Wewnętrzne Ja
Kiedy kierujemy dużo wrogiej energii w stronę wewnętrznego krytyka, kierujemy się na przegraną pozycję.
— Sharon Salzberg
Ostatnio mam jakiś taki obniżony nastrój. Nie nazywam tego depresją, bo depresja to choroba. Poważna i do leczenia, jak każde inne schorzenie. Swego czasu sam się leczyłem, tylko mój nastrój był obniżony przez picie, więc jak przestałem, nie było sobie co podnosić nastroju, a jednak wydawało mi się, że świat jest mniej kolorowy. Kiedyś pomyślałem, że właściwie to wcześniej kieliszek, a wtedy tabletka, efekt ten sam. Poszedłem do pani doktor i zapytałem, jak to przerwać. Bo takich leków nie odstawia się z dnia na dzień.
Teraz, owszem, nie czuję się najlepiej psychicznie, aczkolwiek, przynajmniej się czuję.
Jednym z problemów współczesności jest to, że wszystkim wydaje się, iż dobry nastrój jest obowiązkowy. Smutek, mówienie o trudnych sprawach, nie wypada mówić. Nie wypada się tak zachowywać, bo świat powinien być uśmiechnięty i kolorowy.
Mój wewnętrzny świat nie jest bardzo kolorowy. Nie jest też szary i nudny. Lubię tam zaglądać i lubię przeglądać się w lustrze swojego wewnętrznego ja.
Wiem, że gorszy nastrój przejdzie.
Notkę można również obejrzeć w formie materiału na YouTube.
Codziennie napiszę kilka słów medytacji, otuchy lub rozważań dla siebie i tych, którzy chcą i będą chcieć czytać. W 2024 będę korzystać z książki „ Escape to Joy: 365 Meditations on Love, Fear & the Art of Living”, wydaną przez Geeko Publishing.
Piszę swoje refleksje, przemyślenia, co czuję - bez poprawiania, korekty, zastanawiania. Dzielę się doświadczeniem, siłą i nadzieją.
Jak na mityngach AA.
Jeśli znasz kogoś, kto ma trudność z czytaniem, a uważasz, że to, co piszę może pomóc - notki są dostępne w formie materiału w serwisie YouTube (link do konkretnego dnia pod notką).
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości