Żbik. Żbik.
746
BLOG

Jaka piękna katastrofa!

Żbik. Żbik. Gospodarka Obserwuj notkę 1

Na rynku giełdowym pogrom. Coraz bardziej tracą z dnia na dzień największe państwowe firmy energetyczne, takie jak PGE, Enea, Energa, a nawet prywatny ZEPAK dołączył się do wodospadu i leci na dno . Indeks Wig - Energia notuje historyczne minima.

 

Uważam, że nastał właśnie najlepszy możliwy moment na chłodną analizę tej sytuacji.

Dlaczego kursy spółek o zdywersyfikowanych i bezpiecznych dochodach, zdrowym bilansie, solidnych fundamentach i rzetelnej polityce dywidendowej zaliczają właśnie swoje historyczne minima?

 

Gdzie jest prawdziwa przyczyna tych spadków?

Można pomyśleć - za mediami głównego nurtu - że przyczyną jest pomysł rządu na ratowanie upadających kopalni, pieniędzmi z tychże właśnie państwowych spółek energetycznych. No dobrze, jednak dlaczego traci prywatny Zespół Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin ?

Ktoś może powiedzieć, że nasza energetykę czekają olbrzymie nakłady na inwestycje w odnawialne źródła energii. W sumie to i racja, jednak są one rozłożone w czasie i nie stanowią znacznego obciążenia finansowego.
 

W tym całym nurcie informacji dobiegającym z mediów zapominamy o jednym, ale bardzo ważnym argumencie W spółki energetyczne są zaangażowane fundusze emerytalne. Tak, masa spadkowa (II filar w części kapitałowej jest dziedziczony) oraz przedewszystkim zabezpieczenie emerytalne osób będących w OFE. 
Nic nie będzie lepszym argumentem dla rządu w celu zniszczenia części kapitałowej systemu emerytalnego, niż wskazanie strat jakie zanotują fundusze z tytułu spadku cen akcji spółek energetycznych i pochodnych. 
A co stanie się a akcjami znajdującymi się w posiadaniu funduszy emerytalnych?
Oczywiście zostaną przejęte przez Skarb Państwa w zamian za obietnicę wzbogacenia rachunków ZUS o ekwiwalent z tytułu posiadanych pakietów. W ten sposób dojdzie do zwiekszenia udziału Skarbu Państwa w firmach o znaczeniu strategicznym.

Rynek nie odpowiada adekwatnie ani logicznie na sytuację w otoczeniu spółek. Przykładem jest Energa. Obecna cena spółki, czyli  11,99 jest olśniewająco atrakcyjna dla kupujących i beznadziejna dla posiadaczy akcji. 

Jaka piękna katastrofa!


Trzeba sobie zadać pytanie. Kto sprzedaje obecnie akcje poniżej ceny emisyjnej na histoczynych minimach, zwłaszcza, że wyniki finansowe Energii nie są niczym zagrożone. Przyznam, że istnieje pewne ryzyko, że obecnie papiery tej firmy na fali owczego pędu mogą sprzedawać fundusze emerytalne. Jeśli tak jest, to mamy do czynienia z rażącą niegospodarnością.

Zadziwająca jest postawa rządu w obecnej sytuacji. Uwaga, oni nie robią nic w celu podniesienia wartości posiadanych firm. Rząd pijąc pianę medialną na temat podatku od kopalin, bankowego oraz ratowania kopalń jedynie... obniża wartośc posiadanych aktywów !

Premier szydło nie wydaje się zbyt zmartwiona tym, że zarządzany przez nią majątek topnieje w oczach inwestorów .

Jaka piękna katastrofa!

Wycena spółek - wartość księgowa jest bardzo atrakcyjna. Wiele firm z sektora można zakupić obecnie poniżej cen rynkowych ich majątku . Ciekawe dlaczego politycy tak chętnie agitowali na rzecz kupowania akcji w ramach projektu akcjonariatu obywatelskiego. Czyżby miała to być zakamuflowana forma podatku, jaki skarb państwa pobrał od obywateli za akcje swoich spółek, które dwa lata później doznały załamania kursu?
Czy skarb państwa potraktował inwestorów indywidualnych tak, jak ma to miejsce w państwach o słabej państwowości, gdzie inwestor to frajer, którego trzeba ubrać w akcje, a następnie naciagać na wieczne kupowanie akcji w ramach ustawicznych emisji z podniesieniem kapitału zakładowego?

 

Świat finansów jest zły. Tam, gdzie pieniądze, tam zawsze znajdzie się ktoś, kto nadużyje zaufania w celu wyłudzenia gotówki. Nic dziwnego, że firm uczciwie płacących dywidendy jest mniejszość.

Jaka piękna katastrofa!

Żbik.
O mnie Żbik.

http://grzesiek68.wrzuta.pl/audio/iDloJgkSma/listy_-_jacek_kaczmarski

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka