Dla cichych wielbicieli i następców „doktora” Josepha Mengele czy „doktora” Ariberta Heima nie lada gratka. Centrum Handlowe Blue City realizując niedokończoną misję edukacyjną klasyka tego gatunku nauki/sztuki (niepotrzebne skreślić) czyli wielkiego Mengele zorganizowało wystawę zwłok ludzkich. Obowiązkowy punkt programu kulturalnego/edukacyjnego dla wszystkich, którzy z racji wieku nie załapali się na służbę w SS, NKWD czy UB. A także dla tych, którzy by chcieli powspominać stare dobre czasy, gdy służyli w Auschwitz. Jak to mówią „niedaleko pada jabłko od jabłoni”. A przecież inny artysta-preparator zwłok- edukator, ksywa „von Hagen”, kontynuuje dzieło swojego rodziciela – obozowego lekarza SS.
Śmiać mi się chce, gdy słyszę, że ta „wystawa” ma jakieś walory edukacyjne. W dość powszechnej opinii naukowców do edukacji na tym poziomie wystarczą modele. Ciekaw jestem czy te wszystkie osoby twierdzące, że idą na tę wystawę w celu poznania anatomii człowieka, przeczytały jakąkolwiek książkę na ten temat. Porównywanie tego do edukacji studentów medycyny czy prawa (medycyna sądowa) jest tak durne, że nawet nie warto tego komentować. W czasie sekcji zwłok nie układa się ciał w pseudoartystyczne pozy, a celem nie jest zaspakajanie sensacyjnej ciekawości, lecz praktyczne poparcie wiedzy uzyskanej wcześniej z podręczników.
W tym wypadku nie o taką edukację chodzi. Ludzie idący na tę wystawę kierują się identycznymi instynktami jak inny wielbiciel anatomii człowieka – Kuba Rozpruwacz. Radziłbym się zastanowić zwiedzającym czy aby nie powinni kupić jakieś siekiery i noża kuchennego i nie przeprowadzić samemu ćwiczeń praktycznych w tym zakresie. To dopiero byłby dreszczyk emocji.
Jak wiadomo ciała pochodzą z Chin. A wiadomo, że w wielu krajach człowiek jest więcej wart martwy niż żywy. Człowiek jako towar. Wystawa z Blue City jest końcówką tego towarowego biznesu. Tu też sa bilety i ktoś na tym ponurym handlu zarabia. Centrum Handlowe to naprawdę właściwe miejsce na te mengelowskie show. Początek tego łańcucha jest gdzieś gdzie nie ma centrów handlowych i roześmianych zwiedzających zafascynowanych tym co zobaczyli. Początek tego łańcucha jest tam gdzie żywy człowiek jest mniej wart niż te 40 zł na bilet. Ale co to obchodzi niedoszłych SS-manów czy NKWD-dzistów. Ważne żeby zaspokoić swoje sadystyczne skłonności w taki sposób by można było nawet siebie okłamywać że to „normalne”. Przypomina mi to pedofilów jeżdżących na „tajskie studentki”… mającymi po 12 lat. Ale niby to studentki tylko „młodo wyglądają”. Tak samo to niby jest nauka, niby sztuka, a Mengele przecież był wybitnym naukowcem.
Wiadomo jest jak się traktuje ludzkie ciało w wielu regionach świata. Jako źródło organów na przeszczep. To kontynuacja logiki produkcji mydła ze zwłok ludzkich rodem z Auschwitz. Te ciała prawdopodobnie też pochodzą z obozów koncentracyjnych. Tych chińskich. My tu mamy wolność, ktoś też chciał i została zakatowany a teraz występuje ku uciesze gawiedzi. Żałosne.
Liczy się dla mnie przede wszystkim człowiek, jednostka, która ma prawo do wolności dopóty dopóki nie narusza wolności drugiego człowieka.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
