Wojciech Natkaniec Wojciech Natkaniec
536
BLOG

Jezus Chrystus w starożytnych pozabiblijnych źródłach chrześcijańskich

Wojciech Natkaniec Wojciech Natkaniec Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 7

O prawdziwości historii Jezusa Chrystusa świadczy 27 ksiąg Nowego Testamentu, napisanych przez kilku twórców (św. Marek,
św. Mateusz, św. Łukasz, św. Jan, św. Paweł, św. Piotr, św. Jakub, św. Juda), w tym niezależnie od siebie, jak np. Ewangelie Synoptyczne i Ewangelia wg św. Jana. Ewangelie synoptyczne różnią się między sobą szczegółami, co może wskazywać na to, że również one były pisane na podstawie wielu źródeł.

 Bodajże najlepsze połączenie między czasami Jezusa, a naszymi, to Vulgata – tłumaczenie z przełomu dwóch wieków IV i V wieku (lata 382- 406). Autor, Hieronim ze Strydonu, dokonywał przekładu na język łaciński ze "starożytnych greckich kopii". "Starożytne greckie kopie" na przełomie IV i V wieku musiały oznaczać oryginał, bądź też kopię oryginału. Nowy Testament to przynajmniej kilka różnych źródeł,( mając na uwadze powiązania ze sobą autorów) ale czy jest coś jeszcze? Najwięcej uwagi Jezusowi poświęcają, co nic dziwnego, starożytni chrześcijanie i oni dostarczają nam wyczerpujących informacji. Im chciałbym w niniejszym tekście poświęcić trochę czasu. Jeśli Jezus był postacią historyczną, to musiał pozostawić po sobie jakiś ślad w tętniącym życiem otoczeniu. Tak też się stało. Starożytne źródła chrześcijańskie są bardzo ważne, dlatego że są bardzo wczesne – były spisane do około stu, stu czterdziestu lat po działalności publicznej Jezusa, a, co warto przypomnieć, najstarsze zachowane biografie Aleksandra Macedońskiego dzieli przestrzeń kilkuset lat od jego życia. Iliada zaś, datowana na VIII wiek p.n.e., która dla Greków była ważna tak, jak dla chrześcijan Biblia, posiada najstarsze zachowane kopie z II i III w.n.e., czyli tysiąc lat po jej zredagowaniu.


Klemens, biskup Kościoła w Rzymie, w swoim "Liście do Koryntian", napisał (źródło z końca I wieku, zaledwie do 70 lat po działalności Chrystusa):

"Apostołowie głosili nam Ewangelię , którą otrzymali od Jezusa Chrystusa, a Jezus Chrystus został posłany przez Ojca. Chrystus przychodzi zatem od Boga. Apostołowie zaś od Chrystusa. I jedno, i drugie, w tym właśnie porządku, stało się zatem z woli Bożej. Pouczeni przez Jezusa Chrystusa, w pełni przekonani przez Jego zmartwychwstanie, umocnieni w wierze w słowo Boże wyruszyli Apostołowie w świat i tą pewnością, jaką daje Duch Święty, głosili dobrą nowinę o nadchodzącym Królestwie Bożym. Nauczając po różnych krajach i miastach spośród pierwocin swojej pracy wybierali ludzi wypróbowanych duchem i ustanawiali ich biskupami i diakonami dla przyszłych wierzących"


Ignacy, biskup Antiochii ( źródło maksymalnie 70- 75 lat odległe od czasów ziemskiej działalności Jezusa), w czasie, gdy zmierzał na miejsce swojej egzekucji w Rzymie, napisał siedem listów, sześć do kościołów, zaś jeden do swojego przyjaciela Polikarpa. Ignacy tak wspominał o Jezusie:

"...Jezus Chrystus, z rodu Dawida, Syn Maryi, który naprawdę się narodził, który jadł i pił, naprawdę był prześladowany za Poncjusza Piłata, naprawdę został ukrzyżowany i umarł, a oglądały go niebo i ziemia, i otchłań. On też naprawdę powstał z martwych. To Jego Ojciec wskrzesił Go. Ojciec również na Jego podobieństwo i nas, wierzących w Niego, wskrzesi."

"Będąc naprawdę według ciała z rodu Dawida, jest Synem Bożym według woli i potęgi Boga, naprawdę urodził się z Dziewicy, został ochrzczony przez Jana, aby wypełnić wszystko, co sprawiedliwe, a za Poncjusza Piłata i tetrarchy Heroda naprawdę został przebity za nas w ciele. Tylko dzięki owocom Jego krzyża, dzięki Jego męce po Bożemu błogosławionej jesteśmy, kim jesteśmy. Toteż przez swoje zmartwychwstanie podniósł on sztandar na wieki."

"Wierzcie natomiast głęboko w narodzenie, mękę i zmartwychwstanie, które miało miejsce za rządów Poncjusza Piłata. A dokonał tego wszystkiego prawdziwie i niewątpliwie Jezus Chrystus, nadzieja nasza."


Quadratus był uczniem apostołów i biskupem Aten. Euzebiusz z Cezarei, starożytny historyk, wspomniał urywki jego tekstu wygłoszonego przed cesarzem Hadrianem ( około 90 lat po ziemskiej działalności Jezusa) w imieniu obrony wiary:

"Czyny naszego Zbawiciela zawsze były przed wami, gdyż były prawdziwymi cudami. Oto ci, którzy zostali uzdrowieni, ci, którzy zostali wzbudzeni z martwych, którzy byli widziani nie tylko w chwili uzdrawiania czy wzbudzania z martwych, lecz zawsze byli obecni, Żyli oni jeszcze długi czas, nie tylko gdy Pan nasz był na ziemi, ale i gdy opuścił ziemię. Tak iż niektórzy z nich dożyli nawet naszych czasów"

List Barnaby - anonimowy tekst osoby spoza Nowego Testamentu, najczęściej datowany na okres około 130 r.n.e. ( mniej więcej 100 lat po działalności Jezusa):

"On zaś zgodził się cierpieć, gdyż mając zwyciężyć śmierć i dowieść swego zmartwychwstania musiał objawić się w ciele, aby spełnić obietnicę daną ojcom, a przygotowując sobie lud nowy, wskazać jeszcze w czasie swego życia na ziemi, iż to On wskrzesi zmarłych i będzie ich sądził. Wreszcie napominając Izraela i czyniąc tak wielkie cuda i znaki, głosił swoją naukę i ukazywał swoją przeogromną miłość. A kiedy na swych własnych Apostołów, na heroldów swojej Ewangelii, wybrał ludzi jak najbardziej grzesznych, aby dowieść, że nie przyszedł wzywać sprawiedliwych, lecz grzeszników – wtedy właśnie objawił, że jest Synem Bożym."


Arystydes z Aten, filozof, autor Apologii skierowanej do cesarza Hadriana lub Antoninusa Piusa, ewentualnie do obydwu. (110 lat po ziemskim pobycie Jezusa) Oto jej fragment:

"Syn najwyższego Boga, objawiony przez Ducha Świętego, zstąpił z nieba, narodził się z hebrajskiej Dziewicy. Ciało otrzymał od Dziewicy i objawił się w ludzkiej naturze jako Syn Boży. W swej dobroci, która przyniosła radosną nowinę, pozyskał cały świat przez życiodajną naukę. [...] Wybrał dwunastu apostołów i uczył cały świat, głosząc swą pojednującą, oświecającą prawdę. I został ukrzyżowany, przebity gwoźdźmi przez Żydów, i powstał z martwych, i wstąpił do nieba. Posłał apostołów na cały świat, i nauczali wszystkich poprzez Boskie cuda pełne mądrości. Ich głoszenie przynosi kwiecie i owoc po dziś dzień i wzywa cały świat do oświecenia."


Justyn Męczennik, po nawróceniu około 132 roku ( około 100-120 lat po działalności Jezusa) prowadził szkołę w Rzymie, gdzie wykładał filozofię wczesnego Kościoła. Był autorem licznych pism broniących wiary chrześcijańskiej. Oto ich fragmenty:

"Jest takie miasteczko w ziemi Żydów, 35 stadiów od Jerozolimy, w którym narodził się Jezus Chrystus, o czym można się upewnić także z rejestrów podatkowych sporządzonych za Cyreniusa, waszego pierwszego prokuratora Judei"

Gdyż w czasie Jego narodzin, Mędrcy, którzy przybyli z Arabii, oddali mu hołd, przybywszy najpierw do Heroda, który był wówczas władcą w waszym kraju"

"Bo gdy Go ukrzyżowano, wbijając gwoździe, przebili Jego ręce i stopy, a ci, co go ukrzyżowali, rozdzielili między siebie Jego szaty, rzucając losy o to, co każdy chciał dla siebie, i otrzymując to wedle wyroku losu"

"Również kiedy Go ukrzyżowano i kiedy opuścili Go wszyscy znajomi, wyparłszy się Go; i później, gdy powstał z martwych i ukazał im się, i nauczał ich, aby czytali proroctwa, w których wszystkie te rzeczy przepowiedziano tak, jak się to wypełniło, i kiedy ujrzeli Go wstępującego do nieba, i uwierzyli, i otrzymali moc zesłaną im wówczas przez Niego, i poszli do każdego rodu ludzkiego, nauczali tych rzeczy i byli nazywani apostołami"

" Chrystus powiedział pośród was, że da znak Jonasza, napominając was, abyście się odwrócili od swych niegodziwości, kiedy już powstanie z martwych [...] a jednak nie tylko nie odwróciliście się, kiedyście się dowiedzieli, że zmartwychwstał, ale, jak już rzekłem, rozesłaliście wybranych i wyznaczonych mężów po całym świecie, aby głosili, że bezbożna i bezprawna herezja wyszła od niejakiego Jezusa, galilejskiego zwodziciela, któregośmy ukrzyżowali, ale Jego uczniowie wykradli Go nocą z grobu, gdzie Go złożono po zdjęciu z krzyża, a teraz zwodzą ludzi, twierdząc, że powstał On z martwych i wstąpił do nieba."


Hegezyp (110- 150 lat po ziemskiej działalności Jezusa)

Hieronim, historyk wczesnego chrześcijaństwa, mówił., że Hegezyp żył niedługo po czasach Apostołów. Euzebiusz twierdził, że Hegezyp był Żydem, a do jego dzieł należą pięć ksiąg "Wspomnień". Wynika z nich, iż Hegezyp dużo podróżował i że powziął zamiar, aby ustalić czy od apostołów do ich następców dotarła prawdziwa historia Jezusa. Przekonał się, że tak, i to w Kościele w Koryncie, który sprawiał problemy. Hegezyp tak pisał:

"Kościół koryncki trwał w prawdziwej nauce, aż biskupem został Primus. Przebywałem z nimi po drodze do Rzymu i spędziłem kilka dni w Koryncie, kiedy to pokrzepiliśmy się prawdziwą nauką. Przybywszy do Rzymu, poskładałem razem tę tradycję aż do Anicetusa, którego diakonem był Eleuterus, a następcą Anicetusa został Soter, jego zaś Eleuterus. W każdej linii biskupów, i w każdym mieście, sprawy zgadzają się z nauką Prawa, Proroków i Pana."


Papiasz (80 – 100 lat po śmierci Jezusa)

Papiasz jest znany przede wszystkim z dzieła pod tytułem "Wyjaśnienie mów Pańskich". Wyznaczył sobie zadanie, aby jak najdokładniej poznać historię Jezusa., co skłoniło go do prowadzenia notatek opowieści, które zreferowali mu prezbiterzy, kontynuujący ustny przekaz Ewangelii. Papiasz najwięcej skorzystał z zapamiętanych słów Jezusa przez Jana prezbitera oraz Arystiona. Historyk starożytnego Kościoła, Ireneusz z Lyonu, mówił o nim, że był uczniem Jana, bez wskazania o jakiego Jana doładnie chodzi. Papiasz twierdził, że naukę o działalności Jezusa otrzymał od tych, którzy apostołów znali osobiście.

W przedmowie do swojego dzieła tak pisał:

"Wszystko, czego się tak dokładnie dowiedziałem od prezbiterów, i co mi doskonale utkwiło w pamięci, jak najchętniej zestawię dla Ciebie razem z objaśnieniami, by stwierdzić ich wiarygodność. Nie lgnąłem bowiem do ludzi wielomównych, ale do tych, co uczą prawdy. Nie słuchałem takich, którzy przytaczali obce jakieś przykazania, ale takich, którzy podawali przykazania dane wierze naszej przez Pana i z samej wywodzące się z prawdy. Skoro gdziekolwiek spotkałem którego z tych, co przestawali z prezbiterami, wypytywałem go o ich zdanie, co mówił Andrzej, co Piotr albo Filip, albo Tomasz, albo Jakub, co Jan albo Mateusz, albo inny z uczniów Pańskich, ponadto co powiadają Arystion i Jan prezbiter, uczniowie Pańscy. Zdawało mnie się bowiem, że z ksiąg nie odniosę tyle korzyści, ile ze słów drgających życiem”.

Jest autorem najstarszego przypisu Ewangelii poszczególnym autorom:

Ewangelia wg św. Marka:

Marek, który był tłumaczem Piotra, spisał dokładnie wszystko, co przechował w pamięci, ale nie w tym porządku, w jakim następowały po sobie słowa i czyny Pańskie. Ani bowiem Pana nie słyszał, ani nie należał do Jego orszaku, i tylko później, jak się rzekło, był towarzyszem Piotra. Otóż Piotr stosował nauki do potrzeb słuchaczy, a nie dbał o związek słów Pańskich. Nie popełnił więc Marek żadnego błędu, jeśli w szczegółach tak pisał, jak to się w jego przechowało pamięci. O jedno się tylko bowiem starał, o to, by nic nie opuścić z tego, co słyszał, oraz by nie napisać jakiej nieprawdy.

Ewangelia wg św. Mateusza:

Mateusz spisał słowa Pańskie w języku hebrajskim, a każdy tłumaczył je sobie, jak umiał.

Wszystkie cytaty pochodzą (z wyjątkiem Papiasza z Hierapolis) z Przewodnika Apologetycznego napisanego przez Josha Mcdowella (str 123-126. Oficyna Wydawnicza "Vocatio" Warszawa)

św. Papiasz z Heraspolis, źródło:

https://www.niedziela.pl/artykul/134890/nd/Sw-Papiasz-z-Hierapolis-%E2%80%93-swiadek

stan strony na 04.04.2021


Zainteresowania - historia, polityka, chrześcijaństwo

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo