Sen:
Nic nie może przynieść ci spokoju oprócz ciebie samego.
Ralph Waldo Emerson
Mam ogromne problemy z zasypianiem. Jest mi ciężko odpuścić sobie myślenie, a właściwie - gonitwę myśli.
Próbuję modlitw - dlatego nauczyłem się nawet Modlitwy o pogodę ducha po łacinie, żeby musieć bardziej się na tym skupiać - i czasem pomaga, lecz i tak w większości przypadków moje myśli uciekają i po chwili znów galopują pod sufitem i w różnych innych dziwnych miejscach. Na pewno uciekają w różnych kierunkach.
Dlatego znalazłem (przy pomocy lekarza) lek antyhistaminowy, który (między innymi) ma działanie usypiające. Nie uzależnia - jak „zwykłe” leki nasenne. Fizycznie nie uzależnia, lecz ja - jako że jestem alkoholikiem - potrafię uzależnić się od czegokolwiek. Jak powiedziała moja koleżanka z grupy: nawet od ćwiczeń na siłowni.
Dlatego wprowadziłem sobie ograniczenia - jeśli idę do pracy: biorę lek. Jeśli nie idę, nie muszę się wyspać. Przed snem ćwiczę, czytam, przeglądam wiadomości. Gaszę światła i próbuję się wyciszyć i zasnąć. Niestety, bardzo często przewracam się z boku na bok i nie zasypiam bardzo długo.
I zwykle walczę z pokusą wzięcia mojego „wspomagacza”. Właśnie dlatego go ograniczam.
Notka jest dostępna w formie materiału na Youtube.
Codziennie napiszę kilka słów medytacji, otuchy lub rozważań dla siebie i tych, którzy chcą i będą chcieć czytać. W 2024 będę korzystać z książki „ Escape to Joy: 365 Meditations on Love, Fear & the Art of Living”, wydaną przez Geeko Publishing.
Piszę swoje refleksje, przemyślenia, co czuję - bez poprawiania, korekty, zastanawiania. Dzielę się doświadczeniem, siłą i nadzieją.
Jak na mityngach AA.
Jeśli znasz kogoś, kto ma trudność z czytaniem, a uważasz, że to, co piszę może pomóc - notki są dostępne w formie materiału w serwisie YouTube (link do konkretnego dnia pod notką).
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości