Przestrzegam PiS przed robieniem z Kukiza "agenta"

Przeczytałem wiele komentarzy o zwycięstwie Kukiza. To zwycięstwo oczywiście polega na uzyskaniu poparcia aż 3 milionów Polaków w I turze wyborów. Poziom poparcia zdezorientował zarówno PO jak i PiS. Nagle zobaczyli, że wiele milionów Polaków ich po prostu nie chce. Na portalu napisało wiele esejów i not o Kukizie. Jedne sa za nim i wyrażają podziw inne przypisują mu jakieś ukryte cele. Nie zapominajmy, ze tuz przed wyborami Kukiz stracił kontrakt na płytę za to, że startuje w wyborach. Wystartował pomimo to. Wielu komentatorów ze strony PiS-u przypisuje Kukizowi jakieś cele przeciwko Andrzejowi Dudzie, jakieś krętactwa i matactwa.

Nawet na blogu "Wydarzenia Dnia" pojawiły się komentarze, czy Kukiz ma w ogóle elektorat? Jest to tak dalece niepoważne, ze autorzy takich wpisów niczego się nie nauczyli o Polsce i Polakach.  To niebezpieczny typ mentalnosci, że trzeba miec zgode "pani dyrektor" by miec elektorat. Wyborca, elektorat to wolni ludzie, którzy w wyborach oddają tak głos jak chcą wedle tych kryteriów jakie oni sobie wybrali. Elektorat to nie twardy partyjny beton, to nie członkowie partii. Zrozumcie to w końcu. Elektorat Kukiza to 3 miliony ludzi, którzy na niego zagłosowali. Elektorat PO i PiS-u to bez wątpienia także beton partyjny, który głosował w interesie partyjnym i w interesie korzyści, jakie z tego osiąga. Elektorat Kukiza to 3 miliony ludzi odsuniętych od realnego wpływu na kształt Polski. PO i PiS popełniają jeden błąd. Partie te maja swoją wizję Polski, swój projekcyjny model Polski ale żaden z nich nie jest w  stanie objąć potrzeb i oczekiwań wszystkich Polaków.

I tura wyborów pokazała jaki jest rozdźwięk pomiędzy wizją partyjną Polski a realną Polską i jest to błąd w ocenie na poziomie 20 %. Zbyt duży, by partyjne modele Polski były wiarygodne. Przestrzegam przed robieniem z Kukiza agenta, kreta, cwaniaczka. On - dokładnie tak jak 3 miliony jego wyborców - są Polakami, których prawa do kształtowania Polski zostały zlekceważone zarówno przez PO jak i PiS. Odbieranie lub negacja podmiotowości tym trzem milionom Polaków trwała zbyt długo. Jedna piąta Polski, jedna piąta Polaków opowiedziala się przeciw PO i przeciko PiS.