Wchodzę dzisiaj na onet.pl i widzę wynurzenia byłego prezydenta III RP Lecha Wałęsy legendarnego „przywódcy” Solidarności. Na pytanie na kogo zagłosuje w wyborach odpowiada „W żadnym wypadku nie PiS, bo to jest nieszczęście. Mam nadzieję, że rodacy opowiedzą się za spokojem i rozwojem – dodał”.
Boże drogi czego ten człowiek się boi, co Ci ludzie mają za uszami żeby tak stawiać sprawę.
Czy nie najwyższy czas Panie Prezydencie skonfrontować się z rzeczywistością przed tym jak odejdzie Pan na tamten świat, powiedzieć ludziom - rodakom, myliłem, byłem słaby, chciałem być gwiazdą, przywódcą ale stałem się narzędziem w ręku agentury i wywiadu. Spieprzyłem tą transformację, wtedy podczas nocnej zmiany trzeba było zrobić czystkę, dzisiaj dzięki temu pokolenie moich dzieci żyłoby inaczej. Niestety to czego ja nie zrobiłem trzeba będzie zrobić teraz, następne pokolenie powinno rozpocząć budowę nowego państwa na solidnych i uczciwych fundamentach.
Panie były Prezydencie III RP, legendarny przywódco Solidarności mężczyznę poznaje się po tym nie jak zaczyna ale jak kończy.
http://wybory.onet.pl/parlamentarne-2011/aktualnosci/walesa-zdradza-kogo-poprze-pis-to-nieszczescie,1,4859127,aktualnosc.html
