
Jeżeli Radziowi się wydaje, że może być poprawnie funkcjonującym ministrem spraw zagranicznych, a nawet premierem, to niech nie zapomina o swojej całkowitej niezdolności utrzymywania poprawnych stosunków z USA, głównym sojusznikiem wojskowym Polski, z pozycji człowieka ze statusem persona non grata w Białym Domu. Amerykanie mają długą pamięć.
Tutaj jest zwięzłe podsumowanie niektórych osiągnięć dyplomatycznych Radzia:
https://www.salon24.pl/u/wtemaciemaci/1447514,eurojastrzab-premierem
Ale dziś nie o tym.
Radzio bardzo skorzystałby na zapoznaniu się z pouczającą historią wybranego w wyniku wyborów parlamentarnych w maju 2025 roku, na drugą trzyletnią kadencję, lewicowego premiera Australii Anthony Albanese. Otóż Albanese nie może żadną siłą uzyskać osobistego spotkania z Trumpem, Bały Dom nie odbiera jego telefonów, Trump nie dzwoni do niego – pomimimo statusu Australii jako istotnego sojusznika wojskowego USA, rotacyjnego stacjonowania garnizonu US Marines w Darwin, na północy Australii, krytycznych baz rozpoznania satelitarnego i strategicznej łączności wojskowej, jakie USA mają w Australii, oraz dużych zakupów amerykańskiego uzbrojenia (Abrams M1A2, F-35, w perspektywie następnych kilku lat atomowe okręty podwodne).
Przyczyna jest arcyboleśnie prosta. Albanese pozostawił na stanowisku ambasadora Australii w Waszyngtonie Kevina Rudda, byłego premiera federalnego Australii, uważanego powszechnie w Australli za króla bufonów. Rudd zajmował się jeżdżeniem po Trumpie w mediach społecznościowych wzdłuż, w poprzek i na ukos w latach 2016-2023, mianując go między innymi "traitor to the West" (zdrajcą Zachodu), "village idiot" (wioskowym głupkiem), i "political liability"(polityczną kulą u nogi) oraz "the most destructive president in history" (najbardziej niszczycielskim prezydentem w historii)
https://www.skynews.com.au/insights-and-analysis/professional-trump-basher-kevin-rudd-has-to-resign-in-the-wake-of-embarrassing-claims-of-trump-disapproval/news-story/39a5cb8a1c1dcecc536d3ae9232fe4dd
Całkiem jak Radzio w tych samych latach. Ani Radziowi, ani Kevinowi nie przyszło do głowy, że pogardzany Pomarańczowy Narcyz zostanie prezydentem.
Poniżej: Ambasador Kevin Rudd i Bogdan Klich, "kierownik ambasady" (nie mylić z ambasadorem) RP w Waszyngtonie. Rudd pierwszy z lewej. Zdjęcie z Klichem jest dowodem dyplomatycznej desperacji Rudda. Kevin Rudd jest byłym premierem federalnym Australii oraz uznanym specjalistą dyplomatycznym od Chin, biegle mówiącym po chińsku. W normalnych okolicznościach, tacy jak Klich obsługują Rudda przy stole i wyprowadzają jego psa na spacer.

Zdjęcie z 22 lutego 2025, kiedy Radzio i Klich pomimo braku zaproszenia usiłowali bez większego powodzenia podszyć się pod oficjalną delegację polską na konferencję konserwatystów CPAC USA. Oficjalnej delegacji polskiej na CPAC nie było, bo prędzej Potomak pod górę popłynie zanim rząd Tuska otrzyma w USA takie zaproszenie. Przemawiał natomiast na CPAC USA ciepło przyjmowany Mateusz Morawiecki.


Sikorski, Klich i personel Ambasady RP usiłujący w pustym sektorze sali uchodzić na CPAC USA za oficjalną delegację polską, choć nie byli zaproszeni do udziału w konferencji.

Sikorski i Klich z płaszczem Radka w ręku (wyproszeni przez ochronę?) opuszczają CPAC

https://www.salon24.pl/u/wtemaciemaci/1429511,operacja-darned-hymen-i-dron-pokutny
https://www.salon24.pl/u/wtemaciemaci/1429628,operacja-cerowana-cnota-ciag-dalszy
https://www.salon24.pl/u/wtemaciemaci/1423684,dyplomaci-demokracji-walczacej
A tak na zdrowy rozum, to jak miałby reagować administracja Donalda Trumpa na fotki orgazmicznego Sikorskiego macanego publicznie prez Siergieja Wiktorowicza Ławrowa, albo zdjęcia roześmianych twarzy Sikorskiego i jego małżonki Anne Applebaum, mistrzyni USA w rzucie •••••m w Trumpa, kultywujących w w Chobielinie ambasadora USA w Warszawie 2021-2025 Marka Brzezinskiego, osobistego znajomego Radka od 2002 roku, który po zakończeniu swojej misji w Warszawie odmówił powrotu do USA z powodu roli jaką odegrał w obaleniu rządu PiS i odpowiedzialności, jaka go za to czeka w Waszyngtonie. Brzezinski został otoczony w Polsce opieką i znaleziono mu stosownie intratną posadę.
https://tvn24.pl/biznes/z-kraju/lodz-byly-ambasador-usa-mark-brzezinski-w-radzie-nadzorczej-peliona-st8314685
https://www.money.pl/gospodarka/byly-ambasador-usa-znalazl-nowa-prace-pozostanie-w-polsce-7126962657168160a.html


https://www.salon24.pl/u/wtemaciemaci/1424615,mark-zrobil-swoje-i-odmowil-powrotu-do-stanow-zjednoczonych


Inne tematy w dziale Polityka