Wojciech Kozlowski Wojciech Kozlowski
927
BLOG

List sędzi Marii Trzcińskiej do Rady Miasta Stołecznego Warszawy

Wojciech Kozlowski Wojciech Kozlowski Polityka Obserwuj notkę 2

List sędzi Marii Trzcińskiej do Rady Miasta Stołecznego Warszawy

 
Warszawa 6 lipca 2009 r.
 
Rada Miasta Stołecznego Warszawy
w Warszawie


Dotyczy: Lokalizacji pomnika dla ofiar KL Warschau na skwerze Alojzego Pawełka przy ul. Prądzyńskiego w Warszawie. (sprawa wyznaczona na sesję rady na dzień 9 lipca 2009 r.)


Szanowny Panie Przewodniczący, szanowni Radni Miasta Stołecznego Warszawy

Lokalizacja na Skwerze Alojzego Pawełka została już przyznana dla tego pomnika przez poprzednią Radę Warszawy, ustawą z dn. 11 marca 2004 r. Ma tam powstać pomnik w kształcie kolumnady upamiętniającej ofiary KL Warschau. Wśród nich około 200 000 Polaków, głównie mieszkańców Warszawy - z łapanek - która według niemieckich planów miała na zawsze zniknąć z mapy Europy.

Fakt ten dla wielu nieznany - jakże tragiczny dla stolicy i całego narodu. Sprawa ta bowiem nie jest związana z żadną partią. Powtarzam: nie jest związana z żadną partią, w tym wymienianą przez Gazetę Wyborczą - Ligą Polskich Rodzin. Sprawa ta bowiem; sprawa KL Warschau; sprawa pomnika ofiar jest sprawą martyrologii całego narodu polskiego. Dlatego poprzednia rada – ponad podziałami politycznymi – podjęła uchwałę jednomyślną nie tylko do wybudowania pomnika, ale także jego lokalizacji na skwerze Alojzego Pawełka, przy obozowej ulicy Prądzyńskiego.

Będzie to godny akt ze strony obecnej Rady, gdy kierując się zasadami i wartościami wyższymi, utrzyma jako wiążącą nadal Uchwałę Rady z dn. 11 marca 2004 r.. „Wyrzucanie” prochów ze skweru Pawełka gdzie jest już wmurowany akt erekcyjny pod pomnik i pod który kamień węgielny poświęcił Papież Jan Paweł II... Wyrzucanie ich na przykład do Getta, mogłoby wywoływąć konflikty o charakterze narodowościowym lub o krzyż jak to miało miejsce w Oświęcimiu.

Tymczasem na skwerze Alojzego Pawełka, stosownie urządzony park rekreacji może bezkolizyjnie funkcjonować z pomnikiem w kształcie klasycystycznej kolumnady, co więcej, te dwa obiekty mogą się wzajemnie estetycznie uzupełniać, dodając piękna miastu w tej części Warszawy, która właśnie tutaj jest uboga.

Informacyjnie dodaję, że Kościół upamiętnił już ofiary KL Warschau w dn. 24 maja 2009 r. decyzją Władzy Archidiecezjalnej w Warszawie Nr 882/E/09. Na frontonie kościoła przy ul. Bema 79 wmurowana została tablica memoratywna o treści:

W HOŁDZIE DLA
200 000 POLAKOW
ZAMORDOWANYCH PRZEZ
NIEMIECKICH OKUPANTOW
W OBOZIE ZAGŁADY
KL WARSCHAU
W LATACH 1942– 944
RODACY

Szanowni i drodzy Radni miasta Stołecznego Warszawy. W imieniu tej tragicznej sprawy egzemplifikacji i hekatomby Polaków, bardzo serdecznie Was prosimy o utrzymanie lokalizacji wymienionego pomnika na skwerze im. Alojzego Pawełka i jego wybudowanie jeszcze w tym roku 2009, kiedy przypada 65 rocznica ewakuacji obozu.

Wybudowanie przez władze miasta tak prestiżowego pomnika w stolicy, będzie ich zasługą wobec historii oraz wobec obecnej i przyszłej Warszawy. Członkowie komitetu w ramach swych kompetencji pragną zachować jedynie nadzór autorski nad pomnikiem oraz treści ideowo inskrypcyjne.

Łączymy wyrazy głębokiego szacunku.

Przypis: W razie mojej nieobecności, uprzejmnie proszę o odczytanie na sesji niniejszego pisma oraz Uchwały Rady Warszawy z dn. 11 marca 2004 r.

Podpisała: Sędzia Maria Trzcińska – Honorowy Członek Komitetu Budowy Pomnika Ofiar Obozu Zagłady KL Warschau.

Kiedy Daniel Olbrychski recytował moje wiersze w stanie wojennym – a było je słychać między innymi w Głosie Ameryki - byłem bardzo dumny. Trwało to niestety tylko do czasu przeczytania jego ksiażki pt. „Parę lat z głowy” W-wa 1997, wydanie II.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka