Miłość
Jak piękne jest, gdy ktoś żyje całkowicie, a nie tylko częścią siebie. Gdy ktoś jest pełny po brzegi i spokojny, bo nie ma już nic, co mogłoby się zmieścić.
— Erich Maria Remarque
Nie wiem, czy jestem pełny po brzegi. Na pewno staram się żyć lepiej i pełniej niż wcześniej.
Korzystam z życia, które kiedyś uciekało mi przez palce cienkim strumieniem. Jasno widzę wiele jego aspektów, które wtedy zaniedbałem. Na przykład miłość.
Wiele czułości okazuję Żonie. Przytulam, głaskam, patrzę ciepło. Myślę, że po kilkunastu latach małżeństwa na tym przede wszystkim powinno to polegać. Nie mówię, że seks jest nieważny, lecz już go z miłością nie utożsamiam. Nie muszę też nikomu czegokoliwiek udowadniać, łącznie z sobą, bo wydawało mi się, że jeśli nie zaspokoję kobiety, to ona odejdzie do innego.
Miłość jest czymś głębszym, duchowym. To więź dużo wyżej niż ciało i jego atrakcyjość, choć na początkowym etapie może być bardzo ważna. Prawda jednak jest taka, że nie da się uprawiać seksu przez cały czas. Z tym człowiekiem rozmawia się, chodzi do kina, robi zakupy, podejmuje decyzje.
Jestem wdzięczny, że mam tak wspaniałą Żonę. Powtarzam Jej często, że Ją kocham.
Notkę można również obejrzeć w formie materiału na YouTube.
Codziennie napiszę kilka słów medytacji, otuchy lub rozważań dla siebie i tych, którzy chcą i będą chcieć czytać. W 2024 będę korzystać z książki „ Escape to Joy: 365 Meditations on Love, Fear & the Art of Living”, wydaną przez Geeko Publishing.
Piszę swoje refleksje, przemyślenia, co czuję - bez poprawiania, korekty, zastanawiania. Dzielę się doświadczeniem, siłą i nadzieją.
Jak na mityngach AA.
Jeśli znasz kogoś, kto ma trudność z czytaniem, a uważasz, że to, co piszę może pomóc - notki są dostępne w formie materiału w serwisie YouTube (link do konkretnego dnia pod notką).
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości