WYDARZENIA DNIA WYDARZENIA DNIA
519
BLOG

WYBORCZA: Wojna lekarska i Sąd jak u Barei w czystej postaci

WYDARZENIA DNIA WYDARZENIA DNIA Społeczeństwo Obserwuj notkę 0

Kiedyś Lec powiedział o cenzurze "Kultura idzie naprzód a za nią strażnicy". A ja powiem "Kolińska idzie naprzód a za nią strażnicy". Małgorzata Kolińska-Dąbrowska opisuje "wojnę siedlecką" między lekarzem a pacjentem. Śledzi w „Gazecie Wyborczej” wszystkie patologie, jakie w tej wojnie wystąpiły po stronie prokuratury i sądu.  Od dwóch lat przygląda się sprawom. Przegrywa oczywiście pacjent. Nawet jak adwokat lekarza oszczerstwa o nim rozsyła to prokuratura odmawia wszczęcia śledztwa. Mecenasa nawet nie przesłuchuje. Lekarza też nie. Sąd w Siedlcach przyklepuje decyzje prokuratury, że przestępstwa nie było. Gdy po publikacjach pacjent otrzymuje szereg anonimów prokuratura także odmawia dochodzenia. Nie zabezpiecza linii papilarnych, śladów DNA, monitoringu z poczty, gdzie nadawano anonimy. Prokuratorka mówi nawet, że to się nie musi skończyć na anonimach, gdy pacjent się cieszy, że nie został pobity. Pacjent nagrywa wszystko. Żyje miesiącami w strachu, który prokuratorka u niego wywołała. Strachu, że się na anonimach nie skończy. Matka pacjenta zastaje w końcu anonim wetknięty w drzwi syna... Przeżywa szok.

Spór opisała Kolińska-Dąbrowska w kolejnym tekście "Prawo prawem a sąd w Siedlcach swoje wie?"[1]. W artykule nie pada nazwisko lekarza ani pacjenta a przytoczone jest postanowienie sędzi Sądu Rejonowego w Sieldcach Daniela Kędzi i prezesa tego sądu Iwony Więckiewicz. Wychodzi na to, że sędzia Kedzia storzył prawo, którego w ustawodawstwie nie ma - tak przynajmniej uważa pacjent jako oskarżyciel prywtany. Pod artykułem nastąpiła lawina komentarzy nieprzychylnych sądowi i małemu miasteczku. Kilkaset osób było za lub przeciw w kliknięciach "lubię to" lub też nie popierając lub nie autorów komentarzy. Większość wyrażała dezaprobatę dla tego, co się stało w sądzie w Siedlcach. Miażdżąca większość. Pojawiły się ostre komentarze.  "Sąd może orzec, że niebo jest zielone a śnieg różowy. Niezawisły! Od rozumu też." "No cóż. Sąd w Siedlcach (jak i we wszystkich podobnych Siedlcom pipidówkach) to niestety, ale swoim poziomem orzeczniczym woła o pomstę do nieba. Najgorzej, jak apelacje nie wychodzą poza Siedlce.". "Bareja w czystej postaci!". Masa była też uwag niecenzuralnym językiem wyrażona aczkolwiek dosadność była dowodem jednak nieobojętności ludzi wobec stanu sądownictwa. Niektórzy czytelnicy przytaczali własne historie o orzecznictwie sędziów w Siedlcach. Niewiarygodne historie. Inni opowiadali o podobnych miastach. 

Pojawił się jednak komentarz pozytywny o lekarzu. Brzmiał on: "Dlaczego tak łatwo oceniasz ludzi, w tym przypadku lekarza. Akurat ten lekarz jest bardzo dobrym specjalistą oraz bardzo dobrym człowiekiem ze wspaniałym podejściem do pacjenta." "Akurat ten lekarz"? Ale który? Skąd komentator wie, o którym lekarzu mowa? Nie ma nazwiska ani lekarza ani pacjenta. I w jakim tempie taki komentarz! Dopiero co się tekst na stronie internetowej "Gazety Wyborczej" ukazał. Ot Małgorzata Kolińska-Dąbrowska na cenzurowanym!

Kultura idzie naprzód a za nią strażnicy...

Brawo Pani Redaktor! Brawo!

 

Relacjonujemy najważniejsze wydarzenia pominięte przez media elektroniczne i prasę. Kontakt: WydarzeniaDnia@gmail.com

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo