Szanowny Panie Marszałku,
I nie dostałem dostępu do dokumentów, o które się tak starałem. Nadeszło wczoraj wezwanie z Prokuratury, że jestem podejrzany i mam się stawić na przesłuchanie. Popełniłem rzekomo przestępstwo przeciwko [lekarzowi] z wielu już paragrafów. To jest mój koniec. Kiedyś napisałem Panu Prok. Andrzejowi Witkowskiemu, że "jestem do likwidacji", by dwie prokuratorki i sędzia nie poszły siedzieć Katarzyna Wąsak, Maria Kempka i Magdalena Banasiuk. Załączam Panu ten list do niego. Bardzo mu ufałem. Opowiedziałem Mu wszystko. Ale stanął na drodze do tuszowania przestępstw. Chciał dowieść przestępstw. Byłem pewien, że wsadzi jednego prokuratora za kratki. Prok. Pogoda odsunął prok. Witkowskiego. Później w ogóle nie przekazywał prok. Witkowskiemu moich pism. Blokował na chama. Nagrałem jak mnie sekretarka Pogody oszukiwała, że prok. Witkowski był na urlopie i nie łączyła z nim. Był w swoim gabinecie. Nie po to też zostałem chorym psychicznie na podstawie pięciu opinii bez badania mnie, by mnie puścić żywego. Do dziś nie mam dostępu do dokumentacji z leczenia. Ja nie mam praw obywatelskich. Ja nie mam praw pacjenta.
Oto katalog rzekomych moich przestępstw od teraz:
Art. 238. Kto zawiadamia o przestępstwie lub o przestępstwie skarbowym organ powołany do ścigania wiedząc, że przestępstwa nie popełniono, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Art. 233. § 1. Kto, składając zeznanie mające służyć za dowód w postępowaniu sądowym lub w innym postępowaniu prowadzonym na podstawie ustawy, zeznaje nieprawdę lub zataja prawdę, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Art. 234. Fałszywe oskarżenia
Kto, przed organem powołanym do ścigania lub orzekania w sprawach o przestępstwo, w tym i przestępstwo skarbowe, wykroczenie, wykroczenie skarbowe lub przewinienie dyscyplinarne, fałszywie oskarża inną osobę o popełnienie tych czynów zabronionych lub przewinienia dyscyplinarnego, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Art. 190a. Uporczywe nękanie - stalking
§ 1. Kto przez uporczywe nękanie innej osoby lub osoby jej najbliższej wzbudza u niej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia lub istotnie narusza jej prywatność, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Sprawa u Rzecznika Praw Obywatelskich nie jest rozstrzygnięta. Izba Lekarska stwierdziła, że nie było błędu w moim leczeniu i łamanie mojego praw do dokumentów nie jest kwestią etyki lekarskiej. Rzecznik Praw Pacjentów już trzeci miesiąc rozpatruje skargę. Nie mam do niego żalu, bo [lekarz] także od niego korespondencji nie odbierał. Moje skargi do organów Państwa i do Pana prośba o mediację kończą się aktem oskarżenia. Tego normalny człowiek nie wytrzyma.
Dziękuję Panu za pomoc i przepraszam, że złoczyńca i człowiek, który nigdy nie powinien był zostać lekarzem Pana zlekceważył. Zrobił to, bo miał gwarancję łotrów organach Państwa, że może bezkarnie łamać prawo. Dostał parasol ochronny, bo razem z nim do więzienia musiałyby pójść dwie prokuratorki i sędzia. Dlatego nie mam żadnych praw jako obywatel. Dlatego nie mam żadnych praw jako pacjent. Już nie czekam na sprawiedliwość. Nie chcę czytać, że nie złamano moich praw obywatelskich i praw pacjenta.
Wydam tylko jeszcze książkę. Zrezygnuję z prawa do obrony, bo sądzić mnie będzie ta sędzia Banasiuk, która popełniła przestępstwo. Załączam Panu esej z mojej książki jak kazała mnie ścigać w miesiąc po tym, jak ja złożyłem zawiadomienie o jej przestępstwie. Ma Pan wiedzieć, że złożyłem je, bo Pani Prok. Alicja Denkowska-Janiuk napisał a o mojej skardze, że jest to "zawiadomienie o przestępstwie" w prokuraturze w Siedlcach. Proszę pamiętać, że Pani Sędzia Barbara Piwnik nazwała to "anomalią" w wymiarze sprawiedliwości co się dzieje.
Z wyrazami szacunku
Relacjonujemy najważniejsze wydarzenia pominięte przez media elektroniczne i prasę. Kontakt: WydarzeniaDnia@gmail.com
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo