Nie dalej jak wczoraj na antysemicki wybryk pozwoliła sobie „Trybuna Wybiórcza”, do tej pory (jak widać – błędnie) uznawana za tubę filosemickich agitatorów:
Nacjonalistyczne hasła w piśmie studentów UJ
Z tytułu i brutalnych zaczepek w tekście artykułu godnego „Der Stuermera” wynika, że antysemitom uplasowanym w redakcji krakowskiej filii TW nie podoba się nacjonalizm, a zatem także syjonizm. Chciałbym więc uświadomić owym podwawelskim neonazistom, że już 16 grudnia 1991 roku została odwołana potępiająca syjonizm rezolucja ONZ nr 3379, a zatem ich wrogie utyskiwania można zakwalifikować jako nawoływanie do nienawiści ze względu na przynależność etniczną.
Podżegacze uwili sobie tajne gniazdka także w instytucjach, które postępowy człowiek zwykł traktować jako ostoje tolerancji, otwartości i poszanowania dla bliźnich:
Te hasła docierają do wielu tysięcy studentów – denerwuje się Ishbel Szatrawska ze Stowarzyszenia Młodych Żydów “Czulent”. Nie wierzy, że czytelnicy zachowają dystans do prezentowanych w piśmie nacjonalistycznych poglądów.
Nie dość, że tow. Szatrawska jest antysemitką, to także szermuje antypolonizmem: uważa czytelników studenckiego periodyku za skończonych idiotów: ot, przeczyta taki jedne z drugim byle tekst i od razu zmieni poglądy. Z owej rasistowskiej wypowiedzi wynika zatem, że Polacy (czytelnicy gazety wydawanej po polsku) zmieniają poglądy za każdym razem, kiedy usłyszą coś nowego. Trudno nie zakwalifikować tow. Szatrawskiej jako zawziętej szowinistki, ksenofobki i jątrzycielki.
Jakby tego było mało, tow. Szatrawska szerzy podłe oszczerstwa:
Cóż z deklaracji, że nie chce wsadzać do komór gazowych Żydów i homoseksualistów, skoro w innym miejscu wywiadu przyznaje, że najchętniej wywiózłby ich z naszego kraju pociągami – uważa Szatrawska.
Uważa się, że komory gazowe istniały tylko na obszarze Polski, zatem chęć wywiezienia Żydów poza jej granice dowodzi, że p. Biernat jest daleki od pieszczenia w myślach czynów, które, jak się zdaje, opanowały chorą imaginację tow. Szatrawskiej. To bardzo nieładnie przypisywać swoje marzenia osobom trzecim. Jeśli pan Biernat jest dżentelmenem, to oszczędzi tow. Szatrawskiej procesu o zniesławienie, chociaż – moim zdaniem – dla propagatorek antysemityzmu nie powinno być taryfy ulgowej
Zaraza antysemicka nie ogranicza się do redakcji TW i organizacji SMŻ, toczy także władze Uniwersytetu Jagiellońskiego:
Jeden z profesorów uniwersytetu jest zbulwersowany publikacją “WUJ-a”, a także otwierającym wydanie zdjęciem NOP-owca. – Dotąd umieszczano tam na okładkach osoby wybitne, zasłużone bądź po prostu ładne. Ów student nie spełnia żadnego z tych kryteriów.
Czyli: gdyby dać na okładkę gębę nieznanego, brzydkiego Żyda bez osiągnięć zawodowych, to również byłoby bardzo niewłaściwie. Mówiąc postępową nowomową – byłby “problem”.
No nie, dość tych faszyzujących jątrzeń, proszę natychmiast ujawnić nazwisko tego hitlerowca, chcę złożyć na niego doniesienie do prokuratury w Tel Awiwie! Precz z zoologicznym antysemityzmem!
Xiazeluka
Inne tematy w dziale Polityka