Właściwie mam żal do Bartoszewskiego. Za Sandauera.

Właściwie mam żal do Bartoszewskiego. Za Sandauera. Za samotny bój Adama Sandauera o prawo do pomocy Państwa Polskiego w walce z antysemityzmem. Komorowski wygłasza piekne przemówienie w Auschwitz z okazji wyzwolenia obozu. Na papierze wszytsko jest pieknie. Kochamy Żydów i szanujemy ich. A jak to się ma w praktyce? Applebaum była oburzona wypowiedzią szefa FBI. Bartoszewski poszedł dalej i w ostrych złowach zarzucał mu dosłowie głupotę. A jak to jest naprawdę z tym antysemityzmem? Jest czy go nie ma? Pewnie oprócz antysemityzmu "ludowego" nie ma go w Polsce dziś. Nie ma dzis antysemityzmu kulturowego i innych jego odmian. Jaki jest zatem  skoro Adam Sandauer walczacy o prawo do ochrony imienia jego ojca Artura Sandauera i walczący z propagowaniem nienawiści na tle narodowym przegrywa swą walkę? Adam Sandauer walczył ponad rok z kampanią nienawiści narodowej, której narzedziem stał się Artur Sandauer. Był sam. Nikt go nie wsparł. Mam żal do Bartoszewskiego, że nie zareagował. Czy mógł? Mógł. Rozpamietywanie przeszłosci i walka ze stereotypami i kłamstwami w historii nie może byc jedyna walką. Bo co ma zrobic konkretny człowiek stojący dziś tu i teraz w niemocy wobec antysemityzmu? Czy historia mu pomoże? Nie. Czy wystąpienia oficjeli naszego Państwa pomogą? Nie. Walczący z antysemityzmem Adam Sandauer został sam. Szkoda, ze nikt go nie wsparł. Mam żal do Bartoszewskiego, że tego nie zrobił. Ten bój Adam Sandauer toczył na moich oczach. Bój z prokuraturą i sądem, które nie robiły nic. Nic. Po prostu nic. Prok. Andrzej Seremet zareagował na nasze artykuły o sprawie. Sledztwo ma zostac skontrolowane przez warszawską prokuraturę okregową. Jaki będzie efekt? Któz to wie. Równie dobrze może byc to taki efekt, że kotrola stwierdzi, że prokuratorzy nic nie mają sobie do zarzucenia. Rzadko takie kontrole stwierdzja co innego. Nie zmieni to faktu nieustalenia sprawców przestępswta, które zaistniało. Ktoś powiedział, jeden ze słynnych prokuratorów polskich, ze nieustalenie sprawcy to porażka prokuratora. A może dla innych nieustalenie sprawcy jest sukcesem? Na pewno nieustalenie sprawców jest porażką także prok. Andrzeja Seremeta w sciganiu przestępstw internetowych przez Prokuraturę Polską. 

Szkoda, ze Bartoszewski nie wsparł Adama Sandauera. Kto ratuje jednego człowieka, ratuje cały świat...