Włodzimierz Pańków Włodzimierz Pańków
149
BLOG

Raz-Putina walka z "zakąską"...

Włodzimierz Pańków Włodzimierz Pańków Polityka Obserwuj notkę 1

Pamiętają Państwo, jak to było za Gorbaczowa?

Rozpoczęła się "walka z alkoholizmem", w nieboszczyku Sojuzie przed sklepami z alkoholem stały kilometrowe kolejki, "dnie i noce", na pewno byli w niej "stacze" i "koniki"; my wtedy pilismy "Vistulę" i "Bałtyk", ale tylko od godz. 13 oo...

Oj, niełatwo było ale jednak dowcipne Lachy wymyśliły kolejny kawał o reformujących się Sowietach:

"Słyszałeś Pan, u Ruskich zaczęła się walka z alkoholizmem?

Coś Pan, oszalałeś, jak oni będą zyć?

E tam, na razie zaczęli od walki z "zakąską"

Jako były obywatel Sowietów wiem, że ta walka, z "zakąską", trwała przez cały czas istnienia Sojuza SSR, nazywała się "kolektywizacja rolnictwa", byłem jej świadkiem i ofiarą, i moja rodzina...

Ale Putin ponownie podjął tę "pracę Syzyfa", nie bacząc na niepowodzenia swego wielkiego poprzednika i...zablokował import "zakąski" za jakieś ok. 10 mld USD (nasza zablokowana zakąska jest warta ok. 1 mld. "baksów" rocznie)...(wczorajsza Rzepa).

Nikt nie obliczył, jaką część zakąski Rosjan, szczególnie tych, którzy piją, pokrywa import. Ale wygląda na to, że będą "zakanszać" bananami, bo już się zgłasza Brazylia (czy ona ma banany?)...

PS. Rok czy dwa lata temu spotkałem na Kaszubach Rosjanina, bardzo wykształconego, kulturalnego, zbrzydzonego alkoholizmem rodaków, pięknie mówiącego po francusku; i tak też rozmawialiśmy chociaż ja wolę rosyjski, znam tyle wierszy Puszkina, Lermontowa, Jesienina...

Co on tam robił, tam  gdzie miała być i ma być elektrownia atomowa i są "wiercenia łupkowe"? 

Bardzo często nadawał ale nie przez krótko-falówkę tylko przez Internet; dzień i noc. Miał "wypasioną furę"...

Ciekawość...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka