Szczyt głupoty czy pomyłka ? Można długo się spierać czy PIS jest winny wszystkiego złego co się obecnie w Naszym kraju dzieje czy za bardzo uwierzono w zdobycze cyfryzacji.
Znajomy otrzymał właśnie fakturę z tytułu zużycia energii za m-c czerwiec. Przetrzyjcie okulary zanim odczytacie z dostępnych grafik należność jaką klient ( prowadzący działalność gospodarczą ) który do zapłaty otrzymał fakturę w wysokości 366610,52 zł.
Tak to prawda słownie trzysta sześćdziesiąt sześć tysięcy sześćset dziesięć złotych i 52 grosze. Do tego miesiąca faktury z tytułu zużycia energii elektrycznej oscylowały około 900,00 zł miesięcznie. Nie znam przypadku ani w naszym kraju jak i poza jego granicami aby zużycie energii w ciągu miesiąca wzrosło 400 krotnie.
Nie ma żadnego racjonalnego wytłumaczenia wysokość takiego rozliczenia. Przecież odrobina wyobraźni wystarczy aby zauważyć różnicę w wysokości zużycia prądu. Obciążono tą fakturą klienta który w/g dokonującego pomiar zużył w ciągu jednego miesiąca 1.001.157 kWh energii elektrycznej
Specjalne służby firmy ENERGA powinny natychmiast powiadomić stosowne służby, że istnieje możliwość popełnienia przestępstwa np. hodowli przysłowiowej marychy. Nikt rozsądny nie puściłby takiej faktury do klienta.
Powstaje pytanie. Czy w ten sposób próbuje się specjalnie tworzyć atmosferę, że wszystkiemu winny jest PIS
