WYDARZENIA DNIA WYDARZENIA DNIA
702
BLOG

Kiedy „Polska prokuratorów” ustali sprawców ataków na Sandauera?

WYDARZENIA DNIA WYDARZENIA DNIA Społeczeństwo Obserwuj notkę 7

Czasem wystarczy powiedzieć coś, co przylgnie na lata. Czasem parę razy powtórzone kłamstwo może zniszczyć życie. Czasem bezwzględność ataku też to uczyni. Gdy powie się nieprawdę tysiąc razy, nikt już nie pyta gdzie to słyszał i nikt nie szuka początku. Przecież wielu „czytało”, wielu „słyszało”, wielu „widziało” i mamy prawdę powszechnie znaną, mimo że tak naprawdę nikt nic nie słyszał i nic nie widział. To są mechanizmy kłamstwa i manipulacji. Różne są jego przykłady a ich ofiary nie mogą obmyć się z błota. Znałem pacjenta, o którym lekarz gdzie mógł pisał że jest chory psychicznie. Podobnie prawnik z polecenia lekarza. Lekarz by uniknąć wypłaty odszkodowania za błędne leczenie, kłamie i wykorzystuje znajomości rodzinne. Jak się otrząsnąć, gdy podjęto kroki by zniszczyć komuś życia lub doprowadzić do eksterminacji tej osoby? To trudne. Stare wypracowane przez Goebelsa metody, stosowane też za czasów komuny, sprawdzają się w każdym czasie i będą się sprawdzać tak długo jak długo nie zniszczą ofiar. Ważny jest tu mechanizm: kłamstwo powtarzane tysiąc razy nawet staje się samodzielnie istniejącą prawdą.

Artura Sandauera – niespodziewanie po śmierci – też spotkał mechanizm zniszczenia - został obrzucony błotem. Nagle wszyscy zaczęli mówić i pisać o jego wrogości do Polaków, że miał ich za nic. Polski krytyk, polski pisarz, polski myśliciel, który całą swoją twórczość stworzył po polsku i dla Polski. Taki twórca miał pluć na polska kulturę i Polaków. Dziwne to, by podcinał gałąź, na której siedzi. Nie zgodził się z tym syn pisarza Adam Sandauer. Pierwsze wieści o kłamliwych słowach o jego ojcu zignorował. Nie było sensu zajmować się głupcami, bo zbyt wielu jest ich wokół. Lecz Adam Sandauer zorientował się szybko, że to nie wyraz głupoty, lecz zorganizowana kampania przeciwko jego ojcu. To już nie pojedyncze przypadki, lecz masowo rozpowszechniane kłamstwo o Arturze Sandauerze. Zaczął się zastanawiać kto to robi i w jakim celu?

Adam Sandauer rozpoczął poszukiwania autorów oszczerstw o swoim ojcu. Szukał portali i stron internetowych, gdzie jego ojciec stał się celem ataków. Okazało się, ze są to strony różnego typu, głownie antysemickie. Oczywiście strony te głoszą ideologię patriotyczną w tej najbardziej zwyrodniałej postaci, która polskość utożsamia z jakąś rasą, Bóg jeden wie właściwie z czym. Polak rasy polskiej – to chyba najtrafniejsze podsumowanie myśli tych ludzi ze skrajnej endecji, dla której wrogiem numer jeden był zawsze Żyd. Żydem był też Artur Sandauer. Dobry cel. I to podwójnie dobry, bo w stanie wojennym poparł Jaruzelskiego a więc i antykomunistów kłamstwo przygotowane dla Sandauera będzie mile dla ucha i go podchwycą. Tak też się stało. Różne grupy i opcje polityczne podchwyciły wieść o Sandauerze jako wrogu Polaków.

Z czasem Adam Sandauer dotarł do prawdopodobnego źródła. Wydaje się że to znany antysemita - Bolesław Tejkowski – pierwsza znana publikacja jest u niego. Są to słowa z których ma wynikać jakoby Sandauer był wrogiem Polaków i się o nich wyrażał ze szczególną pogardą. Tejkowski to postać z kompromitującym dorobkiem. Pluł na wielu. Na Jana Pawła II, na episkopat no i na Sandauera. To człowiek chorobliwie opętany kłamstwem. Zdumiewa, że ci którzy deklarują miłość do Jana Pawła II z rozkoszą pławią się w kłamstwie Tejkowskiego o Arturze Sandauerze. No ale Sandauer to Żyd z pochodzenia, to nie Ojciec Święty, a łączy ich tylko to ze prawdopodobnie obu Tejkowski mieszał z "g..." . 

W przypadku Papieża prokuratura zareagowała. W przypadku Episkopatu także. Dziś już wyroki za lżenie, propagowanie nienawiści i antysemityzmu uległy zatarciu. Kłamstwami o Arturze Sandauerze władze się nie zajęły. Dlaczego? Bo był w konflikcie z warszawką i bo nie był usłużnym krytykiem? Bo poparł Jaruzelskiego i mu się nic nie należy? Bo jak potrzeba to Żydowi można napluć w twarz? Dlaczego prokuratura nie wykryła sprawców krzywdy wyrządzonej Arturowi Sandauerowi? Krzywdy wyrządzanej też jego synowi. Czy sprawiedliwość i prawo jest tylko dla wybranych? Dziwi umorzenie śledztwa w sprawie Sandauera. Czy to przyzwolenie na antysemityzm w Polsce? Dziwi i oburza opieszałość prokuratury, która działała tak, by nie wykryto sprawców przestępstwa opartego na kłamstwach pochodzących prawdopodobnie od Tejkowskiego – chorego z nienawiści do Żydów antysemity.

Nie chce akceptować tego Polska, ta której ja chcę czuć się obywatelem. Państwo tych Polaków którzy nie są antysemitami i za antysemityzm w Polsce nie chcą odpowiadać... Kiedy „Polska urzędasów”, "Polska prokuratorów", "Polska sędziów" które Polską nie są ustali sprawców przestępstwa przeciwko pamięci Artura Sandauera i ukarze tak jak niegdyś ukarała prawdopodobne źródło oszczerstw? Dziś wyroki skazujące tamtego sprawcę uległy zatarciu i nie powinno się o nich pisac szczegółów. Zatem nie napiszemy. 

 

Strona poparcia tutaj: Adam Sandauer

Relacjonujemy najważniejsze wydarzenia pominięte przez media elektroniczne i prasę. Kontakt: WydarzeniaDnia@gmail.com

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo