GoblinJanusz GoblinJanusz
76
BLOG

Każdy głos

GoblinJanusz GoblinJanusz Polityka Obserwuj notkę 0

25 października odbędą się wybory parlamentarne. To w tym dniu Polacy zadecydują o tym kto ma być ICH przedstawicielem przez 4 lata i wpływać na ICH życie w sposób korzystny lub niekorzystny. Może niektóre osoby nie przywiązują teraz dużej wagi do wyborów. Jednak prędzej czy później polityka wpłynie znacząco na ich życie. Czy nie lepiej jest zapobiegać niż leczyć?

Niektórzy mówią: "mój głos nie ma żadnego znaczenia". Otóż ma. Gdybym zebrał głosy wszystkich osób, które nie chodzą na wybory, to wygrałbym każde z nich bez najmniejszego problemu.

Niektórzy mówią: "głosuję i nic się nie zmienia". Ciężko, aby coś się zmieniło, gdy Polsce przez cały czas rządzą koalicje, które są w pewnym sensie ułomne. Każde z ugrupowań wchodzących w skład koalicji chce zrealizować swoje postulaty. W związku z tym może dochodzić do tego, że żaden z nich nie jest realizowany. Nie można mieć wtedy pretensji do tych co wygrali wybory, a nie dotrzymali obietnic, ponieważ nie mieli odpowiedniej władzy do tego, aby cokolwiek zmienić, ponieważ musieli się "targować" z koalicją. Na szczęście są w obecnej sytuacji w Polsce możliwe rządy samodzielne Prawa i Sprawiedliwości, które umożliwią realne spełnienie obietnic wyborczych. W zamian za to Polacy będą mogli realnie rozliczyć konkretne osoby, a nie koalicję, za to jak rządzą. Do spełnienia tego warunku potrzebne są jednak głosy każdego z nas. Każdy Polak jest tutaj równy i każdy może zadecydować o ostatecznym wyniku wyborów.

Na koniec chciałbym podkreślić, że im więcej nas pójdzie na wybory, tym mniejsza szansa, że zostaną one sfałszowane. Nie będzie bowiem pustych kart, które ktoś mógłby uzupełnić (Państwowa Komisja Wyborcza zezwoliła na to, że osoba pobierająca kartę do głosowania może odmówić podpisania się na spisie wyborców - istnieje więc możliwość, że członkowie komisji mogą pobrać karty za osoby, które w ogóle nie przyszły i określić, że te osoby nie chciały się podpisać).

 

 

Nazywam się Paweł Kamarski i jestem studentem IV roku na Uniwersytecie Gdańskim

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka