Jak PKW liczy średnią głosów nieważnych? Mnie wyszło inaczej.

Jak PKW liczy średnią wszystkich głosów nieważnych ?

 Podaje się w mediach takie dane głosów nieważnych:

 W wyborach do rad gmin i w miastach na prawach powiatu oddano 5,16 proc. głosów nieważnych; w wyborach do rad powiatu - 16,67 proc.; w wyborach do sejmików wojewódzkich - 17,93 proc. W wyborach na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast stwierdzono 2,14 proc. głosów nieważnych.

 Wyciąga się z tego średnią.

 Jak podała wczoraj PKW, w skali kraju w wyborach samorządowych na wszystkich szczeblach oddano 9,76 proc. głosów nieważnych.

Ja sobie na piechotę policzyłam średnią:

 5,16+16,67+17,93+2,14=41,9

 41,9 : 4 = 10,475

 Hmm… mam nadzieję, że to ja czegoś nie wiem o liczeniu średniej z wyborów…lub może popełniłam jakiś rachunkowy błąd ? Może chodzi o jakieś zaokrąglenia…Może jakieś cząstkowe wyniki podali błędnie.Może inna była ilośc kart w poszczególnych wyborach i nie wszędzie były dawane 4 i to miało jakiś wpływ? Nie wiem, ale w prostym liczeniu średniej (uśredniając poszczegolne głosowania)  nie zgadza się. Mnie wychodzi 10,475 %  głosów  PKW podaje 9,76 %

Różnica 0,715 na plus.

Edycja, czyli dodane później.

Wiecie gdzie jest pies pogrzebany ? W nazwie. Otóż liczba procentowa kart nieważnych, to nie to samo co procentowa liczba głosów nieważnych, policzona średnio na wszystkie głosowania. Ja policzyłam liczbę procentową głosów nieważnych. Sumując wszystkie karty nieważne (tzn karty ważne, ale nie bioroce udzialu w głosowaniu ze względu na złe wypelnienie)  bez podziału na głosowania, wychodzi nam procentowa liczba tych. Reasumując, procentowa liczba kart nie równa się procentowej liczbie głosów nieważnych we wszystkich głosowaniach.

Tu małe wyjasnienie bo zamotałam. Karty nie ważne w nazewnictwie wyborczym to takie ,które nie mają pieczątki, bąz mają inną wade wynikającą z samej karty. Ja pisząc karty nie ważne, miałam na myśli karty ważne, ale źle wypełnione. Jakie to wszystko zamotane ;)