Zgasł lont do bomby michnikowej szczujni. No i po olbrzymiej aferze jaką próbowali wmówić Polskiemu społeczeństwu Michnik, Solorz oraz TVN. Potwierdził nawet ten fakt Ryszard Kalisz w programie Tak Jest w stacji TVN24.
Z prawdziwą przyjemnością patrzyłem na "wychodzącego" z siebie , po Olejnik i Piaseckim, naczelnego manipulatora i kłamcę TVN24, nijakiego Morozowskiego. Myślałem, że rzuci się z rękoma na obecnego w studio posła PIS Sebastiana Kaletę gdy ten przedstawiał swoją opinię na temat rzekomej afery a obecny Ryszard Kalisz przyznawał mu rację.
Morozowski przez kilka ostatnich dni wręcz szalał w programie Tak Jest mówiąc, że Jarosław Kaczyński prowadzi własny biznes i nie chce płacić za wykonane na jego zlecenie usługi. Wtórowali mu w tym dziennikarze Polsatu, TVN24, nie mówiąc już o takich rzekomo dziennikarskich tytułach jak Newsweek, OKO Press itp.
Próba postawienia roszczeń, nie tylko materialnych, na przysłowiowej głowie skłania do zadania prostego pytania. Komu zależy na rozbujaniu emocji w naszym kraju w takim stopniu aby polała się krew. Przecież zaledwie kilkanaście dni temu niemal wszyscy politycy zarzekali się, że nadszedł czas skończyć z mową nienawiści.
Nie zdążyliśmy jaszcze ochłonąć po gdańskiej tragedii a tu szczujnia Michnika wraz z wszystkimi opozycyjnymi mediami wobec ekipy rządzącej rzuciła w przestrzeń publiczną, prawdopodobnie całkowicie spreparowany, news o rzekomo kryminalnych powiązaniach Jarosława Kaczyńskiego ze światem biznesu.
Wyobraźmy sobie sytuację gdy w będąc w sporze np. z urzędnikiem udajemy się na skargę do jego przełożonego. Zdaniem pseudo dziennikarzy ów przełożony nie może się z nami spotkać bo ???........
No właśnie.Dlaczego Kaczyński nie miał prawa rozmawiać z owym biznesmenem. Jest fundatorem Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego na rzecz którego spółka Srebrna miała wybudować dwa przedmiotowe budynki o wys. ok.200m każdy. Co w tym dziwnego, że nie mogąc przejść formalnie drogi rzekomo nieopłaconej faktury szuka pomocy u głównego fundatora przedsięwzięcia.
Kaidy z nas w beznadziejnych dla siebie sytuacjach poruszy niebo i ziemię aby bronic swoich interesów. Będziemy szukali dojścia do osób decyzyjnych, które pomogą rozwiązać nasz problem.
Odnoszę wrażenie, ze cała ta sytuacja z fakturami jest długo przygotowywana prowokacją mająca zdyskredytować Jarosława Kaczyńskiego. Mam nadzieję, że wszystkie służby zostaną postawione na nogi aby tą sprawę rzetelnie wyjaśnić.
Akcja michnikowych manipulatorów to uderzenie w newralgiczne punkty dla działania praworządnego państwa które godzi w jego podstawowe interesy