Tak, proszę Państwa. Propozycje "usprawnień" systemu wyborczego III RP przedstawione przez PBK idą w kierunku jego komercjalizacji i markietyzacji. Startować w wyborach i wygrywać będą najbogatsi, jak w Rosji i Ukrainie. To droga do oligarchizacji systemu politycznego.
Pamiętają Państwo przypadek niejakiego senatora Stokłosy?
Przy okazji: ostatnie szkolenia strzeleckie posłanek i posłów na poligonie wskazują na gotowość obrony ich "demokracji" przy użyciu pistoletów, karabinów i "szarż czołgów". Skąd my to znamy? Czy jest to realizacja testamentu generała W. Jaruzelskiego przez jego opiekuna i promotora, "poczciwego muła", nazywanego Prezydentem (wolnej) Rzeczpospolitej?
Resztki włosów stają na głowie i skóra cierpnie, gdy obserwuję te "gry wojenne", żywo przypominające przygotowania do stanu wojennego w 1981 roku! Czy jeszcze raz będziemy musieli przeżyć tamtą historię?
Inne tematy w dziale Polityka