terrorysta z IS udawał uchodźcę
Norweska policja namierzyła terrorystów, którzy jako uchodźcy mieli otrzymać azyl
Terroryści wśród kandydatów na uchodźców
Terroryści IS przejmują kontrolę nad obozem dla uchodźców w Syrii
Co rzeczywiście wiemy o tym zagrożeniu?
Przecieki z UE ws. rozdzielenia 160 tys. uchodźców. Polska przyjmie aż 10,5 tys. imigrantów?!
Platforma i jej sojusznicy jeszcze przed wyborami powinni jasno powiedzieć, co naprawdę nam szykują w sprawie islamskich imigrantów
I jak zauważa red. Jarosław Warzecha:
Do bajania na imieninach u cioci można zatem zaliczyć zapewnienia i premier Kopacz i pani minister Piotrowskiej, że jakiekolwiek polskie służby zdołają dokonać choćby podstawowej selekcji. Obie panie albo świadomie okłamują Polaków, albo są aż tak dalece niekompetentne w tej sprawie. Tertium non datur.
Powstaje zatem pytanie – jaki jest prawdziwy scenariusz tej gry prowadzonej przez rząd PO z polską opinią publiczną?
Inne tematy w dziale Polityka