Magda Figurska Magda Figurska
53
BLOG

Platon przewraca się w grobie

Magda Figurska Magda Figurska Polityka Obserwuj notkę 8

 

 Zmartwychwstanie etyki jest wiadomością mocno przesadzoną, choć termin ten ostatnio zrobił wielką karierę. O etyce słyszymy wśród polityków, dziennikarzy, finansistów, a jej reanimatorami są Ci, których zawodowe życie oparte było na jej przeciwieństwie. Czy należy wierzyć w ich nagłą odnowę moralną?  Czy powrót etyki związany jest z kryzysem ekonomicznym, kryzysem państwa, polityki, demokracji, ekonomii? J.Gowin do napisania nowego kodeksu etyki  Platformy chce zaprosić Tadeusza Mazowieckiego, Wiesława Chrzanowskiego i Zdzisława Najdera, aby w oparciu o swe doświadczenie pomogli stworzyć coś w rodzaju moralnej preambuły uprawiania polityki. Mazowiecki ma duże doświadczenie w pisaniu preambuł, także w stosowaniu grubej kreski, dlatego istnieje obawa, że podobnie zostanie potraktowany Platon. Dlatego, na wzór inicjatywy P.Ludwika Dorna, Jarosław Gowin powinien poszerzyć listę twórców nowego kodeksu o blogerów i ich propozycje.
Czy kodeks zapisany na papierze gwarantuje etyczne zachowania? Czy będzie to kodeks ogólny, zbiór norm postępowania PO, czy adresowany do całej klasy politycznej? Jakie będą gwarancje jego przestrzegania i narzędzia jego kontroli?  Co jest powodem tej inicjatywy? Czy tylko korupcja, z którą walkę przegrał rząd, służby powołane do jej zwalczania, organizacje pozarządowe, a także sama Julia Pitera, która dziś, po wielkiej porażce mówi, że zwalczać korupcji nie miała? Skoro nieetyczne działania, tak w wymiarze jednostkowym, jak i zbiorowym, mają na celu określone korzyści, w szerokim zakresie tego słowa, jasnym jest, że powodują straty wśród adresatów takich działań. Gdy adresatem jest naród, jak w wypadku nieetycznych, nieprzejrzystych i nieuczciwych prywatyzacji, które doprowadziły do jego zubożenia, lub licznych afer wygenerowanych przez rząd, a wymiar sprawiedliwości jest bezradny, jedyną możliwością protestu jest akt wyborczy.

Profesor Jarosław Makowski pisze dziś, że„przewartościowanie wartości nastąpiło nie za sprawą filozofów, kościoła czy kaznodziejów, ale kryzysu ekonomicznego, który podziałał na ludzi tak, jak kubeł zimnej wody na śpiącego”.
Tej zimnej wody ostatnio polało się sporo. Oszust Madoff o wodzie spędzi ostatnie lata swego życia, przyjaciele premiera przyczynili się do jego umoczenia, dziś Chlebowski dokonał samoutopienia, zwanego zawieszeniem, a na gruncie finansowym, wobec bezradności rodzimego nadzoru finansowego, o odnowę moralną walczą nawróceni sami szefowie banków, rozhermetyzowując własne, zamknięte środowisko. Tak został odczytany apel prezesa Banku Śląskiego Brunona Bartkiewicza:"Dlatego mówię: Dość manipulowania klientami. Dość. Wystarczy. Nikomu nie zabraniam prowadzenia działalności w taki czy inny sposób. Niech każdy robi, co chce. Tylko proszę pamiętać, że kwestią samobójczą jest naruszanie image'u sektora bankowego, przyczynianie się do kreowania wrażenia, że klient ma do czynienia z nieuczciwymi praktykami".Ten akt ekspiacji czy raczej donkiszoterii prezesa, spowodowany chęcią naprawy utraty zaufania społeczeństwa do banków, niewiarą w ich wiarygodność, zaufanie i etyczne praktyki, może prezesa kosztować sporo.
Takich walczących z wiatrakami jest wielu. Właśnie powstałoStowarzyszenie: Przejrzysty Rynek, które zamierza piętnować przypadki naruszania prawa, konfliktu interesów, nadużyć i powiązań między biznesem a innymi sferami życia publicznego jak wymiar sprawiedliwości, władze wykonawcze czy organa nadzoru finansowego. Stowarzyszenie nie cofnie się przed interwencjami w sądach, prokuraturze, nadzorze finansowym tak, by skutecznie wypełnić swoje statutowe cele,  będzie monitorować rynki finansowe, a w przypadki "nierównej gry", będzie brać stronę pokrzywdzonych. Ze Stowarzyszeniem zadeklarowało współdziałanie liczne grono znakomitych ekspertów w dziedzinie prawa, finansów, księgowości i rynków finansowych.  Działania Stowarzyszenia będą miały charakter państwowotwórczy mając na względzie interes publiczny i polską rację stanu. Oby ten nowy podmiot miał więcej samozaparcia niż funkcjonujące już, acz uśpione, organizacje pozarządowe, które biorąc pieniądze z budżetu, nie potrafią rozwiązać problemu.
Ogromna popularność etyki i chęć przywrócenia jej do naszego życia, może stać się tylko zasłoną dymną, służącą uśpieniu czujności społeczeństwa, a powstanie kodeksu etycznego będzie tym dymem, który zmusi wyborców do zasłonięcia oczu. To gryzący dym.
 



 
 
.
 
 
 
 













Proponuję oryginalne danie: SŁOWA W SOSIE OSTRO-GORZKIM,produkt ciężko strawny i kaloryczny, okraszony szczyptą humoru i odrobiną ironii. ================================================= Sprzedaż: www.polskaksiegarnianarodowa.pl, United Express, Warszawa, ul. Marii Konopnickiej 6 lok 227, Tel. 502 202 900

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Polityka