Kilka obrazków z faszyzującej Litwy.
1. "Polacy wszyscy już powieszeni, Rosjanie zarżnięci leżą pod płotem, Żydzi palą się w piecach i tylko wszyscy prawdziwi Litwini są żywi". To tekst piosenki "Rejon solecznicki" litewskiego zespołu rockowego "Diktatura", bijącego ostatnio rekordy popularności na portalu youtube. Choć to piosenka stara, sprzed kilkunastu lat. Nieprzypadkowo chyba jednak przypomniana właśnie teraz, w okresie napiętych relacji polsko-litewskich. Poseł na Sejm oraz działacz Akcji Wyborczej Polaków na Litwie Jarosław Narkiewicz złożył doniesienie w tej sprawie do Prokuratury Generalnej Litwy. Szef litewskiej sejmowej komisji spraw zagranicznych Emanuel Zingeris mówi zaś: "Nie zamierzamy tolerować nawoływań do mordowania obywateli litewskich. Autorzy piosenki zostaną wydobyci spod ziemi." Ano, pożyjemy, zobaczymy, panie pośle. Na razie autorzy tej pieśni mają się dobrze, a nawet zostali nagrodzeni na festiwalu piosenki "patriotycznej".
2. Hasła szowinistyczne, a wręcz faszystowskie, trafiają bowiem na Litwie na podatny grunt. Świadczą o tym nie tylko marsze nacjonalistów pod hasłem "Litwa dla Litwinów" (ostatni taki pochód zorganizowano w Wilnie 11 marca z okazji Święta Odrodzenia Niepodległości Litwy), ale też niedawna wypowiedź jednego z nauczycieli litewskich, który dzieci z polskich przedszkoli w Solecznikach nazwał z wielką finezją "Hitlerjugend". Ostatnio zaś telewizja litewska wyemitowała zdumiewające reality show "Kocham Litwę", w ramach którego uczestnicy projektu pt. "Patriotyzm" (!) mieli za zadanie zrywanie dwujęzycznych napisów ulic z prywatnych domów w podwileńskiej miejscowości Ejszyszki. Źle się bawicie, panowie Litwini. Czy następnym etapem tego faszystowskiego programu będzie obława na Polaków i Żydów oraz ich wieszanie i palenie w piecach, zgodnie z tekstem piosenki zespołu "Diktatura"?!
3. Polacy na Litwie zorganizowali znów demonstrację pod ambasadą USA w Wilnie. Protestujący zwrócili się z petycją do ambasador USA na Litwie Anne E. Derse. W dokumencie stwierdzono, że "Litwa, będąc członkiem NATO i Unii Europejskiej, dyskryminuje prawa mniejszości narodowych". Zaznaczono też, że "nieprzychylne założenia dla oświaty mniejszości narodowych zostały uprawomocnione wbrew wyrażonej woli". W petycji przypomina się, że 60 tys. obywateli Litwy zwróciło się do przedstawicieli najwyższych władz kraju z prośbą o niezmienianie założeń nauczania w szkołach mniejszości narodowych, ale "niestety, wola ta nie została uwzględniona". "Polska mniejszość na Litwie jest dyskryminowana" - podkreślają autorzy petycji wystosowanej do ambasador USA i apelują o pośredniczenie w obronie interesów polskiej mniejszości na Litwie.
4. Protest przeciwko dyskryminacji Polaków na Litwie odbył się też w sobotę w Warszawie. Zorganizowały go Stowarzyszenie Memoriae Fidelis oraz Federacja Organizacji Kresowych. Demonstranci domagali się zaprzestania "destrukcji polskiego szkolnictwa" i przypominali o ciągnącym się od lat problemie z pisownią polskich nazwisk. W Warszawie protestowano też przeciwko udziałowi w inauguracji polskiej prezydencji w UE litewskiej prezydent Dalii Grybauskaite. Demonstranci podkreślali, że w ostatnim czasie podpisała ona ustawę niekorzystną dla polskich szkół na Litwie. Skandowano hasła: "Precz z litewskim szowinizmem", "Język polski w polskich szkołach" i "Wileńszczyzna - dom Polaków". Na transparentach, które nieśli demonstranci, można było przeczytać m.in.: "Litewskie rządy na Wileńszczyźnie zaprzeczeniem standardów unijnych", "Nie bądźmy obojętni wobec krzywdy Polaków na Litwie" oraz "Władze litewskie łamią prawa człowieka".
5. Trochę to przykre, że Polacy na Litwie szukają pomocy w obronie swoich praw u władz USA. Oznacza to, że stracili oni już ostatecznie resztki zaufania i wiary w powodzenie działań rządu RP. Tymczasem w lipcu Polska obejmuje przewodnictwo w Unii Europejskiej i może to jest właściwy moment, aby przypomnieć "braciom - Litwinom" o zobowiązaniach międzynarodowych i standardach europejskich w zakresie ochrony praw mniejszości narodowych. Paradoksalnie, wraz z przystąpieniem Litwy do UE i NATO sytuacja mniejszości narodowych na Litwie uległa znacznemu pogorszeniu, co jest niezgodne z konwencją ramową Rady Europy o ochronie mniejszości narodowych. Kolejnym rażącym przykładem ograniczania praw mniejszości na Litwie jest niedawno przyjęta zmiana ustawy oświatowej, ograniczająca prawo do nauczania w językach mniejszości narodowych. Prowadząca do likwidacji co najmniej połowy polskich szkół na Litwie. Okazuje się, że mniejszość polska na Litwie korzystała z większych praw i swobód obywatelskich w czasach ZSRR i panującego wówczas totalitarnego systemu komunistycznego niż w "wolnej, niepodległej i demokratycznej" (czy aby na pewno?!) Litwie. Wstyd, bracia Litwini! Po prostu wstyd i hańba!
Inne tematy w dziale Rozmaitości