olgerd olgerd
210
BLOG

Świat bez ekspertów byłby straszny

olgerd olgerd Społeczeństwo Obserwuj notkę 3

Uwielbiam ekspertów. Kiedy wygłaszają swoje mądrości: spijam im słowa z ust. A oni, chyba wiedząc, że takich jak ja jest więcej, mówią bez opamiętania, kiedy tylko się da, ile się da i na każdy temat:

Specjalista od marketingu samochodowego twierdzi, że: lepiej dopłacić kilkadziesiąt tysięcy złotych i jeździć nowym samochodem, niż uczestniczyć w ruchu kołowym starym, zdezelowanym gratem, który dawno powinien trafić na złom.

Doradca giełdowy dużego banku zauważa, że: po spadkach na giełdach często następują hossa czyli szybkie wzrosty cen akcji. Jak go poprosić, to zanalizuje też wahania kursów walut: kurs franka szwajcarskiego tak szybko nie spadnie, chyba że stanie się coś niewytłumaczalnego.     

Specjaliści od pogody utrzymują, że: po fali deszczów powinna przyjść ładna, słoneczna pogoda. Ale gwarancji nie dają.

Ekspert jest to taki gość, który przekonującym tonem, z użyciem fachowego słownictwa, przekona cię do tego, do czego od dawna jesteś przekonany.

Właściwie gdyby nie było ekspertów, to nie wiedzielibyśmy, co ze sobą zrobić. Pewnie balibyśmy się wyjść z domu, by się skonfrontować z niebezpiecznym, bo niewytłumaczalnym światem.

Szczególnie lubię fachowców od analiz politycznych. Przed wyborami najbardziej poszukiwanymi ekspertami są socjologowie. Co takiego mówią wtedy ci eksperci od stosunków międzyludzkich?

- To będą bardzo ważne wybory. Ich zwycięzcą przez najbliższe cztery lata będzie rządzić Polską. Trudno powiedzieć, czy któraś partia ma szansę na samodzielne rządzenie. Jeśli nikt nie wygra z duża przewagą nad konkurencją, będziemy mieć rządy koalicyjne. Jakie mogą powstać koalicje? Myślę, że w naszej sytuacji każda jest możliwa. Polscy politycy przyzwyczaili nas do tego, że w okresie wyborów wieszają na sobie psy, a potem nie mają żadnych obiekcji, by wejść ze sobą w najbardziej nawet egzotyczną koalicję. Co zadecyduje o zwycięstwie? Dobra kampania wyborcza, skierowana do niezdecydowanych, bo nie ma sensu przekonywać przekonanych. Dużym problemem dla wszystkich partii, tak lewicowych, jak centrowych i prawicowych, jest zmuszenie elektoratu, by ten poszedł do urn. Ludzie są zniechęceni i mogą pozostać w domach. Zdyscyplinowany elektorat, który może być kluczem do sukcesu, to przede wszystkim ludzie starsi, emeryci i renciści. Oni zawsze idą do urn, tylko, że nie wiadomo kogo poprą...

Głowa sama mi się kiwa na zgodę: tak, bez wątpienia, ludzie starsi „idą do urn”. Święta prawda, drodzy eksperci, wszak powoli urny stają się bardziej popularne od tradycyjnego pochówku w trumnach.      

Straszny byłby świat bez ekspertów. Tylko ignorant i kompletny bałwan mógł wymyślić tezę, którą zakończę ten tekst: „Zawsze słuchaj ekspertów. Powiedzą Ci, co jest niemożliwe i dlaczego. A potem po prostu zrób to”.    

olgerd
O mnie olgerd

Byłem cieciem na budowie, statystą filmowym, ratownikiem wodnym, ogrodnikiem, dziennikarzem itp. Obecnie "robię w sztuce". Nie oczekuję, że zmienię świat; problem w tym, że on sam, zupełnie bez mojego wpływu, zmienia się na gorsze. Mrożek pisał: "Kiedy myślałem, że jestem na dnie, usłyszałem pukanie od spodu". To ja pukałem! Poprzedni blog: http://blogi.przeglad.olkuski.pl/nakrzywyryj/

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo