Lewica nagłaśnia swój zamiar wprowadzenia ułatwień dla zabijania dzieci przed narodzeniem. Jak to lewica, musi coś robić na rzecz zabijania, kiedy nie może, już czy jeszcze, posłużyć się metodami komunizmu sowieckiego. Ponadto przyrost naturalny w Polsce z jakichś powodów jest jeszcze dla niej nie dość niski.
Media, jak to media, nagłaśniają to, w cieniu pozostawiając propozycję przeciwną, zmierząjącą powstrzymania zabijania dzieci ułomnych i innych, które polskie prawo zabijać pozwala. Zbierane są podpisy pod odpowiednią inicjatywą ustawodawczą - adres podaję w tytule, www.stopaborcji.pl, tam są objaśnienia i karta na podpisy.
Tamże znajdziemy uzasadnienie, ale przypomnę też to, co sam na podobny temat pisałem.
Życie mordercy nad życiem nienarodzonego?
Prawo do życia i logika
W sprawie aborcji i w sprawie kary śmierci chodzi o życie ludzkie. Wychodzą więc one poza aktualną politykę. […] Stosunek do aborcji i stosunek do kary śmierci łączy to, że chodzi w nich o legalne pozbawienie życia istoty ludzkiej. Ma więc sens stawiać te sprawy obok siebie. W takim razie istnieją następujące możliwe stanowiska.
1) Według pierwszego można dokonywać aborcji i można karać śmiercią. Ten pogląd spotykamy w bardzo różnych krajach (reżimy komunistyczne i obecne prawo USA). Wydaje się on zakładać lekceważenie życia ludzkiego w ogóle. Natomiast jest wewnętrznie spójny, w pewien sposób konsekwentny.
2) Konsekwentny jest też pogląd przeciwny: nie wolno ani dokonywać aborcji, ani karać śmiercią. Jest to wniosek z zasady ochrony życia, z „nie zabijaj”, nawet jeśli ktoś uzna go za zbyt idealistyczny w treści, nie odpowiadający realiom tego świata.
3) Następnie, można uznać, iż aborcja jest niedopuszczalna, natomiast należy karać śmiercią najwstrętniejszych zbrodniarzy. To także jest myślowo spójne, gdyż dziecko poczęte nie uczyniło nic godnego kary, a przestępca – jak najbardziej tak. (Stanowiska drugie i trzecie można uznać za zgodne z Biblią i chrześcijaństwem, choć na ten temat są spory).
4) Ostatnia możliwość, to dopuszczenie aborcji oraz wykluczenie kary śmierci. Czasami dopuszczeniu aborcji towarzyszy jeszcze zgoda na eutanazję, czyli na dobijanie umierających. To stanowisko jest typowe dla prawodawstwa dzisiejszej Europy. W związku z tym wielu nie dostrzega, że jest ono jaskrawo absurdalne. Na płaszczyźnie wartości oba jego elementy i ich potencjalne uzasadnienia wykluczają się nawzajem. Jak można zabijać dzieci przed narodzeniem, a chronić życie zbrodniarzy?
Ucieczka przed tym wnioskiem pcha zwolenników aborcji do przeczenia człowieczeństwu dzieci poczętych, zwanych wtedy płodami czy grudką komórek. Tu z kolei zderzają się z biologią. Dzieci poczęte są oczywiście istotami ludzkimi, a nie czymś innym – tyle że mniej rozwiniętymi od już narodzonych. Od poczęcia do narodzin trwa płynny rozwój, proces bez jakościowych przeskoków.
Wniosek prawny
Wynika stąd, że prawo powinno się stanowczo przeciwstawiać aborcji. Jest bowiem pożądane, by system prawny chronił życie, jako elementarne prawo człowieka, i żeby był spójny. Wnioski te nie powinny mieć szyldu partyjnego i wydają się słuszne tak w perspektywie chrześcijańskiej, jak w świeckiej.
Zakładam oczywiście, wbrew wielu rzecznikom laicyzacji, że świeckość nie musi oznaczać bezładu moralnego. Także niewierzący odwołujący się do zasad naturalnych bronią życia ludzkiego. Godzi się zresztą zauważyć, że sprzeciw wobec aborcji nie jest specyficznie chrześcijański. Znamionował starożytny judaizm, występował – wbrew częstej praktyce – w starożytnej Grecji i Rzymie, a dziś spotkamy go w hinduizmie, buddyzmie i islamie.
Wątpliwe wyjątki
W Polsce obecne prawo karne znacznie ogranicza dopuszczalność aborcji, choć można sądzić, iż wymiar sprawiedliwości stosuje je opieszale. (Podziemie aborcyjne, ktore można rozsądnie szacować na kilka tysięcy aborcji rocznie, rzadko jest przedmiotem zainteresowania prokuratury; więcej jest jednak przypadków używania środków wczesnoporonnych). Prawo to uwzględnia jednak wyjątki, które mogą być przedmiotem krytyki. Wyjątki te oznaczają bowiem pewną licencję na zabijanie i wprowadzają do prawa niespójność. Lekarz im przeciwny narażony jest na konflikt sumienia i kłopoty. (Skądinąd farmaceuci nie chcący sprzedawać środków o działaniu wczesnoporonnym i ostrzegający przed nimi też są narażeni na szykany, gdyż nie chroni ich klauzula sumienia).
Dopuszczanie aborcji przy zagrożeniu zdrowia matki oznacza, że można poświęcić wartość większą, życie, na rzecz mniejszej i wtórnej – jego jakości. Tylko przy poważnym zagrożeniu samego życia matki na obu stronach szali jest życie, choć i wtedy nie w ten sam sposób: tu pewna śmierć człowieka poczętego, tam ryzyko śmierci.
Niesłuszne jest też dopuszczanie aborcji dzieci poczętych w wyniku przestępstwa, pod co się podciąga się ciąże u dziewczyn bardzo młodych. Poświęca się życie dziecka dla rzekomego zabezpieczenia matki przed cierpieniem (rzekomego, gdyż do końca życia będzie odczuwała, jak inne kobiety dokonujące aborcji, wyrzuty sumienia, objawy syndromu poaborcyjnego, nie mówiąc już o dużym ryzyku bezpłodności i innych powikłań). Tu życie, tam wygoda.
Te przypadki są jednak arcyrzadkie. Gros legalnych aborcji w Polsce dotyczy dzieci ułomnych, chorych. Niszczy się życie, by uniknąć jego uciążliwości. Jeśli się twierdzi, że osobę niepełnosprawną można zlikwidować przed narodzeniem, wprowadza się tylnymi drzwiami eutanazję i przeczy się ustawom zmierzającym do wyrównania szans takich osób i do zapewnienia im praw. Ponadto pozwala się zabijać dla zabezpieczenia rodziców i społeczeństwa przed trudem opieki nad ułomnym dzieckiem.
[...]
Źródło: Życie mordercy nad życiem nienarodzonego?, Rzeczpospolita z 9 VIII 2006, s. 8 (to jeden z tych artykułów, który postępowi zwolennicy wolności słowa mają Rzepie za złe). Powtórzone w mojej książce "Między polityką a religią", Prohibita, Warszawa 2010. Powyżej pomijam część artykułu dotyczącą innego tematu, kary śmierci. Podaję z drobnymi aktualizacjami.
Pamiętam, że o prawdę i Polskę trzeba się bić. Nie lubię Warszawy i odwracania kota ogonem. Lubię rodzinę i przyrodę.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka