witoldrepetowicz witoldrepetowicz
1032
BLOG

Po Egipcie Sudan i to nie będzie koniec

witoldrepetowicz witoldrepetowicz Polityka Obserwuj notkę 27

Rządy Omara Al Bashira w Sudanie dobiegną końca jeszcze w lutym. Ogłoszenie niepodległosci przez Sudan płd. oraz obalenie Hosni Mubaraka w Egipcie (bo jego wyjazd z kraju to kwestia czasu) będą stanowić gwóźdź do trumny sudańskiego dyktatora, poszukiwanego międzynarodowym listem gończym za zbrodnie w Darfurze. Upadek Bashira da nową jakość rewolucji arabskiej. Dotąd bowiem padają sojusznicy Zachodu (których jednak ten Zachód a konkretnie Obama zdradził podkopujac ich cichcem). Bashir za to jest wrogiem Zachodu i USA i osoby malo zorientowane w niuansach świata muzułmanskiego i arabskiego mogłyby to uznac za dowód że rewolucja arabska nie ma charakteru islamskiego. W końcu Sudan jest republiką opartą w dużej mierze na szariacie. Tymczasem sprawa jest bardziej skomplikowana. Bashir to przede wszystkim bandyta. A człowiek który wprowadził do Sudanu szariat, ktory był głównym ideologiem ekipy Bashira po przejęciu władzy w Sudanie i który sprowadził do Sudanu Osamę Bin Ladena w pocz. lat 90-tych (co skonczylo sie bombardowaniem fabryk chemicznych w Sudanie na rozkaz Clintona) siedzi obecnie w więzieniu. To Hassan Al Turabi, majacy swietne kontakty z Bractwem Muzulmanskim w Egipcie (razem z islamistami egipskimi probowal zamordowac w swoim czasie Mubaraka). Jego drogi z Bashirem rozeszły się już dawno, jakies 10 lat temu. Na poczatku stycznia zaczal wzywac do rewolucji w Sudanie i znow wyladował w więzieniu. Ale Sudan i tak będzie następny a wladze obejmie właśnie Turabi. Ponieważ Sudan był od dekad głównym destabilizatorem sytuacji w Afryce Wschodniej, finansujacym rebeliantow w wielu krajach (np. Ugandzie) to rozne moga byc skutki przewrotu w Sudanie nie tylko dla swiata arabskiego ale i Czarnej Afryki. Nie wroce jednak tego by byly one pozytywne.

Na Sudanie sie nie skonczy. Nie sądzę przy tym by bać się musial Kadafi. On przeciw Arabom wezwie wiernych sobie Berberów. Nie chciałbym też wrózyć rozwoju sytuacji w Jemenie gdyż tam sytuacja jest znacznie bardziej skomplikowana (podziały między północa i południem) Natomiast na pewno spokoju nie będzie na Bliskim Wschodzie. Los Jordanii i Abdullaha II zależy od tego jak bardzo wspierać będą go USA. Tymczasem Al Jazeera prowadzi właśnie ciekawą operację mającą na celu przewrót w ... Palestynie. Publikacja "Palestine Papers" które w oczach Arabów a zwłaszcza Palestyńczykow mogą kompromitować Mahmouda Abbasa i Fatah za zbytnią "ustępliwość" wobec Izraela moim zdaniem nie przypadkiem zbiegła się z rewolucją arabską. Po przejęciu wladzy w Egipcie przez Bractwo Muzulmanskie Hamas zyska ogromne wsparcie. W nagonce na Izrael za blokade Gazy umykał jeden ważny fakt - że nie byla to blokada izraelska lecz izraelsko-egipska. Teraz blokada się skończy i Hamas zyska broń i sądzę ze nie tylko broń i będzie mógł dokonać likwidacji konkurentów z Fatahu i zaprowadzic swoj islamski terror na Zachodnim Brzegu tak jak to zrobil w Gazie.

Ale najciekawsze będzie potem. Otóż rewolucja arabska póki co zyskuje aplauz ze strony reżimu irańskiego. No właśnie ... póki co ... Bo kwestią czasu jest zmiana irańskiej percepcji. Bo rewolucja arabska nie ominie największego sojusznika Iranu w regionie - Syrii. Alawicko-świecki reżim Assadów jest nie tylko wrogiem Izraela i USA ale również sunnickich fundamentalistów z lokalnego Bractwa Muzułmańskiego. Al Jazeera już się Assadami zresztą zajęła.

 

 

Liczy się dla mnie przede wszystkim człowiek, jednostka, która ma prawo do wolności dopóty dopóki nie narusza wolności drugiego człowieka.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka