"Obrazki jak z horroru, tłum wśród biało-czerwonych flag i krzyży."
Tymi słowy w porannym przeglądzie prasy dziennikarka TVP2 Joanna Racewicz skomentowala wczorajszy marsz w Warszawie, zorganizowany przez PiS.
Skojarzenie z horrorem mogło nastąpić u każdego kto wczoraj zajrzał na portal tvn24.pl.
U góry widniało spore zdjęcie przedstawiające trzy postacie wyjęte niczym z filmu grozy klasy B.
Demoniczny JK trzymający rękę niczym drapieżny szpon, Zbigniew Romaszewski w roli wampira oraz Andrzej Gwiazda - wilkołak.
Obraz tego "piekła" ( jak nazwał pomysł marsu Donald Tusk ) dopełniały agresywne transparenty:
"Nie ma Europy sprawiedliwej bez Polski niepodległej. Jan Paweł II".
"Herr Tusk und Sikorski, służcie Niemcom w Berlinie, a Polskę zostawcie Polakom",
"Żądamy prawdy o Smoleńsku",
"Brońmy Polski",
"Stop podwyżce cen"
"Obudź się, Polsko".
-----------------------------------------------------------------------
Joanna Racewicz* zajrzała ( z mocno zniesmaczoną miną ) do GP Codziennie, gdzie ujawniono tzw. taśmy Klicha.
Skwitowała te rewelacje krótko: "brnięcie w ciemną uliczkę", "zakrzykiwanie tego co jest istotą sprawy".
*mąż Joanny Racewicz - oficer BOR Paweł Janeczek zginął 10.04.10r. pod Smoleńskiem